Wypowiedzi trenerów, po Śląskim Klasyku

Adam Nawałka ( GKS Katowice)

Przede wszystkim gratulacje. Widać że Górnik Zabrze, jest drużyna która reprezentuje wysoki poziom. Przyjmując proporcję 1 ligi, jest to absolutny top.Ta drużyna z pewnością poradziła by sobie w Ekstraklasie. Jeśli chodzi o dzisiejsze spotkanie, jesteśmy niezadowoleni ponieważ przegraliśmy. Jednak początek meczu był pod nasz dyktando( GKS-u przy.red.). Nie można jednak mówić o równorzędnej grze, gdyż bramki na terenie tak mocnego przeciwnika tracimy po kontrach. To jest absolutnie nie do przyjęcia. Musimy wyciągać wnioski z tej sytuacji. Nie można w ten sposób rozgrywać piłki, w naszej grze było sporo niedokładności. Przez co przeciwnik przejął piłkę na środku, i miał otwartą drogę do bramki. Jednak ja doskonale rozumiem moich chłopców, ponieważ włożyli sporo wysiłku w mecz. Dzisiejsze spotkanie było dla nich lekcją, bardzo droga lekcja. Moi piłkarze cały czas zbierają doświadczenie, uczą się. Na pewno z dzisiejszego meczu wyciągną wnioski i będą robili postępy. Dziś Górnik potwierdził siłę. Jest to dobrze pokładana drużyna. Widać tutaj rękę Ryśka( Ryszarda Komornickiego przyp. Red.), w końcu sam był pomocnikiem i potrafi doskonale ustawić drużynę. My nie składamy broni. Porażka 2-0 boli. Musi odezwać się „złość sportowa”, teraz myślimy tylko o następnym meczu.

Ryszard Komornicki ( Górnik Zabrze)

Dziękuje za komplementy, bardzo miło się je słucha. Z wyniku oczywiście jestem zadowolony. Mecz zaczął się tak jak oczekiwałem. GKS był bardzo dobrze zorganizowany, byli ustawieni na swojej połowie. Ja jednak w duchu liczyłem że w końcu się odkryją, w końcu jest to młoda drużyna. Tak się stało, a nam udało się zdobyć pierwszą bramkę. W pierwszej połowie mieliśmy już rozstrzygnięty mecz. Nie potrzebne były straty piłek, ale pierwsza połowa była ok. Tak powinien grać ligowy zespół. Natomiast druga połowa była dużo gorsza. Głównie przez pogodę. Wiem że nie jest to wytłumaczenie, ale pogoda dała nam w kość. Nie mniej jednak cieszę się z punktów. Należy jednak pamiętać że przed nami jeszcze sporo pracy. Nie w pełni sił są Gorawski i Besta, ponieważ dawno nie grali. Górnik musi grać jeszcze bardziej zdyscyplinowanie. Szkoda że druga połowa nie była atrakcyjna dla kibiców, jak pierwsza. Teraz trzeba zapomnieć o meczu, przeanalizować wszystko. Teraz następny mecz jest najważniejszy.