Zasłużone zwycięstwo Wisły Płock nad Bogdanką

Maciej Akimow
Wisła Płock dzięki zwycięstwu opuściła strefę spadkową
Wisła Płock dzięki zwycięstwu opuściła strefę spadkową Mikołaj Suchan/Polskapresse
Wisła Płock po dobrym meczu wygrywa z GKS Bogdanką. Zwycięstwo pozwoliło Nafciarzom wyjść ze strefy spadkowej. O tym, czy Nafciarze pozostaną na bezpiecznej pozycji do końca kolejki zadecyduje jutrzejszy mecz pomiędzy Polonią Bytom, a Dolcanem Ząbki.

Wisła Płock - Bogdanka Łęczna 3:1 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

Od samego początku gra układała się pod dyktando gospodarzy. Kibice mogli świętować zdobycie pierwszego gola już w 10. minucie meczu. Fantastyczną dwójkową akcję rozegrali napastnicy Wisły. Po długim podaniu do Kamila Bilińskiego ten, mając na plecach obrońce, idealnie się zachował i zgrał prostopadłą piłkę do Mosarta, a ten bez namysłu uderzył ją w kierunku bramki. Czarnoskóry napastnik trafił jednak w słupek. Do piłki dobiegł "Bili", który poszedł za akcją do końca i skierował futbolówkę do pustej bramki.

W pierwszych minutach byliśmy świadkami naporu Wisły na bezradnych zawodników gości. W 13. minucie po bardzo dobrym strzale Petasza, bramkarz sparował piłkę przed siebie. Do piłki po raz kolejny zbierał się Biliński, ale bramkarz utrudnił mu oddanie strzału. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że napastnik był faulowany. Trybuny zawrzały, jednak gwizdek sędziego milczał.

Wisła uskrzydlona kilkoma niezłymi akcjami chciała pójść za ciosem. Po akcji z prawej strony, idealnym dośrodkowaniem został obsłużony Ricardinho. Obrońcy, wraz z bramkarzem bezsilnie patrzyli, jak Brazylijczyk kieruje piłkę do siatki. W tym momencie było 2:0 i nikt z kibiców Wisły nie mógł wymarzyć sobie lepszego scenariusza na to spotkanie.

Gospodarze nie spoczęli na laurach i dalej atakowali. Akcje toczyły się głównie na połowie Bogdanki, a jej piłkarze tylko patrzyli jak zawodnicy Wisły wymieniają się podaniami. W 37. minucie świetną akcję wypracował Zembrowski, który po rajdzie prawą stroną posłał piłkę wzdłuż bramki. Wszyscy obrońcy minęli się z piłką, która jakimś cudem wpadła pod nogi Mosarta. Ten jednak z 5 metra fatalnie przestrzelił nad poprzeczką.

Bogdanka na koniec pierwszej połowy wygrzebała z siebie resztki woli walki i zabrała się za odrabianie strat. Prostopadłe podanie w polu karnym otrzymał Łuczak i bez namysłu posłał piłkę obok wychodzącego Kamińskiego, który był bez większych szans na skuteczną interwencję. Był to najlepszy zawodnik w swojej drużynie w dzisiejszym spotkaniu i zdecydowanie zasłużył na gola.

Zamiast 3:0, było 2:1 i wynik w drugiej połowie był sprawą otwartą. Po przerwie Wisła nieco oddała pola do gry drużynie gości. Nafciarze ograniczyli się do kontrataków i nielicznych wyjść za połowę. Bogdanka nie miała nic do stracenia i musiała atakować, myśląc o jakichkolwiek punktach. Wraz z upływem czasu sytuacja na boisku robiła się coraz bardziej nerwowa. W 82. minucie Wisła jednak postawiła kropkę na "i". Po odbiorze na środku boiska, piłka została skierowana do wychodzącego na czystą pozycję Bilińskiego. Ten, po przebiegnięciu sporego dystansu, minął bramkarza, wydawało się jednak, że "Bili" zbyt mocno wypuścił sobie piłkę. Napastnik Wisły jednak z ostrego kąta technicznym strzałem zdołał wpakować futbolówkę do siatki.

W końcówce zrobiło się jednak nerwowo. Renusz po niebezpiecznym wejściu w golkipera gospodarzy zobaczył drugi żółty kartonik i goście kończyli mecz w osłabieniu. W końcówce Wisła jeszcze starała się podwyższyć rezultat, ale skończyło się na 3:1. Nafciarze wygrali ten mecz zasłużenie. Sędzia momentami nie radził sobie z sytuacją na boisku, ale jego decyzje nie wpłynęły na końcowy rezultat. Nafciarze pokonali rewelację wiosny i zrobili kolejny krok w stronę utrzymania, Bogdanka natomiast skomplikowała sobie dalszą walkę o awans.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24