Marcin Burkhardt zawodnikiem Miedzi Legnica

PK/Gazeta Wrocławska
Tomasz Łaszcz (Ekstraklasa.net)
30-letni były reprezentant Polski Marcin Burkhardt został nowym zawodnikiem Miedzi. Środkowy pomocnik, który ostatnio występował w lidze azerskiej, trenował już z legnicką drużyną i pomyślnie przeszedł testy medyczne. W poniedziałek podpisał z klubem dwuletni kontrakt.

Marcin Burkhardt rozegrał 180 meczów w Ekstraklasie i zdobył 15 bramek. Zagrał także 10 meczów w pierwszej reprezentacji Polski, w których zdobył jednego gola (przeciwko Malcie). Na koncie ma występy m.in. w Amice Wronki, Legii Warszawa czy Jagiellonii Białystok. Z Legią sięgnął po mistrzostwo i Puchar Polski, a z Jagą po Puchar i Superpuchar. Na liście klubów, w których grał, są też szwedzki IFK Norrkoping, ukraiński Metalist Charków, a ostatnio azerski Simurq Zaqatala, w którym w minionym sezonie rozegrał 24 spotkania i zdobył 5 bramek. Na koniec sezonu ta drużyna zajęła 4. miejsce w azerskiej ekstraklasie.

Marcin Burkhardt w Miedzi pojawił się już kilka tygodni temu – przez ten czas trenował z zespołem, przeszedł także pomyślnie testy medyczne.

Dlaczego Miedź zdecydowała się na zatrudnienie tego piłkarza? – Do tej pory nasz zespół stwarzał zagrożenie bramkowe głównie po akcjach skrzydłami, rzadziej natomiast ze środka pola. Brakowało nam kreatywnego, środkowego pomocnika, który będzie także jednym z liderów zespołu. Marcin Burkhardt otrzyma szansę, żeby spełnić taką rolę – tłumaczy Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi.

Mimo, że okienko transferowe zostało już dawno zamknięte, Miedź może zgłosić Burkhardta do rozgrywek, ponieważ jest on wolnym zawodnikiem.

Gazeta Wrocławska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24