Selekcjoner polskiej reprezentacji w piłce nożnej Michał Probierz ubrany przez kieleckiego blogera Mr Vintage
Rozpoczęły się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. W niedzielę, 16 czerwca, reprezentacja Polski przegrała z Holandią 1:2. Jednak nie tylko na temat meczu nie cichną echa. Zarówno w Polsce, jak i za granicą głośno jest bowiem na temat stylowego garnituru naszego selekcjonera Michała Probierza.
Zobaczcie galerię zdjęć - trener Michał Probierz w stylizacji kieleckiego blogera modowego Michała Kędziory, znanego jako Mr. Vintage
Okazuje się, że za przygotowanie koncepcji wizerunkowej dla trenera odpowiedzialny był kielczanin Michał Kędziora, znany w w sieci jako Mr. Vintage. Cały proces opisał na swoim blogu. - (...) z przyjemnością przyjąłem zaproszenie do projektu, który marka Lancerto realizowała dla Polskiego Związku Piłki Nożnej. Chodziło o stworzenie nowej koncepcji ubioru dla selekcjonera Michała Probierza na najważniejszą imprezę piłkarską tego roku. Ja w tym projekcie otrzymałem rolę zewnętrznego konsultanta-stylisty, który miał zweryfikować i poskładać w całość wstępne ustalenia i oczekiwania kilku stron, przygotować kompleksową koncepcję wizerunkową, wybrać stylistykę, kolory, tkaniny i dodatki. Miałem też spotkać się z selekcjonerem, by te pomysły przedstawić i zebrać ewentualne uwagi - pisze Mr. Vintage.
Michał Probierz wystąpił na meczu Polska - Holandia w beżowym garniturze z kamizelką. - Beżowy garnitur to legendarna wełna solaro w najbardziej klasycznej wersji, czyli z przędzą beżowo-czerwoną, która tworzy obłędny efekt odbijający światło. Tkanina pochodzi z włoskiej tkalni Carnet. W tym garniturze zdecydowałem się również na kieszenie nakładane w marynarce, które miały podkreślić mniej formalny charakter całego zestawu - opisuje bloger.
Wygląda na to, że efekt został osiągnięty, ponieważ o stylizacji selekcjonera mówi cała Europa. Zdania są przeważnie pozytywne, choć i zdarzają się wypowiedzi, że przecież w EURO 2024 nie chodzi przecież o strój.
Zobaczcie galerię zdjęć - trener Michał Probierz w stylizacji kieleckiego blogera modowego Michała Kędziory, znanego jako Mr. Vintage
Do komentarzy odniósł się po meczu sam Mr.Vintage: "Człowiek na kilka godzin odciął się od internetu, a tu podobno cały świat mówi i pisze o stylizacji selekcjonera Probierza. Miło. Obiecałem, że będziemy mieć najlepiej ubranego selekcjonera na EURO i jest to na dobrej drodze.
Wróćmy jeszcze do pracy nad kolekcją strojów dla Michał Probierza. Mr. Vintage zdradza sporo szczegółów: "Wstępne ustalenia zakładały zestawy składające się z garniturów, bo jest to ubranie, które selekcjoner preferuje na mecze reprezentacyjne. Na mecze towarzyskie miały to być egzemplarze wybrane z regularnej kolekcji Lancerto, a na mecze turniejowe egzemplarze szyte na zamówienie w usłudze Made to Measure, uzupełnione produktami z regularnej kolekcji Lancerto. Jak to zazwyczaj bywa w takich projektach, zacząłem od przygotowania moodboardów na których widać było ogólny kierunek, kolorystykę i dodatki. Były to zestawy eleganckie, klasyczne, ale nie mocno konserwatywne. Propozycje te zostały zaakceptowane bez żadnych uwag przez zespół Lancerto i zespół Polskiego Związku Piłki Nożnej, a zatem od razu zaczęła się praca z tkaninami oraz detalami dostępnymi w szyciu miarowym jak podszewki, guziki, hafty. Przymiarki oraz cały proces szycia na zamówienie koordynował dla nas zespół marki Cafardini, która ma w tym temacie bardzo bogate doświadczenie, a rodzinnie powiązana jest z marką Lancerto".
Dalej Mr. Vintage dodaje: "Jeśli chodzi o stylizacje turniejowe, to zależało mi na tym, by każdy z tych zestawów dość wyraźnie różnił się od siebie, choć każdy z nich miał być oparty na garniturze. Chodziło o to, by nawet osoby niespecjalnie interesujące się modą, zauważyły tę zmianę wizerunkową trenera podczas oglądania spotkań naszej kadry. To zróżnicowanie pomiędzy garniturami udało się uzyskać w najprostszy sposób – za pomocą różnych kolorów tkanin. Mamy więc garnitur beżowy, szary i granatowy, czyli pozornie totalna klasyka mody męskiej, którą wielu może nazwać nudą, ale nie do końca tak jest. Beżowy garnitur to legendarna wełna solaro w najbardziej klasycznej wersji, czyli z przędzą beżowo-czerwoną, która tworzy obłędny efekt odbijający światło. Tkanina pochodzi z włoskiej tkalni Carnet. W tym garniturze zdecydowałem się również na kieszenie nakładane w marynarce, które miały podkreślić mniej formalny charakter całego zestawu. Szary garnitur to z kolei wełna o pięknej i nieregularnej strukturze w której krzyżuje się przędza kremowa i czarna. Na dużym zbliżeniu wygląda to jak niekończące się schodki. Wzór ten w nazewnictwie tkaninowym najczęściej występuje jako sharkskin/skóra rekina lub pick and pick. Identyczny rodzaj tkaniny wykorzystano w garniturze Jamesa Bonda w scenie otwierającej film „Skyfall”. A jeśli oglądaliście serial „Mad Men”, to tam skóra rekina również pojawia się wielokrotnie, bo właśnie w latach 50. i 60. był to bardzo popularny materiał na garnitury biznesowe. Granatowy garnitur, choć z pozoru dość zwyczajny, to również ma kilka ciekawych smaczków. Pierwszy z nich to oczywiście tkanina – tu wybrałem wełnę typu tropik, czyli luźno tkany materiał, który jest bardzo komfortowy, ale też trwały. Sama faktura tkaniny i jej kolor również są niebanalne, bo ten intensywny granat powstał w wyniku skrzyżowania przędzy ciemnogranatowej z niebieską, co daje lekko melanżowy efekt, o jaki mi chodziło. Drugim wyróżnikiem tego garnituru są szerokie klapy frakowe z lekko obniżoną kozerką. Wspólnym elementem wszystkich trzech zestawów jest kamizelka. Oczywiście w każdym zestawie jest inna. To gotowe produkty z oferty Lancerto. Kamizelkę zaproponowałem z trzech powodów. Po pierwsze, stanowi ona charakterystyczny element każdej stylizacji, który może stać się znakiem rozpoznawczym selekcjonera Probierza, tak jak kardigany Carlo Ancelottiego, czy golfy Pepa Guardioli. Po drugie, w przypadku zdjęcia marynarki w trakcie meczu (a zdarza się to nierzadko), kamizelka nadal trzyma fason całej stylizacji, bo zakrywa fragment na styku spodni i pasa, który jest najbardziej newralgicznym miejscem u ekspresyjnych trenerów, ponieważ spodnie potrafią się osunąć na biodrach, a koszula wysunąć ze spodni. Pomysł z kamizelką był konsultowany z selekcjonerem, bardzo mu się spodobał, a sam fason kamizelki trener miał okazję przetestować wcześniej. Oczywiście jeśli temperatury będą wysokie, to kamizelka może zostać w szatni – decyzja należy do selekcjonera.
"Jeśli chodzi o dodatki, to celowo je maksymalnie uprościłem i wybrałem takie, które tak samo dobrze pasują do każdego zestawu. Dzięki temu trener nie musi sprawdzać w rozpiskach, które dodatki były do konkretnego zestawu, bo krawat, poszetka, buty i pasek są takie same w każdej stylizacji. Niestety ramy czasowe tego projektu były bardzo wąskie, więc nie było czasu na wykonanie jakiegoś spersonalizowanego dodatku z biało-czerwonym akcentem (był pomysł na taki krawat i poszetkę), dlatego jest to bezpieczna klasyka – krawat z granatowej grenadyny i biała poszetka. Po mojej stronie było również przygotowanie koncepcji sesji zdjęciowej z trenerem Probierzem i tu postawiłem na dość minimalistyczne kadry studyjne z elementami piłkarskimi, ale w takim mocno wintydżowym wydaniu (m.in. skórzana piłka i tablica kredowa). Bardzo lubię te zdjęcia. Uważam, że żaden selekcjoner naszej kadry nie miał tak fajnej sesji lifestylowej. Autorem zdjęć jest Łukasz Znojek z którym robiliśmy już kilka sesji zdjęciowych do kampanii Lancerto & Mr. Vintage" - pisze Mr. Vintage.
Polski Związek Piłki Nożnej poprzez profil Łączy a piłka tak promował kolekcję
Firma Lancerto tak pisze o kolekcji Michała Probierza: "Stroje na mecze towarzyskie i oficjalne aktywności trenera zostały skrupulatnie wyselekcjonowane z naszej głównej kolekcji Lancerto. Nasze projekty zapewnia trenerowi profesjonalny i stylowy wizerunek za linią boiska. Garnitury i stylizacje z meczów towarzyskich będą dostępne w oficjalnej dystrybucji Lancerto przed turniejem w Niemczech. Kibice będą mogli je nabyć w sklepie internetowym lancerto.com oraz w sieci 45 salonów stacjonarnych marki".
Kielczanin Michał Kędziora to bloger modowy znany także jako Mr. Vintage. Bloga prowadzi od prawie 15 lat. W czerwcu 2024 roku zdobył tytuł Bloger Roku. Michał Kędziora to też wyrocznia w kwestiach mody męskiej dla wielu panów. Po latach pobytu w Warszawie wrócił do Kielc, wyremontował też stary dom na wsi niedaleko Kielc. Od lat jest jednym z jurorów konkursu Off Fashion organizowanego przez Kieleckie Centrum Kultury.
Michał Kędziora swój dom pod Kielcami pokazał w 2020 roku w jednym z popularnych programów na YouTube. Zdradził, że dom był budowany w latach 1932-1934, jest drewniany. Zobaczcie jak się prezentuje i posłuchajcie niesamowitej historii.
O sobie Michał Kędziora pisze tak: "Moda męska zawsze wzbudzała moje zainteresowanie, jednak prawdziwa pasja zaczęła się wiele lat temu. Wtedy pojawił się pomysł założenia bloga o tematyce mody męskiej. Od początku zależało mi na promowaniu dobrego, ponadczasowego stylu w rzeczowy i przystępny sposób".
Co miesiąc blog czyta ponad 80 tysięcy unikalnych użytkowników, którzy generują ponad dwieście pięćdziesiąt tysięcy odsłon. Fan page bloga na Facebooku zgromadził ponad 50 tysięcy osób, a Instagram ponad 30 tysięcy osób. Jestem autorem książki „Rzeczowo o modzie męskiej” oraz książki „Jak się ubrać”.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?