Niecieczanie zaciągnęli hamulec na drodze do Ekstraklasy. Nie chcą awansu?

Piotr Pietras/Gazeta Krakowska
Termalica oddaliła się od awansu
Termalica oddaliła się od awansu Piotr Kłeczek - Yogi
Zespół Termaliki Bruk-Betu, przegrywając w trzech ostatnich kolejkach mecze ligowe z Ruchem Radzionków, Flotą Świnoujście oraz Dolcanem Ząbki, roztrwonił przewagę punktową, jaką wypracował sobie we wcześniejszej fazie rozgrywek.

Po środowej porażce w Ząbkach (0:1) niecieczanie spadli na trzecie miejsce w tabeli, wyprzedził ich bowiem bydgoski Zawisza, który w tej chwili, podobnie jak Piast Gliwice, zajmuje w I lidze miejsce premiowane awansem do T-Mobile Ekstraklasy.

Do zakończenia rozgrywek pozostały dwie kolejki spotkań i w czołówce wiele może się jeszcze zmienić, o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej wciąż walczy bowiem aż pięć drużyn. Wśród nich jest także Kolejarz Stróże, z którym niecieczanie zmierzą się w niedzielę przed własną publicznością. Zespół ze Stróż ma tylko dwa punkty mniej niż "Słoniki", w niedzielne popołudnie w Niecieczy zapowiada się więc bardzo ciekawe widowisko.

Gospodarze, chcąc jeszcze myśleć o walce o najwyższe cele w lidze, nie mogą sobie pozwolić na kolejną porażkę. - Przyznam się, że wszyscy jesteśmy mocno rozczarowani swoją postawą w trzech ostatnich meczach. W tym sezonie nie zdarzyło się nam wcześniej, by przegrać aż trzy spotkania z rzędu. We wrześniu przytrafiły się nam wprawdzie porażki w dwóch kolejnych pojedynkach z Piastem Gliwice i Sandecją Nowy Sącz, ale wtedy szybko zespół się odbudował i cały czas kroczyliśmy w górę tabeli - podkreśla napastnik Termaliki Bruk-Betu Andrzej Rybski.

- Teraz sytuacja jest nieco gorsza, gdyż do zakończenia rozgrywek pozostały już tylko dwie kolejki spotkań, tymczasem my jesteśmy w odwrocie. Sporo rozmawiamy z kolegami z drużyny oraz z trenerem o tym, co zrobić, by przerwać tę fatalną serię i odbudować swoją pozycję w tabeli. Najgorsze jest to, że ta nieciekawa atmosfera przenosi się na nasze życie rodzinne. Często jest tak, że nie mogę w nocy zasnąć, gdyż rozmyślam o sytuacji naszej drużyny. W ogóle ostatnio straciłem radość z codziennego życia, dlatego w niedzielę musimy zrobić wszystko, by wygrać mecz z Kolejarzem i odzyskać pewność siebie, której przecież nigdy nam nie brakowało - dodaje.

Jednym z najlepszych graczy w zespole Termaliki Bruk-Betu w meczu z Dolcanem Ząbki był będący w tym sezonie w znakomitej formie Sebastian Nowak. Bramkarz niecieczan w środowym meczu obronił m.in. rzut karny, skapitulował dopiero przy dobitce. - Jestem bardzo niepocieszony, że nie udało mi się do końca zażegnać niebezpieczeństwa i straciliśmy gola. Przystępując do meczu z Dolcanem, cały zespół był bardzo zmobilizowany i naprawdę chcieliśmy przerwać serię przegranych meczów. Niestety, nie udało się nam tego dokonać i przyszło nam po raz trzeci z rzędu przełknąć gorycz porażki. Proszę uwierzyć, że nie jest to dla nas łatwa sytuacja, każda kolejna porażka obniża bowiem morale zespołu - przyznał Nowak.

Niektórzy kibice Termaliki Bruk-Betu, obserwując serię porażek swoich ulubieńców, posądzają ich o celowe przegrywanie meczów, co związane ma być z brakiem chęci wywalczenia awansu do ekstraklasy. - Bardzo denerwują mnie głosy kibiców, którzy uważają, że przegrywamy, by nie awansować do ekstraklasy. To kompletne bzdury, gdyż każdy z nas po to trenuje i gra w piłkę nożną, by osiągać sukcesy i cieszyć się ze zwycięstw. Dlatego takie opinie o naszej drużynie są dla nas bardzo krzywdzące - podkreślił bramkarz "Słoników".

Komentarze kibiców po trzech kolejnych porażkach Termaliki Bruk-Betu wynikają przede wszystkim z apetytów, jakich niecieczanie narobili swoim sympatykom na finiszu rozgrywek. - Zespół w tym sezonie spisuje się nadspodziewanie dobrze i tylko dlatego zajmujemy tak wysoką pozycję w tabeli. Proszę jednak pamiętać, że przed rozpoczęciem rozgrywek wcale nie byliśmy ich faworytem. Dlatego należy docenić to, co drużyna osiągnęła już w tym sezonie. Cały czas mamy szansę na wywalczenie awansu do ekstraklasy i na pewno się nie poddamy - zapewnił trener niecieczan Dusan Radolsky.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24