Nieudany powrót Nemeca do Świnoujścia. Flota zatopiła Arkę

Bartosz Czekała, Krystian Tamaka
Arka poległa w Świnoujściu i jest coraz bliżej dna
Arka poległa w Świnoujściu i jest coraz bliżej dna Tomasz Bołt / Polskapresse
W sobotnim meczu w Świnoujściu okazało się, że odbić się od dna nie jest łatwo. Bezbarwna Arka uległa ambitnie grającym Wyspiarzom, przegrywając 0:1 po bramce Krzysztofa Bodzionego.

Flota Świnoujście - Arka Gdynia 1:0 (0:0) - czytaj zapis relacji na żywo!

Przed pojedynkiem smaczku spotkaniu dodawał fakt, że w poprzednim sezonie aż pięciu zawodników grających obecnie w Arce występowało w Świnoujściu, a trenerem Floty był obecny szkoleniowiec gdynian, Petr Nemec.

Pierwszą połowę rozpoczęli Wyspiarze, ale to goście mieli pierwszą okazję bramkową. Arka wykonywała rzut wolny w 3. minucie, lecz seria podań gdynian została zatrzymana przez jednego z defensorów Floty. Pierwszy celny strzał, minutę później oddał Nnamani, który trafił prosto w Juszczyka. Czarnoskóry zawodnik był od pierwszych minut wyróżniającą się postacią w ekipie Floty. W 5. minucie pierwszą szansę miała Arka - wrzutkę Radzewicza w pole karne "wyczyścił" jednak Udarević, a z rzutu rożnego po jego wybiciu nie wynikło nic groźnego. W 9. minucie kolejną akcję przeprowadził Nnamani, którego jednak zatrzymał dobrze grający Radzewicz.

Groźnie pod bramką Floty zrobiło się w 12. minucie, kiedy Bartłomiej Niedziela uderzył nad poprzeczką. W 16. minucie Ostalczyk zacentrował w pole karne, ale Płotka zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Chwilę później na uderzenie z dystansu zdecydował się Radzewicz, jednak trafił obok bramki. Był to okres wzmożonych ataków Arki, których w całym spotkaniu nie było jednak zbyt wiele. W 20. minucie strzelał jeszcze Ivanovski, ale uderzenie z problemami wybronił Wesołowski.

W 32. minucie świetną okazję stworzyła Flota. Przed szansą stanął Broź, który jeszcze chwilę wcześniej leżał opatrywany na boisku, lecz jego uderzenie obronił Juszczyk. Klika minut później znów było groźnie pod bramką Arki, jednak Tomasik minimalnie przestrzelił. W 43. minucie znów próbowała Arka, jednak niezły strzał Płotki, obronił Wesołowski.

W przerwie nastąpiła jedna zmiana. Za aktywnego w pierwszej części Brozia na placu gry zameldował się Bodziony, który jak się później okazało został bohaterem Wyspiarzy. Wcześniej doskonałą okazję miała Arka. W 50. minucie Słowiński minął w akcji sam na sam golkipera Floty, ale wypuścił za daleko futbolówkę i musiał odegrać do Krajanowskiego, który podał do Ivanovskiego, a ten nie trafił w bramkę.

Kilka minut później doszło do akcji meczowej, na którą czekali wszyscy sympatycy Floty. Tomasik zagrał piłkę do Bodzionego na 5. metr, a ten nie pomylił się i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Na trybunach zapanowała euforia i słychać było tylko kibiców Floty, którzy do samego końca w kapitalnym stylu dopingowali swój zespół. Arka wydawała się zespołem, który nie ma pomysłu, jak wpakować piłkę do bramki Floty.

Tymczasem kolejne okazje mieli gospodarze. W 64. minucie Tomasik uderzył w słupek. W 66. minucie Flota nietypowo wykonała rzut wolny - Bodziony krótko zagrał do Ostalczyka, a ten uderzył bombę na bramkę, którą jednak obronił Juszczyk. W końcówce spotkania obrońcom Arki we znaki dał się Nnamani, który raz po raz wdawał się w dryblingi, które najczęściej kończyły się jednak stratą piłki. Mimo doliczonych do spotkania trzech minut Arce nie udało się doprowadzić do wyrównania i sytuacja gdynian staje się coraz mniej ciekawa. Flota natomiast dzięki zwycięstwu zbliżyła się do czołówki tabeli.

Na trybunach zasiadło dziś około 2000 widzów, w tym grupa 300 kibiców Arki. Głośny, nieustający doping prowadzili sympatycy Floty, którzy ani na sekundę nie ustawali z przyśpiewkami. Podsumowując, Flota "wygrała" to spotkanie na boisku i na trybunach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24