Olimpia Elbląg - Warta LIVE! Zieloni żądni rewanżu za Puchar Polski

Jacek Pałuba, Michał Libuda
Przed tygodniem Warta nie wykorzystała dwubramkowego prowadzenia z Termaliką i ostatecznie zdobyła jeden punkt
Przed tygodniem Warta nie wykorzystała dwubramkowego prowadzenia z Termaliką i ostatecznie zdobyła jeden punkt Marcin Bukowski / Ekstraklasa.net
Ponad trzy tygodnie temu piłkarze Warty w kiepskich humorach wracali z Elbląga, gdzie w meczu Pucharu Polski przegrali po rzutach karnych z Olimpią 3:4 (w normalnym czasie i po dogrywce był remis 1:1). W sobotę zielonych czeka drugi mecz na tym samym boisku, tym razem o ligowe punkty. Relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!

Olimpia Elbląg - Warta Poznań - relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!

- Rzeczywiście nie mamy dobrych wspomnień z Elbląga, bo odpadliśmy tam niedawno po rzutach karnych z rozgrywek Pucharu Polski. Teraz jednak pojedziemy zdeterminowani i będziemy chcieli przywieźć lepszy wynik - mówił Artur Marciniak, pomocnik Warty.

Poznaniacy w dwóch poprzednich spotkaniach ligowych z Sandecją i Termaliką wywalczyli cztery punkty i zdobyli pięć bramek. To niezły rezultat, chociaż do stylu gry zespołu można mieć zastrzeżenia. Chodzi przede wszystkim o przygotowanie fizyczne i wytrzymałościowe piłkarzy.

- Czeka nas teraz trudny tydzień, podczas którego rozegramy trzy spotkania. Jeśli mamy się liczyć w walce o najwyższe cele, to przede wszystkim nie możemy zlekceważyć zespołów Olimpii z Elbląga oraz z Grudziądza i jest jeszcze wyjazd do Radzionkowa. Musimy tak przygotować zespół, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Liczę na doświadczenie i mądrość naszych zawodników. Tymi cechami potrafiliśmy zdobyć dwa gole z Niecieczą, chociaż potem, niestety, także dwie bramki straciliśmy. Oglądałem ostatnio elbląską jedenastkę w meczu z Pogonią i zaimponowała mi przygotowaniem fizycznym. Mam nadzieję na odpowiednią zdobycz punktową, która pozwoliłaby nam z większym spokojem myśleć o dalszej części rozgrywek w rundzie jesiennej - tłumaczył Artur Płatek, szkoleniowiec Warty.

- Od pewnego czasu staramy się z trenerem Płatkiem zaradzić naszym problemom. Na pewno obecnie nie można wszystkich zawodników mierzyć taką samą miarą. I nie jest też tak, że wszyscy są na tym samym etapie przygotowania motorycznego. Dlatego przed piłkarzami wiele pracy, ale prowadzonej bardzo rozsądnie. W ostatnich dniach treningi są dłuższe i intensywniejsze, co w dalszej perspektywie powinno przynieść oczekiwane przez nas efekty - stwierdził Piotr Jankowicz, trener przygotowania fizycznego zielonych.

Piłkarzy trenera Płatka czeka więc podwójnie trudne zadanie. Zieloni muszą przede wszystkim walczyć z własnymi słabościami, które są raczej pokłosiem jeszcze zimowych przygotowań, ale jednocześnie spróbować zagrać mądrze. Doświadczenia i umiejętności graczom Warty z pewnością nie brakuje i dlatego te cechy powinny odegrać główną rolę w sobotnim meczu.

W zespole gospodarzy przed spotkaniem kilku piłkarzy zostało przesuniętych do zespołu rezerw. Degradacja do zespołu znacznie niższej ligi Pawła Buśkiewicza, Roberta Sieranta i Michała Pietronia pokazała niezadowolenie trenera Grzegorza Wesołowskiego z ich postawy. Forma zawodników nie jest wystarczająca, by mogli teraz prezentować się w rozgrywkach I ligi. Warto tez zauważyć, że Buśkiewicz i Sierant to nowi piłkarze w zespole, zakupieni przed sezonem.

Mecz z Wartą jest dla Olimpii pierwszym, z serii trzech kolejnych spotkań rozgrywanych w Elblągu. Mając na uwadze niską frekwencję podczas ostatniego pojedynku rozgrywanego u siebie, z Polonią Bytom, władze klubu podjęły decyzję o obniżeniu biletów na dzisiejsze spotkanie. Z pewnością publicznością będzie sporym atutem gospodarzy, którzy będą chcieli się zrehabilitować za ostatnią porażkę z Pogonią w Szczecinie (1:3).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24