Piotr Pietkiewicz, nadzieja Arki, w reprezentacji Polski U-18

W Arce już szykują się na mecz z Zawiszą

Piotr Pietkiewicz to kolejny młody, bardzo perspektywiczny piłkarz w kadrze Arki Gdynia. Pozyskany w przerwie zimowej zawodnik otrzymał już od Pawła Sikory szansę gry w meczach o punkty. Jego dobrą postawę dostrzegł również trener reprezentacji Polski do lat 18, Marcin Sasal.

Kiedy Arka sprowadziła Pietkiewicza z Lechii Dzierżoniów, wydawało się, że ten 18-latek to melodia przyszłości i do ligowego debiutu bardzo daleka droga. Młody zawodnik nie miał jednak zamiaru miesiącami czekać na swoją szansę i już w sparingach przed startem rundy wiosennej pokazywał swoją wartość. Swoją pracą w okresie przygotowawczym oraz postawą na treningach dał Pawłowi Sikorze wyraźny sygnał, że jest gotów podjąć rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie.

Trener żółto-niebieskich już nie raz pokazał, że nie boi się podejmować trudnych decyzji i w meczu z Cracovią dał Pietkiewiczowi szansę debiutu w 1 lidze. Młokos zmienił w 75. minucie Piotra Kuklisa i spisał się poprawnie. Tym samym trafił do dziesiątki najmłodszych debiutantów w obecnej 1. lidze barwach Arki. Doświadczenie jakie zebrał, występując w meczu o punkty przeciwko trudnemu rywalowi i przy takiej publiczności jest bezcenne. Ocena jego występu w tym meczu była na tyle dobra, że spotkanie z Kolejarzem rozpoczął od pierwszej minuty. Jego występ przeciwko Kolejarzowi być może nie zachwycił, ale na pewno nie zawiódł.

Niezłe występy w klubie zostały zauważone i Marcin Sasal zdecydował, że będzie chciał się przyjrzeć Pietkiewiczowi na konsultacji szkoleniowej w dniach 14 - 18 kwietnia 2013, która odbędzie się w Kędzierzynie-Koźlu. Reprezentacja Polski U-18 rozegra również dwumecz z Czechami. Pierwsze spotkanie odbędzie się 16 kwietnia w Kędzierzynie-Koźlu, rewanż natomiast zostanie rozegrany 18 kwietnia w czeskim Bruntalu.

Miejmy nadzieję, że Piotrek na stałe zagości w młodzieżowych reprezentacjach i będzie sukcesywnie budował swoją mocną pozycję. Dużo zależy na pewno od trenera Pawła Sikory, który musi w dalszym ciągu umiejętnie wprowadzać go do seniorskiej piłki.

ARKA GDYNIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net