Polonia Bytom - Sandecja Nowy Sącz - relacja NA ŻYWO od 18 w Ekstraklasa.net!
Premie meczowe będą wypłacone tylko w przypadku realizacji tego celu - informuje prezes klubu Radosław Nowakowski.
Podopieczni trenera Dariusza Fornalaka rozpoczną ligową wiosnę od meczu u siebie z Sandecją Nowy Sącz , potem maja wyjazd do Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, a następnie będą gościli Olimpię Elbląg. W tych spotkaniach zabraknie angielskiego obrońcy Jamesa Sinclaira.
- Nasz zawodnik jest po badaniach kolana na USG i na rezonansie. Nie dały one jasnej odpowiedzi o przyczynach dolegliwości. Dlatego konieczna jest artroskopia, aby zobaczyć co faktycznie się dzieje. Niestety, bierzemy pod uwagę, że Jamesa zabraknie w tej rundzie - przyznaje rzecznik Polonii Marek Pieniążek.
W Bytomiu są zadowoleni z poczynionych wzmocnień, które udało się dokonać w czasie uchylenia klauzuli natychmiastowej wykonalności zakazu transferowego. Działacze muszą teraz zdawać relacje ze swych działań przed Związkowym Trybunałem Piłkarskim, który postanowił sprawdzać na bieżąco, czy Polonia spłaca długi wobec byłych piłkarzy i menedżerów. - Możliwe, że w czerwcu będziemy mogli liczyć na amnestię w kwestii zakazu, pod warunkiem terminowego spłacania należności - dodaje prezes Nowakowski.
Bytomski klub ze swego długu zamienił na akcje dla wierzycieli 10 mln 720 tys. zł. Pozostało jeszcze około 3 mln zaległości. - To i tak mało w stosunku do innych śląskich klubów - podkreślają w Polonii.
Sądeczanie, mimo że ich akcje w tabeli stoją znacznie wyżej, też nie mogą być pewni ligowego bytu. Nie sprzyja im terminarz: po potyczce na Górnym Śląsku czeka ich pojedynek na własnym terenie z liderującą Pogonią Szczecin. A później kolejne wyjazdy: do Warty Poznań i Piasta Gliwice.
- Naszym celem jest marsz w górę tabeli - zapewnia Robert Moskal, trener "biało-czarnych". - Nie możemy więc narzekać na obiektywne przeciwności i do kolejnych spotkań przystępować maksymalnie skoncentrowani. Polonia rzeczywiście wzmocniła się kadrowo, ale same nazwiska nie grają. Poza tym pozostaje taki drobiazg, jak stworzenie z indywidualności rozumiejącego się kolektywu.
Trener nie podejmuje się wytypowania wyniku.- Najłatwiej złożyć szumne deklaracje, a w przypadku niepowodzenia winą obciążyć sędziów czy złośliwość losu - dowodzi. - Nie kryję jednak, że bardzo zależy nam na tym, żeby drugą część sezonu rozpocząć od wygranej. Remis też nie będzie złym rozstrzygnięciem. Piłkarze nie mają obecnie żadnych problemów, ich zadaniem jest wybieganie na boisko i podejmowanie na nim ambitnej walki - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?