Prezes GieKSy zapłaci piłkarzom z własnej kieszeni, jeśli wygrają z Kolejarzem
R. Musioł/Dziennik Zachodni
Szefowie GKS Katowice nie dotrzymali słowa i do piątkowego wieczoru na konta piłkarzy i trenerów przed świętami nie wpłynęły obiecane wypłaty.
W tej sytuacji prezes GKS-u Jacek Krysiak zapowiedział, że część zaległości przekaże drużynie w sobotę ze swoich prywatnych pieniędzy. Jednak jest jeden warunek - wygrana z Kolejarzem.