Sparing. Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 2:1

Jakub Pęczkowicz / Gazeta Wrocławska
Lechia Gdańsk przerwę w rozgrywkach wykorzystała na rozegranie sparingu z Zagłębiem Lubin. Biało-zieloni do konfrontacji z Miedziowymi przystąpili w niemal najsilniejszym zestawieniu i zanotowali kolejne zwycięstwo pod wodzą Michała Probierza.

Memoriał Huberta Wagnera. Ostatni sprawdzian kadry Andrei Anastasiego. Jakub Jarosz pewniakiem

Po grze Zagłębia widać był, że trener Adam Buczek nadal szuka optymalnego ustawienia dla swojego zespołu. Przeciwko ekipie z Pomorza wystawił podobną jedenastkę do tej, która grała z Ruchem w Chorzowie. Niektórzy zawodnicy zagrali jednak na innych pozycjach niż ostatnio.

W ataku zobaczyliśmy Arkadiusza Woźniaka. Wąski w Chorzowie zagrał w pomocy i widać było, że najlepiej czuje się na szpicy. W roli defensywnego pomocnika wystąpił Lubomir Guldan, który ostatnio notował dobre występy w obronie Zagłębia. Od pierwszych minut na murawie pojawił się również chorzowski joker, czyli Arkadiusz Piech. Szansę na gre dostali również dwaj młodzi piłkarze – Filip Jagiełło i Karol Hodowany.

W pierwszych minutach Lechia trochę zdominowała rywali. Podopieczni Michała Probierza częściej utrzymywali się przy piłce i stwarzali dogodne sytuacje bramkowe. Mało brakowało w 15. minucie. Piłkę odbitą od słupka bramki Michała Gliwy dobijał Paweł Buzała. Bramkarz lubinian pewnie interweniował w tej sytuacji. Zagłębie szukało swojej szansy w grze z kontry. Aktywny był zwłaszcza Pavel Vidanov. Bułgar w 27. minucie popędził prawą stroną boiska i dobrze wrzucił piłkę w pole karne. Wbiegający tam Aleksander Kwiek celnym strzałem głową pokonał Sebastiana Małkowskiego.

Na odpowiedź gdańszczan trzeba było czekać niecałe 10 minut. Idealne podanie z głębi pola otrzymał Paweł Buzała. Napastnik przejął piłkę w polu karnym, ładnym zwodem minął dwójkę obrońców i uderzył na bramkę. Gliwa był bez szans. W drugiej połowie w ataku Zagłębia oglądaliśmy Michala Papadopoulosa, na prawej pomocy zagrał Adrian Błąd, a w bramce stanął Tomasz Ptak. Błąd nie chciał marnować czasu, w 48. minucie posłał mocny strzał na bramkę Lechii. Piłka niestety trafiła w słupek, a była to najlepsza okazja, by Miedziowi objęli prowadzenie.

W drugiej części gra obu drużyn mogła się podobać. Sporo było ciekawych akcji oraz kontrataków z obu stron. Brakowało tylko skuteczności. W 75. minucie wynik rozstrzygnął Jarosław Bieniuk, który po rzucie rożnym wbił piłkę głową do bramki Zagłębia.

- Dzisiejszy sparing był zakończeniem tygodnia, w którym intensywnie przygotowywaliśmy się do meczu z Górnikiem Zabrze (16 września godz. 18 – przyp. JP). Zmierzyliśmy się dziś z mocnym przeciwnikiem. Uważam, że był to dobry mecz, bo dał nam materiał do analizy. Przegraliśmy 1:2 i wynik nie jest bez znaczenia, ale widziałem dziś sporo pozytywów, zwłaszcza w grze ofensywnej. Stworzyliśmy sporo sytuacji tylko szkoda, że nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Mamy jeszcze trochę czasu, by poprawić pewne schematy – powiedział klubowej telewizji trener Buczek po meczu.

Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 2:1 (1:1)
Bramki:
Paweł Buzała (36), Jarosław Bieniuk (75) - Aleksander Kwiek (29).

Lechia: Sebastian Małkowski - Deleu (79 Adam Duda), Sebastian Madera (46 Piotr Jaroszek), Jarosław Bieniuk, Chris Oualembo - Piotr Wiśniewski (74 Bartłomiej Smuczyński), Wojciech Zyska, Marcin Pietrowski (32 Maciej Kostrzewa), Daisuke Matsui (62 Damian Garbacik), Piotr Grzelczak - Paweł Buzała (62 Patryk Tuszyński).

Zagłębie: Michał Gliwa - Paweł Widanow, Adam Banaś, Lubomir Guldan, Bartosz Rymaniak, Paweł Oleksy (85 Karol Hodowany) - Dorde Cotra (68 Filip Jagiełło), Aleksander Kwiek (46 Adrian Błąd), Łukasz Piątek (64 Jan Wojciechowski), Arkadiusz Woźniak (68 Dawid Abwo) - Arkadiusz Piech (46 Michal Papadopoulos).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24