Sparing: Poroniec Poronin - Kolejarz Stróże 1:4

Dawid Kulig / www.poroniecporonin.pl
W rozegranym w sobotę meczu kontrolnym ekipa Porońca Poronin uległa pierwszoligowemu Kolejarzowi Stróże 4:1. Spotkanie odbyło się w Tylmanowej na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Doświadczony zespół ze Stróż wykorzystał indywidualne błędy piłkarzy Porońca Poronin.

Poroniec Poronin - Kolejarz Stróże 1:4 (1:1)

Bramki: Grela - Nitkiewicz, Markowski, Pietrzak, Gruca.

Poroniec: Gawron - Wszołek, Prokop, Babik, Cudzich - Bartos, Chrobak, Drąg, Waksmundzki, Grela - Drobny. Grali także: Zasadni, Czerwiec, Walczak -Wójciak, Ustupski.

Kolejarz: Forenc - Gryźlak, Markowski, Szufryn, Walęciak - Wolański, Bocian, Arłukowicz, Adamek, Nitkiewicz - Kowalczyk. Grali także: Lisak, Cichy, Pietrzak, Pioeczara, Stefanik, Giesa, Gruca, Płaza, Nitkiewicz.

Powiedzieli po meczu:

Tomasz Rogala (Poroniec Poronin):
- Straciliśmy bramki w końcówce meczu, trochę tego szkoda. Wydaje mi się, że zabrakło trochę sił. Poziom intensywności gry pierwszoligowca w zderzeniu z czwartoligowcem jest mimo wszystko zauważalny. I to moim zdaniem jest jedną z przyczyn porażki. Druga sprawa, że jesteśmy sami sobie winni takiego wyniku, ponieważ trzy pierwsze bramki straciliśmy po błędach indywidualnych. I trochę żal, bo rezultat niejako zaciera postawę zespołu, która przez większą część meczu nie była wcale taka zła. Sparing okazał się bardzo pożyteczny. Mięliśmy swoje założenia i w większości wymiaru czasu realizowaliśmy je całkiem nieźle.

Przemysław Cecherz (Kolejarz Stróże):
- Przez większą część spotkania posiadaliśmy przewagę optyczną i częściej utrzymywaliśmy się przy piłce. O to mi chodziło, ponieważ taki scenariusz pozwalał przećwiczyć pewne schematy, nad którymi trenowaliśmy w tygodniu. Jestem zadowolony z postawy zawodników, bo pokazali, że szybko łapią pewne koncepcje i przekładają trening na grę. Jeśli chodzi o drużynę Porońca to powiem szczerze, że ten zespół potrafi grać w piłkę, ma ciekawą kadrę i jest interesującą drużyną. Wiadomo, że w momencie zetknięcia się z pierwszoligowcem pewna różnica się uwidacznia, bo musi. Jesteśmy zespołem lepszym i tego się od nas wymaga, aby udowadniać swoją siłę.

Mecz był dość ostry, twardy i jestem zadowolony z tego, że przeciwnik tak z nami zagrał. Lubię takie pojedynki, lubię jak sparingpartner stawia swoje wymagania. Przez najbliższe dwa, trzy dni będziemy trenować ciężko. W środę gramy mecz z Partizanem Bardejov, natomiast w sobotę zmierzymy się w Mielcu ze Stalą Stalowa Wola. Dzień później wyjeżdżamy na obóz do Bydgoszczy, gdzie wreszcie będziemy mieć do dyspozycji pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią, siłownię oraz wiele innych ważnych elementów. Tam skupimy się na pracy taktycznej, nie zapominając o dalszym budowaniu siły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24