Sparing: Wisła Kraków - Banik Ostrawa 3:1. Niezawodny Brożek

Jakub Podsiadło
Paweł Brożek zdobył dwie bramki w sparingu z Banikiem Ostrawa
Paweł Brożek zdobył dwie bramki w sparingu z Banikiem Ostrawa Anna Kaczmarz/Polskapresse
Wisła Kraków jeszcze nie jest gotowa do startu ligi – w ostatnim sparingu przed piątkowym starciem z Górnikiem Zabrze krakowianie pokonali Banika Ostrawa 3:1 (2:1), ale Kazimierz Moskal i tak kręcił nosem na grę swoich podopiecznych. Na domiar złego, Krzysztof Mączyński przypłacił swój ponowny debiut skręconą kostką.

Powyższy wstęp brzmi dość złowieszczo – jeszcze nie wiadomo, czy po pechowym debiucie przeciwko Banikowi „Mąka” wróci do zdrowia przed nadchodzącym meczem z Górnikiem. Podobnie, jak Arkadiusz Głowacki – wiślacki kapitan ostatnio nie trenował z zespołem, bo narzeka na lekki uraz łydki. – Kontuzja Mączyńskiego to nic poważnego, to zwykłe skręcenie kostki po starciu z rywalem. Mamy nadzieję, że zagra z Górnikiem. Arek jest pod stałą kontrolą fizjoterapeuty i lekarza, dochodzi do stuprocentowej dyspozycji – uspokajał asystent trenera „Białej Gwiazdy” Marcin Broniszewski po sobotnim sparingu w Kalwarii Zebrzydowskiej. W tym przypadku sceptycyzm jest więcej niż wskazany – jeszcze przed tygodniem podobnie bagatelizowano uraz bramkarza Michała Buchalika jeszcze zanim okazało się, że kontuzja kolana uziemiła golkipera na kilka tygodni.

Do sprawdzianu z Banikiem wiślacy podeszli w atmosferze godnej inauguracji letnich przygotowań, a nie próby generalnej. Gdzieś w cieniu festynu z kiełbaskami z grilla i w przerwie między rozdawaniem autografów chmarom dzieci podopieczni Kazimierza Moskala pracowali nad ostatnimi poprawkami przed otwarciem sezonu. Długo szło im dość opornie – pojedyncze zrywy Tomasza Cywki nie przełożyły się na okazje, dzięki którym osamotniony Paweł Brożek mógł dać znać widowni, że jeszcze jest na murawie. Wykazał się dopiero w 29. minucie, kiedy po ładnej dwójkowej akcji z Maciejem Jankowskim zaprosił do duetu Macieja Sadloka i na sam koniec wyłożył mu piłkę na pewną i łatwą bramkę. Drugiego gola minutę później załatwił gospodarzom Martin Foltýn – jego nieudaczne zagranie wykorzystał Jankowski, podbiegł do bramkarza i odegrał do Brożka, uprzedzając jego bezbłędne wykończenie. – Spodziewałem się trochę lepszej gry. Za dużo było przypadku i chaosu – po meczu jak mantrę powtarzał Moskal.

Skąd więc wziął się pesymizm trenera? Oprócz pamiętnej minuty, która wstrząsnęła Banikiem, wiślacy nie rzucili licznej widowni na kolana. Zresztą, jednego gola straty szybko odrobił Ghańczyk Francis Narh, który z gracją sprintera urwał się defensorom Wisły i posłał piłkę obok Radosława Cierzniaka. Potem na boisku działy się istne cuda – zupełnie, jak w niedawnym sparingu z Zagłębiem Sosnowiec, gospodarzy opuściły siły. Ale nie szczęście, bo po raz drugi do siatki trafił zawodzący ostatnio Paweł Brożek – dogranie Łukasza Burligi najpierw usiłował przechwycić Rafał Boguski i to tylko po to, żeby skiksować, umożliwiając „Broziowi” przejęcie piłki i potężny strzał pod poprzeczkę. Dlaczego cuda? I Brożek, i Wisła (wliczając przeciętnego Denisa Popoviča) nie wypadli dzisiaj najlepiej, a okazały wynik wziął się z tego, że oprócz trafienia Narha opór rywali z Czecha był niewielki. Na wzmiankę zasługuje nienajgorszy wystep Krystiana Kujawy – wysoki stoper musiał wypełnić lukę po Arkadiuszu Głowackim i oprócz kilku nerwowych zagrań dał do zrozumienia Michałowi Czekajowi, że ten ostatni właśnie spada w rankingu obrońcow o jeszcze jedno miejsce.

To mecz rangi międzypaństwowej – ekscytował się spiker w nielicznych momentach, w których nie przypominał o stawce sobotniego sparingu. Rzeczywiście, po końcowym gwizdku Rafał Boguski paradował z okazałym pucharem ufundowanym przez burmistrza Kalwarii Zebrzydowskiej. Za to kibice, którzy jeszcze w trakcie meczu odpalili kilkanaście rac, wrócili do domu ze zdobyczą w postaci flagi Banika Ostrawa – w trakcie pierwszej połowy ukradli ją zza jednej z bramek i wywiesili na trybunach do góry nogami.

Wisła Kraków - FC Baník Ostrawa 3:1

Bramki: Maciej Sadlok 29', Paweł Brożek 30', 72' - Francis Narh 41'

Obserwuj autora (@JakubPodsiadlo) na Twitterze

Więcej o SPARINGACH

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24