Wczoraj zarząd RKS-u Raków Częstochowa wydał komunikat, który nie wprawił w euforię częstochowian. Otóż na rewanżowy mecz barażowy o 1. ligę z Pogonią Siedlce może wejść jedynie 2500 widzów. Zainteresowanie spotkaniem jest ogromne. Dziś już nie było wolnych biletów.
Wszyscy w Częstochowie liczyli, że policja dojdzie do porozumienia z władzami miasta w sprawie frekwencji na trybunach. Gdyby Raków nie przestrzegał przepisów zawartych w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych, to na klub nałożone byłyby wysokie kary finansowe.
Decyzja władz może trochę dziwić, ponieważ w obecnym sezonie dwukrotnie zawody na żywo oglądało ponad 2,5 tysiąca widzów. 20 maja w spotkaniu ze Zniczem Pruszków miało przyjemność oglądać 2650 widzów, a ostatni mecz domowy sezonu 2014/15 w 2. lidze z Nadwiślanem Góra obserwowało 3650 osób.
Przed jutrzejszym spotkaniem częstochowscy kibice przypominają mecz sprzed dziesięciu lat z Koszarawą Żywiec. Wówczas Raków grał baraż o III ligę,w pierwszym meczu rozegranym w Żywcu padł wynik 0:0. Rewanż w Częstochowie piłkarze spod Jasnej Góry, rozstrzygnęli na własną korzyść, zwyciężając w serii rzutów karnych 9:8. Kluczowe spotkanie na trybunach oglądało aż dziesięć tysięcy widzów. Wszystkim w Częstochowie marzyła się powtórka w jutrzejszym arcyważnym pojedynku. Niestety, duża część chętnych nie obejrzy z wysokości trybun zawodów. Początek rewanżowego pojedynku z Pogonią Siedlce jutro o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?