Środa z Ligą Mistrzów: Szczęsny kontra Lewandowski po raz drugi (PROGRAM)

mgs
Liga Mistrzów nie zwalnia tempa. Już dzisiejszego wieczoru w Dortmundzie dojdzie do najciekawszego z punktu widzenia polskiego kibica spotkania tej kolejki. Arsenal z Wojciechem Szczęsnym w składzie będzie chciał zrewanżować się Borussii Dortmund za porażkę, jaką dwa tygodnie temu poniósł na Emirates.

GRUPA E

W grupie E pierwsze dwa miejsca w tabeli zdają się być już obsadzone. Chelsea i Schalke już do końca tej rundy będą starały się rozsądnie zbierać punkty, tak by zakończyć piłkarską jesień w Europie z awansem do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że FC Basel i Steaua powalczą tylko o trzecią lokatę, a rywalizacja między nimi będzie toczyła się z pewnością do meczu ostatniej kolejki. Mistrzowie Rumunii do tej pory zgromadzili tylko jeden punkt, który zdobyli w dodatku przed dwoma tygodniami w meczu ze Szwajcarami. Jeśli chcą wiec zachować szansę na dostanie się do Ligi Europy muszą w Bukareszcie pokonać ekipę Murata Yakina, w przeciwnym razem przekreślą swoje szansę na zajęcie premiowanej występami w Europa League lokaty. Z kolei ekipa z Bazylei, faworyt dzisiejszego starcia, radząc sobie z rywalami z Rumunii wykluczy z gry o awans do fazy pucharowej pogromców Legii Warszawa i tym samym jedną nogą znajdzie się w rozgrywkach Ligi Europy.

Forma jaką prezentuję Chelsea w ostatnich tygodniach to prawdziwa sinusoida. Z jednej strony "The Blues" potrafią wygrywać w dobrym stylu mecze z gatunku bardzo trudnych, takie jak na przykład spotkanie z Schalke. Z drugiej zaś gracze Jose Mourinho często zaliczają wstydliwe wpadki i w dość błahy sposób tracą cenne punkty, zarówno na krajowym podwórku, jak i europejskich salonach. Taka sytuacja miała miejsce w miniony weekend, kiedy Chelsea niespodziewanie uległa Newcastle United 0:2, a o ligowej porażce piłkarze z północy Londynu będą mogli zapomnieć uzyskując korzystny dla siebie rezultat w meczu rewanżowym przeciwko Schalke. Stawka szlagierowego spotkania grupy E jest naprawdę wysoka, bowiem jego zwycięzca będzie już niemalże pewny awansu do fazy pucharowej. Jednak "The Blues" muszą rozpocząć mecz z niemiecką drużyną z pewną dozą ostrożności i szacunku względem rywala, który choć dwa tygodnie temu nie postawił trudnych warunków w Gelsenkirchen, tym razem może sprawić niespodziankę. Drużynę z piłkarzami pokroju Juliana Draxlera czy Kevina Boatenga w składzie zawsze należy traktować śmiertelnie poważnie. Tym bardziej, że w zwariowanym na punkcie futbolu Gelsenkirchen nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że piłkarze Schalke mogliby nie znaleźć się w gronie szesnastu najlepszych drużyny Europy.

Relacja LIVE z meczu Chelsea - Schalke w Ekstraklasa.net od 20:45

GRUPA F

Zmagania w najciekawszej grupie tegorocznej edycji Ligi Mistrzów zapowiadają się emocjonująco do samego końca rundy. Trzy topowe drużyny: Borussia Dortmund, Arsenal i Napoli oraz odstająca Olimpique Marsylia ponownie zmierzą się ze sobą w walce o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Jak na razie takie same szansę by to uczynić zachowują pierwsze trzy drużyny.

Tym razem na Signal Iduna Park znów możemy mówić o małym, "polskim" święcie piłkarskim, bowiem Wojciech Szczęsny już dzisiejszego wieczoru będzie mógł wziąć odwet na Robercie Lewandowskim za porażkę, jaką jego zespół odniósł na Emirates przed dwoma tygodniami, "Kanonierzy" chcąc odnieść zwycięstwo muszą pamiętać przede wszystkim o tym, że mecze w Dortmundzie rządzą się własnymi prawami, a fanatyczna publiczność zgromadzona na trybunach Signal Iduna Park nie będzie dopuszczała innego rozwiązania jak pewne zwycięstwo wicemistrzów Niemiec. Rozpędzony Arsenal dobrze nastroił się przed spotkaniem w Zagłębiu Ruhry. W miniony weekend pewnie pokonał w lidze angielskiej Liverpool i z takim samym nastawieniem z pewnością rozpocznie dzisiejszy mecz. Najlepsze perspektywy na przyszłość ma jednak przed sobą Borussia, na którą czekają jeszcze dwa spotkania na własnym boisku, odpowiednio z Arsenalem i Napoli, a fakt ten to dla dortmundczyków niezwykły atut, bowiem na swoim obiekcie gracze Jurgena Kloppa wygrali w Champions League już siedem spotkań z rzędu. Co ciekawe, żółto-czarni jeszcze nigdy w historii występów w Lidze Mistrzów nie przegrali u siebie w starciu z angielskim klubem.

Na stadionie San Paolo w Neapolu miejscowe Napoli zmierzy się z Marsylią. Pierwszy mecz obu ekip, który był rozegrany na Stade Velodrome, zakończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych Rafaela Beniteza i podobny scenariusz spotkania jest prawdopodobny także dziś. Ambitna jak nigdy ekipa Azzurri mając zamiar wystąpić w 1/8 finału rozgrywek nie może sobie pozwolić na porażkę. Po trzech rozegranych spotkaniach wicemistrz Włoch ma na swoim koncie sześć punktów, a jedyna jak dotąd porażka neapolitańczyków w Champions League miała miejsce na Emirates Stadium, gdzie gracze z Półwyspu Apenińskiego ulegli londyńczykom 0:2. Niemal pewnym jest, że ekipa z południa Francji już żegna się z europejskimi rozgrywkami, jak na razie Olympique nie zdobył jeszcze żadnego punktu, a do tej pory służył jedynie innym zespołom do tego, by w dość łatwy sposób tych punktów im dostarczyć.

Relacja LIVE z meczu Napoli - Olympique Marsylia w ekstraklasa.net od 20:45

GRUPA G

Zenit za sprawą skromnego zwycięstwa 1:0 nad FC Poro zdołał osiągnąć skromną przewagę nad portugalskim zespołem i w tabeli wyprzedza go o jeden punkt. Sytuacja ta nie przesądza jednak o tym, który zespół ponownie zobaczymy wiosną przyszłego roku w Champions League, bowiem walka o drugą lokatę w grupie G zapowiada się niezwykle emocjonującą i wyrównanie. Jeśli w meczu tym Rosjanie zdołają zdobyć komplet punktów zwiększą dystans dzielący ich od od rywala i do kolejnych spotkań w fazie grupowej będą podchodzili z większym spokojem. Zaś Portugalczycy ewentualną wygraną awansowali by w tabeli na drugą pozycję i z jednopunktową przewagą przystąpiliby do komplet punktów w kolejnych meczach.

Atletico już w środę może zapewnić sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów bez oglądania się na rywali. Gracze z Madrytu potrzebują do tego jedynie zwycięstwa z Austrią Wiedeń na własnym stadionie. O wygraną nie będzie trudno, podopieczni Diego Simeone od początku rundy jesiennej prezentują na boisku wspaniała formę, bez problemów radząc sobie z rywalami w rodzimej lidze, a także w Champions League. Austria z jednym punktem na koncie nie ma już żadnych szans by móc myśleć o wiosennych występach w dalszej fazie rozgrywek, a na Vicente Calderon będzie mogła jedynie próbować urwać cenne punkty Rojiblancos, by powalczyć o awans na co najwyżej trzecie miejsce w tabeli, gwarantujące występy w Lidze Europy.

Relacja LIVE z meczu Atletico - Austria Wiedeń w Ekstraklasa.net od 20:45

GRUPA H

W Amsterdamie miejscowy Ajax za wszelką cenę będzie chciał wziąć odwet na piłkarzach Celticu Glasgow, który dwa tygodnie temu pokonał Holendrów 2:1. Dzisiejszy pojedynek prawdopodobnie przesądzi o tym, kto w kolejnych rundach fazy grupowej, będzie mógł z większym powodzeniem walczyć o występy w Lidze Europy bądź też bezpośredni awans do fazy pucharowej Champions League. Dla drużyny Ajaxu niemal oczywistym stało się, że w tegorocznej edycji rozgrywek przespali swoją okazję na wywalczenie awansu i mało prawdopodobnym jest, by udało się im zmienić taki stan rzeczy. Porażka drużyny z Amsterdamu na Celtic Park sprawi, że podopieczni Franka de Boera będą mogli na dobre zapomnieć o zajęciu w swojej grupie czołowej lokat. Celtic z kolei znajduje się w nieco lepszym, choć w cale nie komfortowym położeniu. By nie stracić trzeciego miejsca w grupie H, "The Boyz" potrzebują przynajmniej remisu na Amsterdam ArenA, natomiast druga wygrana nad amsterdamczykami dałaby Szkotom realne szanse na awans do 1/8 finału.

Piłkarze Milanu mocno nadszarpniętą ostatnimi czasy reputację, spowodowaną słabnącą z każdym kolejnym meczem formą mogą zacząć naprawiać już dzisiejszego wieczoru w stolicy Katalonii. Na słynnym Camp Nou dojdzie już do czwartego pojedynku, w przeciągu dwóch ostatnich lat pomiędzy Barceloną a Milanem. Podopieczni Massimiliano Allegrego jak i on sam znaleźli się w niezwykle niekomfortowej sytuacji, a europejskie puchary w obliczu beznadziejnej formy ligowej mogą okazać się jedyną szansą Rossonerich na to, by nie spisać tego sezonu na straty.

Przed Włochami stoi jednak arcytrudne zadanie, znaleźli się bowiem w samym środku barcelońskiej "paszczy lwa", a zwycięstwo na niezwykle trudnym terenie rywala może być dla mediolańczyków zadaniem ponad siły. Rozpędzeni piłkarze Blaugrany, którzy nie przegrali jeszcze żadnego spotkania od początku sezonu, z pewnością nie biorą pod uwagę wpadki z Milanem. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że przed dwoma tygodniami Rossoneri stawili opór rywalom i zdołali na San Siro zremisować, to tym razem podobny scenariusz będzie znacznie trudniejszy do powtórzenia. Tym bardziej, że zawodnicy Gerardo Martino już dziś mogą zapewnić sobie pewny awans do dalszej fazy rozgrywek.

Relacja LIVE z meczu Barcelona - Milan w Ekstraklasa.net od 20:45

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24