Szeliga: Cieszę się z pierwszego gola dla Sandecji

Łukasz Madej / Gazeta Krakowska
Bartosz Szeliga strzelił pierwszą bramkę dla Sandecji
Bartosz Szeliga strzelił pierwszą bramkę dla Sandecji Mateusz Bobola
W sobotę Sandecja na swoim stadionie rozbiła Piasta Gliwice 4:0. Świetnie spisywali się w tym spotkaniu młodzieżowcy małopolskiego pierwszoligowca, Sebastian Szczepański i Bartosz Szeliga.

Od pierwszych minut na murawie pojawił się Sebastian Szczepański, który raz po raz ogrywał bardziej doświadczonych rywali. Za niego w 62 na boisko wszedł Bartosz Szeliga. 18-latkowi wystarczyło niecałe pięć minut, żeby wpakować piłkę do siatki. Ba, trafił w kapitalnym stylu. Szeliga z 35 metrów trafił idealnie w okienko bramki Jakuba Szmatuły. - Cieszę się z mojego pierwszego gola dla Sandecji. Myślę, że była to ważna bramka. Dała nam dwubramkowe prowadzenie i większy spokój w grze - uśmiechał się po spotkaniu.

Szeliga zapewniał, że efektowne trafienie nie było dziełem przypadku. - Naprawdę mierzyłem w to miejsce. Zauważyłem, że bramkarz Piasta wysunął się przed bramkę i kopnąłem w przeciwległy róg - opowiadał.

Dla młodego piłkarza ważne było także, że do siatki piłkę skierował na swoim stadionie przy Kilińskiego. - W końcu wygrywamy i w końcu Nowy Sącz się cieszy. O to w tym wszystkim chodzi - dodawał.
Za swoją piękną bramkę Bartosz zebrał burzę oklasków. Kibice skandowali nazwisko młodego piłkarza. Jak jednak przekonywał po spotkaniu, nawet tego nie słyszał. - Tak mocno zaangażowany byłem w grę, że nie bardzo wiedziałem, co się wokół mnie dzieje - mówił zadowolony.

"Biało-czarni" wygrali z Piastem po wcześniejszych trzech ligowych porażkach z rzędu. - Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie szło w dobrym kierunku. Ten mecz udowodnił, że w I lidze nie ma drużyn poza naszym zasięgiem - zawodnik wybiegał w przyszłość.

W inauguracyjnym spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz Bartosz zagrał od pierwszej minuty. Później (do ostatniej soboty) było już tylko gorzej. Stracił miano najlepszego młodzieżowca Sandecji. - Może trener uznał, że przechodzę lekki kryzys formy? - zastanawiał się zawodnik. - Postawił na innych. Mnie gra w rezerwach zrobiła dobrze - nie ukrywał.

W piątek Sandecja zagra na wyjeździe w Polkowicach. Z Szeligą w składzie? O tym dopiero się przekonamy. Zapraszamy na relację z tego spotkania w Ekstraklasa.net prosto ze stadionu w Polkowicach!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24