Dziesięć dni temu podopieczni trenera Czesława Owczarka przegrali niestety inauguracyjny bój ligowy w Gdyni z Arką 0:2. Teraz przyszedł czas, aby wreszcie zdobyć pierwsze punkty.
- Na pewno wszyscy jesteśmy w bardzo dobrych nastrojach po wygranej z Podbeskidziem i awansie do następnej rundy Pucharu Polski. Jednak przed wyjazdem na Śląsk mamy trochę problemów personalnych. Bartoszak ma spuchnięte kolano i raczej do Katowic w ogóle nie pojedzie.
Podobna sytuacja jest z Alainem Ngamayamą, którego bolą mięśnie brzucha. Z kolei Maciej Mysiak musi pauzować jedno spotkanie za czerwoną kartkę, jaką otrzymał w Gdyni. Ale my mamy w zespole odpowiednich zastępców. Mimo dużych zawirowań w Katowicach, na stadionie przy Bukowej czeka nas trudne zadanie. Trzon tego zespołu pozostał z wiosny, a do kadry trafiło wielu młodych graczy. Tak naprawdę to GKS może, a to my powinniśmy wygrać środowe spotkanie - powiedział Czesław Owczarek, szkoleniowiec zielonych.
Z pewnością sytuacja organizacyjno-finansowa najbliższego przeciwnika Warty nie jest najlepsza. Planowane przeniesienie drużyny do Warszawy spaliło na panewce, a w Katowicach z klubu chce odejść obecne kierownictwo, mocno skłócone z kibicami Gieksy. Natomiast piłkarze GKS przegrali pierwsze spotkanie ligowe na swoim boisku z ŁKS-em 1:2 i z pewnością nie mają powodów do radości. Warta po naprawdę dobrej grze z Podbeskidziem, powinna sobie teraz poradzić także z Katowicami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?