Kanonierzy są łączeni z transferem napastnika od początku okienka transferowego. Plotki nabrały na sile po tym, jak kontuzji doznał Olivier Giroud, który w tym roku już nie zagra. W tej sytuacji Wenger ma małe pole manewru na szpicy.
Boss Arsenalu został zapytany o możliwość ewentualnych wzmocnień w deadline day. – To nie jest decyzja do podjęcia, tylko kwestia znalezienia odpowiednich zawodników. Jesteśmy otwarci, ciągle szukamy opcji. Manchester City ma napastników, a i tak przegrał ze Stoke. To nie jest kwestia zakupu jednego piłkarza – mówi Francuz.
- My chcemy kogoś kupić i jesteśmy gotowi wydać pieniądze. Wiemy, że presja na wielkie zakupy jest zawsze, ale jakoś musimy z tym żyć. Nie chcę rozmawiać o nazwiska, ale jesteśmy aktywni na rynku transferowym – zakończył Wenger.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?