Mogą odejść ważni dziś piłkarze, bo po pierwsze, skoro grają lepiej, chcą zarabiać więcej, po drugie interesują się nimi lepsze kluby, a po trzecie nikt z nimi nie podjął rozmów, zanim jeszcze zaczęli pokazywać na co ich stać.
I pierwszy z nich znalazł już nowego pracodawcę
Michael Ameyaw nie będzie w nowym sezonie bronił barw Widzewa. Piłkarz chce zarabiać 7-8 tys. euro miesięcznie. Widzew zmuszony do oszczędzania, nie jest mu takiej kasy zagwarantować. Michael znalazł nowego menedżera. Został nim Mariusz Piekarski. który znalazł mu klub, dający takie pieniądze. Ameyawa pozyska Lechia Gdańsk.
Na tym nie koniec. Więcej chce też zarabiać Przemysław Kita, a na tym nie koniec, bo umowy kończą się też Mateuszowi Możdżeniowi i Marcinowi Robakowi. Na pewno ni zgodzą się na obniżenie wysokości swoich kontraktów. Jakby tego było mało Zagłębie Lubin interesuje się Patrykiem Muchą.
Czy będzie rozbiórka coraz lepiej grająego Widzewa?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?