Wielkie emocje w Gdyni. Bałtyk dalej bez zwycięstwa

Mateusz Kopczyński
Chrobry wywalczył jeden punkt w Gdyni
Chrobry wywalczył jeden punkt w Gdyni Piotr Krzyżanowski / Polskapresse
Ambicja i chęci nie wystarczyły gdynianom do zdobycia kompletu punktów. Po obfitującym w sytuacje bramkowe spotkaniu Bałtyk Gdynia zremisował bezbramkowo na swoim stadionie z beniaminkiem Chrobym Głogów.

Bałtyk Gdynia - Chrobry Głogów 0:0 - czytaj zapis relacji na żywo ze spotkania!

Nie może być zadowolony z dzisiejszego wyniku Adam Topolski, debiutujący dzisiaj nowy trener Bałtyku, mimo stworzonych przez jego zespół licznych akcji podbramkowych. Drużyna z Gdyni w dalszym ciągu nie może się przełamać i wygrać, po 6 kolejkach zdobyła zaledwie 4 punkty, a o zwycięstwo za tydzień będzie jeszcze ciężej, ponieważ Bałtyk zagra w Częstochowie z niepokonanym u siebie do tej pory Rakowem.

Gospodarze zaatakowali już od pierwszego gwizdka i byli drużyną przeważającą. W 12. minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Dariusz Kudyba, a w 25. minucie ten sam zawodnik nie sięgnął świetnie adresowanej do niego przez Dominika Lemanka, który był wyróżniającym się piłkarzem w tym meczu, piłki. Bałtyk przeważał i atakował raz po raz, jednak świetne zawody rozgrywał bramkarz Chrobrego Łukasz Zaremba. Pierwsza groźna akcja gości miała miejsce dopiero w 45. minucie, kiedy dobry strzał z rzutu wolnego Mateusza Hałambieca sparował na rzut rożny Marcin Matysiak. Minutę później napastnik głogowskiej ekipy Zbigniew Grzybowski nie zdołał z kilku metrów wpakować piłki głową do siatki.

Na początku drugiej połowy lepsze wrażenie sprawiali głogowianie, jednak później dominacja Bałtyku nie podlegała żadnej wątpliwości. Piłkarze nie odpuszczali żadnej piłki i walczyli o nią do samego końca. Zawodnicy Chrobrego próbowali kilka razy kontrować, jednak dobrze dysponowana obrona gdynian radziła sobie bez problemu z atakami gości. Jedyne zagrożenie stanowiły strzały z rzutów wolnych, po których kilka razy do interwencji zmuszony był Matysiak. Największe emocje kibice przeżywali podczas ostatnich 10 minut spotkania. W 81 minucie po olbrzymim zamieszaniu w polu karnym, zwycięsko z opresji wyszedł Łukasz Zaremba, który obronił dwie groźne dobitki Włodarczyka i Kudyby. W 92 minucie piłkę meczową miał wprowadzony kilka minut wcześniej Mateusz Frankowski, ten jednak uderzając piłkę wolejem z 9 metrów fatalnie przestrzelił, a sędzia po chwili zakończył mecz.

Podopieczni Ireneusza Mamrota powinni być zadowoleni z wywiezionego punktu, głównie dzięki dobrej postawie swojego bramkarza oraz dużej nieskuteczności gospodarzy. Beniaminek z Głogowa zajmuje wysokie, siódme miejsce z zaledwie trzema punktami straty do miejsca premiowanego awansem do 1 ligi, zaś Bałtyk na daną chwilę okupuje 14-tą lokatę, który startu sezonu nie może uznać za udany i kibice z Gdyni dalej muszą czekać na pierwsze zwycięstwo swojego zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24