Z Pogoni do Floty?

Przed odniesioną w lutym ubiegłego roku kontuzją, był jednym z najskuteczniejszych zawodników drugoligowej – jeszcze wtedy – Pogoni. Przez poprzednią rundę jesienną nie mógł wrócić do optymalnej dyspozycji i teraz trener Mandrysz nie widzi dla niego miejsca w zespole.

Kowal postanowił wybrać się na testy do innej pierwszoligowej drużyny z zachodniego Pomorza – Floty Świnoujście. Pojawił się na boisku podczas sobotniego sparingu Wyspiarzy z drużyną Orkanu Rumia i w 82 minucie spotkania ustalił wynik na 2-0.

Flota po odejściu już kilku kluczowych graczy w tym okienku transferowym, musi szukać piłkarzy, którzy z powodzeniem zastąpią ubytki kadrowe. Z klubu odeszli już między innymi: kapitan zespołu, bramkarz – Sergiusz Prusak do Łęcznej, podpora defensywy - Omar Jarun do Pogoni oraz podstawowy pomocnik – Rafał Andraszak.

Po za Kowalem Flota rozgląda się za zawodnikami grającymi w niższych ligach, oraz tymi piłkarzami, którzy posiadają własną kartę zawodniczą na ręku. Nie jest tajemnicą, że sytuacja finansowa drużyny ze Świnoujścia nie jest najlepsza. A trenera Petra Nemeca po raz kolejny czeka trudne zadanie. Jednak czeski szkoleniowiec już nie raz pokazał, że potrafi wybierać uzdolnionych piłkarzy i zrobić z nich zespół, który powalczy o dobry wynik. Podczas każdego okienka transferowego Flocie podbierani są najlepsi zawodnicy, a pomimo tego, Wyspiarze ciągle przesiadują w czołówce pierwszej ligi.

Jeśli Marek Kowal zostanie zakontraktowany we Flocie, będzie to drugi zawodnik Pogoni, który przeniesie się w ostatnim czasie do Świnoujścia. Latem tą drogą powędrował niechciany w Szczecinie Ferdinand Chi – Fon, i okazał się sporym wzmocnieniem dla zespołu Petra Nemeca. Odwrotny kierunek – ze Świnoujścia do Szczecina obrali już czterej piłkarze Floty. Latem Pogoń wzmocnili Przemysław Pietruszka, Krzysztof Hrymowicz i Piotr Dziuba, a już w tym oknie transferowym Omar Jarun.