Komentarze piłkarzy Śląska po Polish Masters: Takie sparingi chielibyśmy grać częściej

Jakub Guder / Gazeta Wrocławska
- Szkoda, było blisko. Rywal był w naszym zasięgu - stwierdził po porażce w meczu o 3. miejsce turnieju Polish Masters skrzydłowy Śląska, Sylwester Patejuk. - Życzyłbym sobie, żeby takie sparingi odbywały się przynajmniej co pół roku - dodawał Marek Wasiluk, defensor wrocławian.

Marek Wasiluk, obrońca Śląska: Nie wiem, czy jestem takim piłkarzem, który już może oceniać (uśmiech). Jednak każdy z tych młodych zaprezentował się bardzo fajnie. Przy takim rywalu to dla nich przede wszystkim dużo doświadczenia. Również dla nas. Ja też nie przypominam sobie, żeby uczestniczył w spotkaniu z tak silnym rywalem, chociaż już trochę w piłkę gram. Także życzyłbym sobie zarówno im, jak i sobie, żeby takie sparingi odbywały się przynajmniej co pół roku.

W środę najważniejsze będzie to, żeby awansować. Będzie to zapewne inne spotkanie niż to dzisiejsze, bardziej agresywne. Teraz skupiamy się przede wszystkim na Podgoricy, nie myślimy o kolejnej rundzie. Mamy dobry wynik wyjazdowy, ale jeszcze tutaj to trzeba potwierdzić. A przecież nie wiadomo nawet, czy w kolejnej fazie pojedziemy do Walii, czy do Szwecji.

Sylwester Patejuk, skrzydłowy Śląska: Szkoda, było blisko. Rywal był w naszym zasięgu. Mogę powiedzieć tylko za siebie - koncentruje się zawsze na najbliższym spotkaniu. Mimo tego, że to był tylko towarzyski mecz to nie z byle jaką drużyną i nie można było go lekceważyć.
Nie mnie oceniać, czy duża jest różnica między Śląskiem, a europejską czołówką. To pokazał turniej, pokazały wyniki i nasza gra. To wszystko na ten temat.

Amir Spahić, obrońca Śląska: Fajna atmosfera, pierwszy raz zagrałem na nowym stadionie. Otworzyliśmy go osiem-dziewięć miesięcy temu i chciałem na nim zagrać. Czekałem na swoją szansę osiem miesięcy, nie ma co ukrywać. Nie chciałem nic udowadniać. Grałem swoją grę, mam ważny kontrakt także chcę rywalizować. Nie wiem, czy ten występ coś zmieni w mojej sytuacji. To pytanie trzeba skierować do pana trenera Oresta Lenczyka.

To był bardzo dobry mecz. Wszyscy wiemy, z jaką drużyną graliśmy. Co osiągnęła w Lidze Europy. Jestem zdziwiony, że kilku młodych zawodników tak dobrze zagrało. Oni przecież nie mają - podobnie jak ja - doświadczenia zdobytego przeciwko tak mocnym rywalom. Wczoraj byli jeszcze wystraszeni. Dzisiaj Menzel grał bardzo fajnie, po prawej stronie młody Kamil Juraszek też. Każdy z nich walczył. Jestem zaskoczony, bo gdybym ja był taki młody i grał teraz z Bilbao to bym się bał takie rywala. Myślę, że dzięki temu, że to tylko sparing podeszli do tego na zasadzie, że mogą się pokazać. Bardzo dobrze, że dostali szansę i zagrali na takim stadionie, przy tylu kibicach.

Jestem zadowolony z tego co dzisiaj pokazaliśmy i też gratuluje chłopakom sobotniego spotkania.

Rafał Grodzicki, obrońca Śląska: W środę doping będzie pewnie zupełnie inny. Po to trenujemy, żeby grać na takich stadionach jak ten we Wrocławiu. Bardzo przyjemnie się gra, kiedy trybuny są za każdą linią boiska, stadion jest zadaszony. Nawet mimo tego, że nie było dzisiaj aż tak dużo kibiców to od czasu do czasu śpiewali klubowe piosenki i to dodawało nam otuchy.

Mimo tego, że przywieźliśmy dobry wynik z Czarnogóry nie będzie to łatwe spotkanie.

Z naszych młodych zawodników mogę pochwalić przede wszystkim naszego prawego obrońcę Kamila Juraszka, który zagrał naprawdę poprawny mecz. Reszta chłopaków grała dość krótko. Wprowadzili jednak trochę świeżości do gry i spowodowali, że Athletico zaczęło wybijać piłkę na auty.

Gazeta Wrocawska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24