Rzepka:Męska rozmowa musi być

Kamil Balcerek
Trener GKS Bogdanka, Piotr Rzepka
Trener GKS Bogdanka, Piotr Rzepka Karol Wiśniewski / Polskapresse
- Do tej pory graliśmy z tuzami. Za nami mecze z Flotą, Kolejarzem, Zawiszą czy Arką. Może jeszcze nie jesteśmy przygotowani, żeby z każdego wyjazdu przywozić punkty - stwierdził po porażce z Pogonią trener GKS Bogdanka, Piotr Rzepka.

Do tej pory Pański zespół spisywał się bardzo dobrze i nie było powodów, aby się tłumaczyć. Tym razem jednak daliście plamę. Co się stało?
To był bardzo dziwny mecz. Do czasu utraty pierwszej bramki graliśmy jak równy z równym. Straciliśmy gola, nadal nikt nie przeważał na boisku. I tak do czasu straty drugiego gola. Dostajemy bramkę z rzutu rożnego, za chwilę kolejną i jest po meczu.

Stracić bramkę z rożnego. To rzeczywiście był dziwny mecz...
Kuriozalny gol. Nigdy mi się to nie przytrafiło. Edi uderzył kapitalnie na długi słupek, ale bramkarz nie powinien robić dwóch kroków do przodu. Powinien poczekać. Normalnie takie strzały przecież rzadko wpadają. Po takim szoku minutę później straciliśmy kolejnego gola, za dużo było rozmyślania. Przecież to nie był koniec świata, ale dla niektórych mecz się skończył. Pomimo to mieliśmy trzy doskonałe sytuacje. Jacek Kusiak trafił w bramkarza, Tomas Pesir przeniósł piłkę nad poprzeczką z 7 metrów, a Kamil Oziemczuk strzelił w nogi leżącego już golkipera.

Tyle dobrego, że punkty straciły także Piast Gliwice i Zawisza Bydgoszcz...
To jest szukanie łatwego alibi. Nie może być tak, że tracimy dwie bramki w minutę i spuszczamy głowy w dół. Mecz trwa 90 minut i to sędzia ma odgwizdać zakończenie spotkania.

Widać, że porażka Pana zdenerwowała. Będzie ostra rozmowa z zawodnikami?
Musi być. Widziałem jednak u zawodników zaangażowanie, więc nie można przegiąć z oceną. To jest cienka linia. Zbyt ciężko jednak pracujemy na treningach, aby tak łatwo oddawać punkty w meczach. Jeśli widziałbym jednak, że komuś się nie chciało, byłby biedny.

To już trzecia porażka na wyjeździe. Statystyka w gościach nie jest zbyt dobra?
Do tej pory graliśmy z tuzami. Za nami mecze z Flotą, Kolejarzem, Zawiszą czy Arką. Może jeszcze nie jesteśmy przygotowani, żeby z każdego wyjazdu przywozić punkty.

Pogoń wygrała dzięki doświadczeniu? 37-letni Edi Andradina był najlepszy na boisku...
Prawda jest taka, że padający deszcz był dla niego pomocą. To techniczny zawodnik, a jego wiek w tym meczu nie miał znaczenia. Strzelił z rzutu rożnego, a za to, co zrobił w 80. min, należą mu się brawa. Taką podcinkę odważyłoby się wykonać tylko kilku zawodników z ekstraklasy. Nieszczęście polegało na tym, że w meczu z Kolejarzem Edi Andradina odpoczywał, a z nami akurat zagrał.

Przegrana 0:4 musi dawać do myślenia. Będą zmiany na mecz z Wartą Poznań?
Muszę to wszystko przeanalizować. Na pewno u kilku zawodników widać przemęczenie fizyczne i psychiczne. Stabilność składu musi być jednak zachowana. Są różne warianty, ale na ten, który wybiorę, zdecyduję się dopiero w środę rano.

Rozmawiał Kamil Balcerek / Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24