Sandecja - Termalica LIVE! Przełamać "Mójtadependencię"

Jakub Podsiadło
W sobotę Sandecja zagra u siebie z Termaliką
W sobotę Sandecja zagra u siebie z Termaliką Piotr Kłeczek - Yogi
Sandecja Nowy Sącz przystąpi do niedzielnego spotkania z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza bez swojego najlepszego strzelca, Adama Mójty. Na skutek plagi kontuzji i kartek, w meczu ze "Słonikami" trener Ryszard Kuźma będzie również zmuszony zaufać improwizowanej linii defensywy.

W Nowym Sączu i okolicach liczba plag egipskich właśnie powiększyła się do jedenastu. Przed meczem z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza ze składu Sandecji z różnych powodów wypadło bowiem aż czterech nominalnych obrońców - Pablo Gomez, Kamil Słaby, Robert Cicman i nieoceniony dla "Bianconerich" Adam Mójta. Dołączając do tego absencję dochodzącego do siebie po operacji kolana Petera Petrana, liczba nieobecnych defensorów to aż pięciu zawodników. Biorąc pod uwagę fakt, że w kadrze Sandecji zostało dwóch obrońców, których ominęły kontuzje lub pauza za kartki, zestawienie defensywy na niedzielne spotkanie ze "Słonikami" będzie prawdopodobnie jednym z najbardziej ryzykownych eksperymentów w karierze trenera Ryszarda Kuźmy.

Gospodarze najbardziej odczują brak Adama Mójty - stoper Sandecji jest nie tylko filarem defensywy zespołu z Nowego Sącza, ale i jego... ofensywy, z siedmioma bramkami i sześcioma asystami będąc skuteczniejszym od wszystkich jego napastników razem wziętych. Jeśli chodzi o asystowanie przy trafieniach, od Mójty lepszy jest tylko Maciej Bębenek, który po meczu z Puszczą zapewniał, że Sandecja nie cierpi na "Mójtadependencię". Małe małopolskie derby z Termalicą będą więc dobrym sprawdzianem tego, czy sądeczanie poradzą sobie bez bramkostrzelnego defensora.

Spustoszenie w kadrze Sandecji to pokłosie ostatniej porażki z Olimpią w Grudziądzu, gdzie sędzia Tomasz Wajda wyrzucił z boiska aż dwóch zawodników z Nowego Sącza. W ostatniej kolejce Termalica Bruk-Bet bez podobnych ekscesów pokonała Flotę Świnoujście po celnym rzucie karnym Jakuba Biskupa. "Słoniki" już nie liczą się w walce o awans, ale przed meczem w Nowym Sączu sam Biskup zapowiada, że podopieczni Piotra Mandrysza nie przyjadą tam jedynie na wycieczkę. – Jeżeli udałoby się nam pokonać Sandecję, a potem dorzucić do tego wygraną z Okocimskim przed własną publicznością, to w tabeli może zrobić się ciekawie – zachęca pomocnik Termaliki w wywiadzie na oficjalnej stronie internetowej klubu. U gości na pewno zabraknie Vojtecha Horvatha i Łukasza Pielorza, z kolei po pauzie za kartki do składu może wrócić Dawid Sołdecki.

W październikowym starciu obu zespołów lepsza okazała się Sandecja - goście pokonali wówczas Termalikę 3:1 po bramkach Tomasza Margola, Arkadiusza Czarneckiego i Adama Mójty. Relację NA ŻYWO z meczu będzie można śledzić w serwisie Ekstraklasa.net - początek spotkania o godzinie 12.15.

Przewidywane składy:

Sandecja: Marcin Cabaj - Marcin Makuch, Michał Szeliga, Mateusz Bartków, Adrian Frańczak - Maciej Bębenek, Tomasz Margol, Matej Nather, Łukasz Grzeszczyk, Maciej Górski - Mouhamadou Traore

Termalica Bruk-Bet: Sebastian Nowak - Patryk Fryc, Bartosz Kopacz, Jakub Czerwiński, Dariusz Jarecki - Jakub Biskup, Dawid Sołdecki, Dalibor Pleva, Tomasz Foszmańczyk, Piotr Ceglarz - Rafał Kujawa

Sędzia: Marcin Liana (Bydgoszcz)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24