Szromnik przebywał już raz na testach w Evertonie, a było to w styczniu tego roku. Mimo pozytywnej oceny jego umiejętności, klub nie zdecydował się podpisać z nim kontraktu. Skauci klubu mieli go jednak dalej obserwować.
W tamtym czasie Michał nie był przewidziany do roli numeru jeden w gdyńskiej bramce i w klubie zadecydowano, że lepiej będzie go wypożyczyć. Było kilka pomysłów, m.in. Gryf Wejherowo i Radomiak Radom...
Ostatecznie Paweł Sikora zdecydował się zaufać Szromnikowi, sprowadził go z powrotem do Gdyni i stawiał na niego coraz śmielej. W rundzie wiosennej tego sezonu Szromnik stał się bezapelacyjnie podstawowym bramkarzem Arki. Sam zawodnik odwdzięczył się dobrą grą i mimo kilku wpadek, jak chociażby w ostatnich meczach z Olimpią Grudziądz i Stomilem Olsztyn, ogólna ocena jego występów pozostaje wysoka.
Szromnik nabrał zatem nieco doświadczenia, a przede wszystkim pewności. To może zaowocować jeszcze lepszą postawą na testach i kontraktem. Skoro Everton ściąga go do Anglii po raz drugi, to raczej nie po to by znów odesłać go do domu.
Wydaje się, że jeżeli Polak da z siebie wszystko i wypadnie dobrze, może liczyć na kontrakt. Na razie zapewne na zasadzie wypożyczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?