Starcie ze Stalą (bez wątpienia najsilniejszych z dotychczasowych zimowych rywali podopiecznych trenera Marcina Kaczmarka) rozgrywane było na boisku boisko Goldcity Sport Complex w Alanyi. Pierwszy gwizdek arbitra zabrzmiał o 16 czasu lokalnego (w Polsce była 14).
Szkoleniowiec łodzian posłał do boju w wyjściowej jedenastce kapitana drużyny Marcina Robaka. Przez pewien czas ćwiczył on indywidualnie i nie walczył w sparingach. Mecz rozpoczął także pozyskany pod koniec ubiegłego tygodnia Henrik Ojamaa.
W 10 minucie dogodnej sytuacji nie wykorzystał Łukasz Kosakiewicz, którego doskonale wypatrzył podaniem aktywny Adam Radwański. Łukasz trafił jednak wprost w bramkarza.
W 13 min strzelał z kolei Konrad Gutowski, ale także golkiper Stali okazał się lepszy.
W 16 minucie mielczanie wyszli na prowadzenie. Akcją zainicjował Andrea Prokić, który dośrodkował. Po zamieszaniu piłka trafiła do Bartosza Nowaka, który minął Wojciecha Pawłowskiego i skierował futbolówkę do siatki.
W 24 minucie było już 1:1. Precyzyjnym podaniem popisał się Radwański, a młodzieżowiec Marcel Pięczek popędził w stronę bramki i uderzył nie do obrony w tzw. długi róg.
W 36 min Stal ponownie prowadziła. Sebastian Rudol sfaulował bowiem w polu karnym Grzegorza Tomasiewicza i sędzia podyktował ,,jedenastkę". Do piłki podszedł Nowak, który z zimną krwią pokonał Pawłowskiego.
W przerwie w Widzewie nastąpiły dwie zmiany. Za Robaka oraz Pawłowskiego pojawili się Rafał Wolsztyński oraz Patryk Wolański.
Po zmianie stron obraz gry specjalnie się nie zmienił. Boczni pomocnicy Widzewa zamienili się stronami, łodzianie częściej starali się atakować lewą stroną.
W 63 min po centrze Kosakiewicza z wolnego, mocno na bramkę uderzał Radwański.
W 71 min Stal mogła zdobyć trzeciego gola. Na szczęście świetnie ustawiony Wolański powstrzymał Nowaka.
Jednak w 77 min zrobiło się już 1:3. Wolański nieprzepisowo zatrzymał Roberta Dadoka i arbiter znów gwizdnął karnego. tym razem celnie uderzył Maciej Domański.
Kaczmarek nie mógł jeszcze skorzystać z usług rekonwalescentów Daniela Mąki i Kornela Kordasa, choć Mąka lada dzień ma już rozpocząć zajęcie z pełnym obciążeniem. Oczywiście brakowało również poważnie kontuzjowanych Przemysława Kity oraz Krystiana Nowaka, którzy zostali w Polsce, gdzie przejdą zabiegi kolana.
W środę rano widzewiacy (zresztą podobnie, jak mielczanie) mieli jeszcze normalny trening. Jak informuje klubowy portal, przede wszystkim pracowali nad stałymi fragmentami gry oraz wykańczaniem akcji. Zajęcia odbyły się w okienku pogodowym, pomiędzy deszczami, które nawiedziły tego dnia Alanyę.
Ciekawe, że nie był to pierwszy sparing w historii wizyt Widzewa w Turcji, bo w lutym 2004 grali tam już z Pogonią Szczecin (0:0), natomiast rok później z Cracovią Kraków (1:4).
W najbliższą sobotę widzewiacy zmierzą się z rosyjskim FK Krasnodar III, natomiast we wtorek zagrają z ukraińskim Inhułeć Petrowe.
Po powrocie czterokrotnych mistrzów kraju do Polski nie są już zaplanowane żadne mecze kontrolne. Przypomnijmy, że pierwszym wiosennym przeciwnikiem naszej drużyny w lidze będzie Olimpia Elbląg (1 marca, niedziela, 13.05 na stadionie przy al. Piłsudskiego).
Widzew Łódź - Stal Mielec 1:3 (1:2)
0:1 - Nowak (16), 1:1 - Pięczek (24), 1:2 - Nowak (36, karny), 1:3 - Domański (77, karny).
Widzew: Pawłowski (46, Wolański) – Kosakiewicz (64, Turzyniecki), Rudol, Tanżyna, Pięczek – Ojamaa (64, Mandiangu), Możdżeń, Poczobut (85, Malec), Radwański, Gutowski – Robak (46, Wolsztyński).
Stal: Strączek - Stasik (46, Bartosz), Bodzioch (46, Lisowski), Mateusz Żyro (65, Paluchowski), Getinger - Żyro, Nowak, Urbańczyk (46, Bielak), Domański, Prokić (46, Dadok) - Tomasiewicz (70, Mak).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
