Matty Cash został pominięty przez Michała Probierza przy powołaniach na Euro 2024. Jego ojciec zapewnia, że jest zdrowy!

Michał Probierz zdecydował się odstawić doświadczonego piłkarza Aston Villi na boczny tor i nie zabierać go na niemieckie mistrzostwa Europy. Polak angielskiego pochodzenia miał być - jak informował swego czasu sam selekcjoner - kontuzjowany. Doznał w ostatnich meczach sezonu urazu łydki i jego występ na Euro 2024 stanął pod dużym znakiem zapytania.

Jak się jednak okazuje piłkarz faktycznie swego czasu zmagał się z tego rodzaju urazem. Choć obecnie według relacji jego najbliższego Stuarta Casha (ojca piłkarza) czuje się na tyle dobrze, że jest gotów już trenować, a co ważniejsze byłby zdolny na grę w najbliższych meczach towarzyskich z Ukrainą oraz Turcją. Michał Probierz podjął zbyt pochopną decyzję skreślając piłkarza z tak niebagatelnym doświadczeniem w angielskiej ekstraklasie? W rozmowie z portalem Sport.pl ojciec zawodnika zdradził kulisy jego dość kontrowersyjnej decyzji. Przyznał, że sam czekał na turniej z udziałem jego syna.

- Przez ostatnie tygodnie Matty pracował bardzo ciężko, by znaleźć się w kadrze na Euro. Czuł, że nadawałby się do gry już na czerwcowe towarzyskie mecze Polaków, a na turniej na pewno byłby w pełni zdrowy. Sezon dla niego zakończył się na początku maja, ale od tego czasu robił wszystko, by przygotować się na czerwiec - mówił dla Sport.pl Stuart Cash, tata Matty'ego w rozmowie z dziennikarzem Kacprem Sosnowskim.

Michał Probierz ogłosił kadrę Polski na Euro 2024

Ojciec przyznał, że faktycznie w zeszłym tygodniu była - jak informowano wcześniej za pośrednictwem portalu WP Sportowe Fakty - wymiana informacji między sztabami medycznymi klubu piłkarza, a polskiej reprezentacji. Stuart Cash w rozmowie ze Sport.pl widzi trzy opcje, które faktycznie w tej sytuacji mogły zajść. Albo sztaby ustaliły, że nie byłby w pełni sprawny na turniej albo po prostu trener Michał Probierz za nim nie przepada i ten nie pasuje do jego koncepcji. Dodatkowo wskazał, że może to była jakaś polityczna decyzja. Jedno jest pewne - duże rozgoryczenie dla ojca, który chciał zobaczyć syna na wielkiej imprezie reprezentacyjnej.

- Z tego, co wiem tydzień temu była jakaś wymiana informacji między sztabami medycznymi klubu i polskiej reprezentacji. Nie wiem jednak, czy selekcjoner dostał informację, że Matty nie byłby w stu procentach gotowy do gry, czy zwyczajnie nie pasuje do koncepcji trenera. Być może ten za nim nie przepada albo jest to może jakaś polityczna decyzja? Tego nie wiem, bo nikt się z nami nie kontaktował - tłumaczył (cyt. Sport.pl).

Sam Matty Cash również odniósł się do decyzji selekcjonera publikując swoje przemyślenia w portalu X (dawniej Twitter). Wahadłowy Biało-Czerwonych nie krył rozczarowania z braku znalezienia się na liście powołanych, ale przyjął decyzję z szacunkiem i zrozumieniem.

- Szanuję decyzję Trenera i będę ciężko pracować, aby powrócić jesienią i być gotowy do meczów w Lidze Narodów. (...) Uwielbiam reprezentować swój kraj i chciałem dać z siebie 100%, aby tego lata z dumą reprezentować Polskę i pomagać drużynie. Jestem załamany, że nie będę w stanie tego zrobić. W ostatnich tygodniach robiłem wszystko, aby być w pełni zdrowym i ciężko pracowałem mając jedną myśl w głowie - być częścią kadry na Euro - napisał Cash.

Początek zgrupowania reprezentacji Polski już w najbliższą niedzielę. Przed wylotem do Niemiec na Euro 2024 podopieczni Michała Probierza zmierzą się towarzysko z Ukrainą (7.06) oraz Turcją (10.06). Oba mecze na Stadionie Narodowym w Warszawie. Potem udadzą się do niemieckiego Hanoweru, gdzie mają swoją bazę.

• 16 czerwca (15:00, Hamburg): Polska - Holandia (Euro 2024)
• 21 czerwca (18:00, Berlin): Polska - Austria (Euro 2024)
• 25 czerwca (18:00, Dortmund): Polska - Francja (Euro 2024)

Sztuczna inteligencja przewiduje dokładne wyniki Polski na Euro 2024