Mecz Ruch Chorzów - Zagłębie Sosnowiec zobaczy na Cichej komplet widzów

‚Święta wojna” jak nazywane są w naszym regionie pojedynek Ruchu z Zagłębiem, elektryzuje kibiców obu klubów. To najciekawszy mecz 10. kolejki Fortuna 1. Ligi, bo na Cichej zmierzą się obecny lider z zespołem prowadzącym w tabeli na początku sezonu.

Sosnowiczanie świetnie zaczęli rozgrywki po 3. kolejkach z 7 punktami na koncie byli przodownikiem, ale w kolejnych sześciu meczach zdobyli tylko 7 pkt. Niebiescy będący beniaminkiem prezentują bardziej wyrównaną dyspozycję i po niedzielnej wygranej z Góralami zasiedli w fotelu lidera.

Na piątkowy mecz na Cichej wybiera się 557 kibiców Zagłębia, bo goście dostali taką pulę biletów. Sosnowiczanie mają miłe wspomnienia z ostatniej wizyty w Chorzowie, bo w 2018 r. to właśnie na tym obiekcie wygrali 1:0 i przypieczętowali swój awans do ekstraklasy.

Zainteresowanie „Świętą wojną” wśród sympatyków chorzowian również jest bardzo duże. Do wczoraj sprzedano już ponad 6,5 tys. biletów i wszystko wskazuje na to, że w piątkowy wieczór na trybunach zasiądzie komplet 9.300 widzów. Niebiescy przygotowali specjalny film reklamujący w humorystyczny sposób spotkanie z Zagłębiem.

W potyczce z Zagłębiem Ruch będzie musiał radzić sobie bez Daniela Szczepana. Pod znakiem zapytania stoi także występ w barwach Niebieskich Patryka Sikory.

- Szkoda, że nie będę mógł zagrać z powodu kartek, ale mamy dobry zespół i będzie miał mnie kto zastąpić – stwierdził Szczepan.