Po raz kolejny Bałtyk przeważał, szczególnie w drugiej połowie stworzył sobie kilka bardzo groźnych akcji, jednak rażąca nieskuteczność napastników "pozwoliła" na jedynie kolejny remis. Goście z pewnością cieszą się z remisu, ponieważ praktycznie nie zagrażali bramce Matysiaka. Niedługo na łamach serwisu relacja pomeczowa. Do usłyszenia !

Sędzia kończy mecz. Kolejny bezbramkowy remis Bałtyku. "Bałtyku, stać was na więcej!" - skandują niezadowoleni kibice.

Wiśniewski gubi się w polu karnym, powinien był trafić.

Z dystansu uderza Krystian Odrobiński, świetnie broni Matysiak.

Jak struna wyciągnął się Struski wybijając w pole groźny strzał głową.

Z autu Krzysztof Bizacki, szybo piłkę traci GKS. Kontratak Bałtyku, Włodarczyk do Pawła Nogi, ten górą zagrywa do Wiśniewskiego, napastnik Bałtyku nie potrafi jednak trafić w światło bramki.

Boisko opuszcza Damian Czupryna, ostatnie kilka minut zagra za niego Mateusz Wawoczny.

Mądrze chciał rozegrać Ziemak, jednak jego prostopadłe podanie przejęli defensorzy z Tych.

Dettlaff do Pawła Nogi, tuż przed polem karnym wybija mu piłkę spod nóg Odrobiński.

Damian Czupryna dostaje żółtą kartkę za faul na Wiśniewskim. Ostro grają dzisiaj zawodnicy GKSu.

Wiśniewski niepotrzebnie faluje Odrobińskiego.

Piotr Włodarczyk w polu karnym odwraca się w polu karnym, próbuje dryblingu i zdecydowanie się pogubił. Grę wznowi Struski.

Czy kolejny mecz na swoim stadionie Bałtyk zakończy bezbramkowym remisem ? Pozostało ponad 10 minut, a tempo meczu z minuty na minutę wzrasta.

Na boisku leży Damian Czupryna.

Bardzo aktywny dzisiaj Dominik Lemanek opuszcza boisko, zmienia go Paweł Noga.

Za zagranie ręką Marcin Dettlaff dostaje żółtą kartkę.

Włodarczyk głową w poprzeczkę ! Chwilę potem Lemanek sam w polu karnym nie potrafi wykorzystać dogodnej sytuacji i bramkarz gości paruje uderzenie !

Łukasz Małkowski chwilę po wejściu na boisko ukarany kartonikiem.

GKS nie może przedostać się z piłką pod pole karne gdynian. Bałtyk przeważa, jednak nie potrafi udokumentować swojej przewagi bramką.

Pierwsza zmiana w ekipie gości. Damian Szczęsny zastąpiony przez Łukasza Małkowskiego.

Głową strzela Wiśniewski i piłka po interwencji Struskiego trafia w poprzeczkę !

Mateusz Kupczak otrzymał żółtą kartkę od arbitra.

"Bałtyk Gdynia!" - rozchodzi się po całym stadionie po kolejnej groźnej akcji Bałtyku. Rzut rożny i znowu "czyści" wszystko Babiarz.

Dobre podanie w pole karne do Wiśniewskiego, strzał zablokowany przez Babiarza, dobitka Wiśniewskiego na nieszczęście dla gdyńskich kibiców niecelna.

Sławomir Ziemak wchodzi na boisko, schodzi Damian Jędryka.

Prawie żadna piłka adresowana do Radosława Wiśniewskiego nie dociera do celu. Sfrustrowany piłkarz bezradnie machnął ręką.

Sędzia ukarał żółtą kartką Tomasza Balula.

Dobry rajd Lemanka, który "okiwał" dwóch piłkarzy, zatrzymał go jednak Łukasz Kopczyk.

W poczynania obydwu zespołów wkrada się coraz więcej niedokładności i nieporadności. Ani Bałtyk, ani GKS nie potrafią stworzyć żadnej składnej akcji.

Marcin Martyniuk wchodzi za kontuzjowanego Pawła Króla.

W drugiej połowie, tak jak w pierwszej, lepiej zaczynają goście.

Na noszach opuszcza boisko Paweł Król.

Z żółtą kartką za brutalny atak Krystian Odrobiński.

Sprytnie górą do Manelskiego zagrywał Włodarczyk, nie udało mu się jednak dojść do piłki. Piłka w rękach Struskiego.

I gracze obu zespołów są już na murawie. Arbiter Marcin Muszyński daje znak do rozpoczęcia drugiej połowy. Od środka zaczynają gospodarze.

Nie próżnują również piłkarze gości.

Rozgrzewka "Kadłubów".

Pierwsa połowa rozczarowała. Obie "jedenastki" stworzyły zdecydowanie za mało sytuacji podbramkowych, aby myśleć o trzech punktach. Bałtyk bardzo słabo wykonuje stałe fragmenty gry, zaś gracze ze Śląska nie potrafią stworzyć żadnej groźnej kontry. Miejmy nadzieję, że zawodników stać na znacznie lepszą grę w drugiej odsłonie meczu i w końcu zobaczymy bramki.

Piłkarze schodzą już do szatni, a rezerwowi rozgrzewają się na murawie.

Piotr Włodarczyk w polu karnym, uderza z ostrego kąta i ... świetnie broni Struski ! Wrzutka z rzutu rożnego jednak fatalna i sędzia kończy pierwszą, nieciekawą połowę meczu.

"Tylko zwycięstwo!" - śpiewają i zagrzewają do walki swoich graczy kibice z Gdyni.

Dominik Lemanek pada w polu karnym, sędzia wskazuje jednak na rzut rożny. Wyraźnie słychać z trybun głosy oburzenia.

Niestety występują dzisiaj również problemy z płynnością Internetu na stadionie. Z góry za nie przepraszam. W międzyczasie swoje szanse mieli Marcin Dettlaff z Bałtyku i Szczęsny z GKSu. Cały czas mamy bezbramkowy wynik.

Bardzo pewny jest dzisiaj w swoich interwencjach kapitan gdynian - Paweł Król. Dobrze przeciął podanie do dobrze ustawionego Remigiusza Malickiego.

Strzał Malickiego odbija się od pleców Benkowskiego i pewnie łapie futbolówkę Matysiak.

Żadna drużyna nie osiągnęła jeszcze optycznej przewagi. Trochę częściej przy piłce są gospodarze i to oni nieco groźniej atakują.

ery - Zawodnicy gości występują dzisiaj w zielonych koszulkach, czarnych spodenkach i czerwonych getrach.

Włodarczyk piętką do Lemanczyka, ten szybko oddaje piłkę i faulowany Włodarczyk. Rzut wolny kolejny raz nie stworzył żadnego zagrożenia pod bramką Mateusza Struskiego.

Po dośrodkowaniu Kopczyka piłka daleko wybita przez Benkowskiego.

Świetnie zagrywał Jędryka, strzał blokuje obrońca GKSu i piłka wychodzi na rzut rożny. Zamieszanie w polu karnym, na strzał zdecydował się z dystansu Wiśniewski i piłka mija słupek bramki.

Na zdjęciu młyn kibiców Bałtyku. Na stadionie brak kibiców drużyny przyjezdnej.

Lemanek do Włodarczyka, ten ustawiony tyłem do bramki pada na ziemię po faulu Łukasza Kopczyka. Rzut wolny z 30 metrów i dobra próba Rafała Lody z dystansu, zabrakło niespełna metra.

Kolejny faul w środkowej części boiska na Krzysztofie Bizackim.

Dobrze wchodził w pole karne Remigiusz Malicki - strzał zablokowany przez gdyńskich obrońców. Krótkie rozegranie rzutu rożnego i po wymianie kilku podań piłkarze GKSu tracą piłkę.

Bałtyk po słabym początku coraz groźniej atakuje, rzut rożny dla Bałtyku i spokojnie wybija głową Balul.

Dobre podanie Wiśniewskiego do Włodarczyka, doświadczony napastnik niecelnie uderza piłkę głową i ta przelatuje wysoko nad poprzeczką.

Piotr Włodarczyk faulowany w środku pola. Szybko wznawiają gospodarze. Dominik Lemanczyk próbował dryblingu - bezskutecznie.

Kibice skandują nazwisko swojego bramkarza - Marcina Matysiaka.

Krzysztof Bizacki wchodził w pole karne lewym skrzydłem, strzela i ... sędzia odgwizduje faul na bramkarzu Bałtyku po dobitce.

Po groźnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki doszedł kapitan gości - Kopczyk, jednak piłka po uderzeniu głową ląduje w rękach Marcina Matysiaka.

Od początku spotkania swoje tempo próbują narzucić goście.

Rzut wolny dla GKSu. Piłkę dośrodkowuje Babiarz. Z wrzutką poradzili sobie stoperzy Bałtyku.

I zaczęli. Niestety z przyczyn technicznych, niezależnych ode mnie, czas spotkania nie będzie dokładny, ponieważ ... nie działa zegar pokazujący czas.

Zawodnicy wyszli już na boisku. Sędzią dzisiejszego spotkania jest Marcin Muszyński.

Na trybunach stosunkowo niewielka ilość widzów. Sporo miejsc pozostało wolnych.

Warto dodać, że GKS Tychy w trzech wyjazdowych spotkaniach jest niepokonany. Dwukrotnie klub z południa Polski zdobył komplet punktow, a raz remisował. Dzisiaj gdynian czeka bardzo ciężka przeprawa.

Bałtyk Gdynia okupuje 16 lokatę z zaledwie czterema "oczkami" na koncie. W poprzedniej kolejce ulegli w Częstochowie z Rakowem 1:0. GKS Tychy również poniosły, dość nieoczekiwaną, porażkę z Nielbą Wągrowiec. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w tamtym spotkaniu Łukasz Szczepaniak.

Z Narodowego Stadionu Rugby wita się z Państwem Mateusz Kopczyński. Mam przyjemność prowadzić relację z dzisiejszego meczu o Mistrzostwo II Ligi Zachodniej. Bałtyk Gdynia podejmie drużynę z dalekiego Śląska - GKS Tychy. Zapraszam serdecznie.