Ależ to był mecz! Mieliśmy wszystko - przewagę Bayernu, zabójczą kontrę Atletico, dwa niewykorzystane rzuty karne i emocje do ostatniej sekundy. Mistrzowie Niemiec po raz trzeci za kadencji Pepa Guardioli odpada w półfinale, po raz trzeci pogrążeni przez hiszpański zespół. Atletico po raz drugi w ciągu trzech sezonów zagra w finale. Do tej pory półfinałowy rywal Bayernu wygrywał całą Ligę Mistrzów. Czy tym razem będzie podobnie? Czy rywalem Atletico, podobnie jak przed dwoma laty, będzie Real, czy niespodziankę sprawi Manchester City? Odpowiedź na to ostatnie pytanie poznamy już jutro, a na dziś to już wszystko. Za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.