Pogoń wygrywa spotkanie.Koniec meczu.

Mecz potrwa jeszcze trzy minuty.

Ostatnia zmiana w Pogoni. Petasz za Klata.

Ogółem - nuda. Od objęcia przez Pogoń prowadzenia niewiele się dzieje. Teraz co prawda Pogoń ruszyła z kontry, ale bez efektu bramkowego.

Druga zmiana w Pogoni. Schodzi Lebiedyński, wchodzi Dziuba.

Walka trwa. W środku boiska głównie. Bez stwarzania okazji bramkowych niestety...

Kosiorowski próbował zaskoczyć strzałem Fabiniaka, co mu się nie udało.

Zmianę przeprowadza i pogoń. Za Rogalskiego wchodzi Wólkiewicz.

Dolcan nie poprzestał na jednej zmianie i wprowadził kolejnych zawodników. Zeszli Unierzyński i Bazler a weszli Robaszek o Osłowski.

Zmiana. Za Buśkiewicza wchodzi Zapaśnik.

Kartkę otrzymał Grzegorz Piesio. Gra się zaostrza...

Kosiorowski ukarany żółtą kartką.

Dolcan przeważał optycznie, ale tę faktyczną zwiększyła Pogoń po golu Łukasza Matuszczyka!

Piłkarze Pogoni na razie w 10-tkę, jeden z nich jest opatrywany przez lekarzy.

Dolcan przeważa, przynajmniej optycznie. Gospodarze starają się jak mogą zmienić wynik meczu.

Bramkarz Pogoni ukarany żółtym kartonikiem.

Dolcan zabrał się za odrabianie strat, ale póki co, nieskutecznie.

Obydwa zespoły wracają na boisko. Trenerzy nie zdecydowali się na razie na przeprowadzenie jakichkolwiek roszad.

Sędzia kończy pierwszą część spotkania.

Sędzia przedłuża pierwszą połowę o dwie minuty.

Potwierdziła to kolejna akcja. Lewą przedarł sięŚwierblewski, wrzucił na oślep w pole karne, ale nikt z Dolcanu do piłki nie dopadł.

Dolcan próbuje pokazać, że też potrafi grać z inicjatywą, ale do tego potrzeba jeszcze pomysłu, a tego, póki co, brakuje.

Gospodarze zaatakowali skrzydłem, dośrodkowanie w pole karne, ale nikt z Dolcanu nie przejął piłki.

Na razie emocje opadły. Strata gola podłamała trochę Dolcan, a Pogoń wcale im nie pomaga w podniesieniu się po jej stracie.

Gol dla Pogoni! W zamieszaniu pod bramką Dolcanu najwięcej przytomności wykazał Frątczak pokonując Misztala.

Pogoń znów lewą stroną, dośrodkowanie na głowę Radlera, a ten uderza nad bramką.

Rzut wolny dla szczecinian. Potężny strzał broni Misztal.

Portowcy błyskawicznie lewą stroną. Wrzutka w pole karne do Klatta, który próbował oddać strzał, ale zamiast w piłkę trafił w obrońcę Dolcanu i to dość boleśnie...

Na trybunach około 500 kibiców gości, w tym 300 to fani Legii.

Tym razem strzelać próbowała Pogoń, a konkretnie Matuszczyk. Efekt podobny jak przed chwilą - niecelnie.

Podryg Dolcanu, czyli strzał na bramkę, ale niecelny.

Pogoń nie ustaje w atakach. Gospodarze ograniczają się do wybijania piłki byle jak i byle gdzie. Jak tak dalej pójdzie to przyjezdni dopną swego.

Przewaga Pogoni jest coraz bardziej widoczna.Portowcy wywalczyli kolejny rzut rożny, ale zagrożenia już nie stworzyli.

Po okresie "nicniedzianiasię", po raz kolejny zaatakowała Pogoń, ale i tym razem Misztal sobie poradził.

Poważne zagrożenie pod bramką Dolcanu, ale obronną ręką wychodzi z opresji Rafał Misztal broniąc trudne uderzenie.

Pogoń odpowiedziała szybkim atakiem, który skończył się rzutem rożnym.

Coś ruszyło. Kosiorowski przytomnie i prostopadle do Buśkiewicza, ale ten za szybko wyleciał zza pleców obrońców Pogoni. Sędzia odgwizdał spalonego.

Gospodarze prezentują oprawę w postaci zęba podświetlanego pirotechniką.

Żeby nie bo nudno kibice Dolcanu odpalili środki pirotechniczne.

Na razie zapowiada się, że to spotkanie będzie meczem środka boiska. Czekamy na przebudzenie i jednych i drugich.

A Dolcan tymczasem wrzuca piłkę w pole karne, ale bez wyraźnego efektu w postaci oddania strzału...

Jak donoszą inni dziennikarze (my tego nie widzimy), jest sporo kibiców warszawskiej Legii dopingujących... Pogoń!

Odpowiedź Dolcanu trochę późna i mało skuteczna, ponieważ obrońcy Pogoni z łatwością powstrzymali atak Buśkiewicza.

Pierwszą akcję przeprowadzili goście. Do piłki dopadł Lebedyński, uderzył ją czubkiem buta, ale piłka przeleciała nad porzeczką.

Rozpoczął się mecz Dolcanu Ząbki z Pogonią Szczecin.

Witamy w relacji ze spotkania Dolcanu Ząbki z Pogonią Szczecin. Dla obu zespołów to mecz ważny w kontekście walki o utrzymanie. Powoli zapełnia się sektor przyjezdnych, przed spotkaniem doszło do spięć z policją.