Ambitni Malijczycy zasłużyli na zwycięstwo w małym finale PNA. Byli świetnie zorganizowani w obronie i wyprowadzali bardzo groźne ataki. Graczem meczu z pewnością Diabate, który do dwóch celnych wykończeń akcji dołożył nieustanną walkę z obrońcami Ghany i świetne odgrywanie długich piłek do nadbiegających partnerów. Przez cały mecz czekaliśmy na obejrzenie pełnego blasku Czarnych Gwiazd , ale ten moment nie nastąpił. Ghańczycy nie wyglądali na drużynę, która jest gotowa do walki na noże o trzecie miejsce w tym turnieju. Można było odnieść wrażenie, że dla nich turniej zakończył się wraz z końcowym gwizdkiem półfinałowego spotkania. Gratulujemy trzeciej pozycji dla Mali (jest to drugi największy sukces tej reprezentacji w historii) i zapraszamy na jutrzejszą relację z finałowego spotkania pomiędzy rewelacją turnieju, Zambią, a faworytem - Wybrzeżem Kości Słoniowej.