Koniec spotkania. Bez bramek w Gorzowie Wielkopolskim.

2 minuty doliczone. Końcowe minuty upłynęły pod znakiem dominacji gorzowian.

Lipecki popsuł dobrze zapowiadającą się kontrę.

Bardzo słaby i niecelny strzał w wykonaniu Małkowskiego.

GKP zamknęło teraz Niecieczę. Potężnie kropnął z dalszej odległości Łuszkiewicz, ale jeszcze piękniej obronił Budka.

Fatalne uderzenie z główki Drozdowicza.

Znakomita okazja dla gości! Piątek w dogodnej sytuacji uderzył prosto w Ulmana!

Latuszek melduje się na boisku.

Strzał z dystansu Rybskiego zablokowany i będzie tylko rzut rożny.

Przepychanka między Kubowiczem, a Mikołajczakiem. Sędzia uspokoił zawodników, nie decydując się na pokazanie kartki.

Karol Piątek zastępuje Szałęgę.

Adrian Łuszkiewicz próbował zaskoczyć wysuniętego bramkarza i zdecydował się na strzał z ponad 40 metrów! Bardzo wysoko nad bramką.

Indywidualnie przedzierał się na prawej stronie Michał Ilków-Gołąb.... strzał w boczną siatkę.

Zamieszanie w polu karnym gorzowian wyjaśnił Małkowski.

Efektownie złożył się Rybski do uderzenie z woleja, jednak ofiarnie zablokował go jeden z obrońców. Piłka wyszła na aut.

Gospodarze przejęli inicjatywę. Z boiska jednak ciągle wieje nudą.

Najlepsza sytuacja dla niecieczan w tym spotkaniu. Po akcji 2 na 2, Szałęga zmarnował piłkę otrzymaną od Szczoczarza.

A także Szczoczarz za Trafarskiego.

Małkowski za Łudzińskiego.

Rozpoczynamy drugą część spotkania.

Koniec pierwszej połowy. Bez bramek i większych emocji w Gorzowie Wielkopolskim.

Dobra wrzutka w pole karne Adriana Łuszkiewicza, lecz obrońcy Termaliki wygrali walkę o górną piłkę.

Trafarski przewrócił się na 20. metrze, lecz sędzia nakazał grać dalej.

Rzut wolny z narożnika pola karnego dla przyjezdnych. Marcin Szałęga wrzucił w pole karne do Trafarskiego, który uderzył niecelnie.

Jak na razie główną rolę odgrywają defensorzy obu zespołów. Bardzo dużo autów.

W odpowiedzi niebezpieczny strzał Lipeckiego przeszedł tuż nad poprzeczką.

Uderzenie Radosława Mikołajczaka broni Budka!

Efektowna sztuczka techniczna Krzysztofa Kaczmarczyka, którego dopiero faulem musiał powstrzymać Paweł Cygnar.

Pierwsza żółta kartka dla Lipeckiego za faul w środku pola.

Krótkie rozegranie kornera, po którym piłkę adresowaną na krótki słupek do Rybskiego przechwycił Ulman.

Kolejny raz bardzo dobrze pokazał się Pawlusiński, jednak napastnik Niecieczy uderzył z 9 metrów i zmarnował okazję. Będzie tylko rzut rożny dla podopiecznych Mirosława Hajdo.

Ucierpiał w jednym ze starć Artur Prokop. Doświadczony pomocnik Niecieczy nie może kontynuować spotkania. W jego miejsce Lipecki.

Groźny kontratak gości wyprowadził Dariusz Pawlusiński, dośrodkował wprost na głowę Piotra Trafarskiego, który uderzył tuż obok bramki.

Trwa ostra walka w środkowej strefie. Mamy teraz kolejny przestój w grze po ostrym wejściu jednego z zawodników.

Po początkowej dominacji Termaliki, gra wyraźnie wyrównała się. GKP egzekwowało teraz rzut rożny, lecz nic groźnego z tego nie wynikło.

Maciej Budka wybija wprost pod nogi Drozdowicza, który bardzo źle przyjął piłkę. Będzie aut dla przyjezdnych

Od zdecydowanych ataków rozpoczęli goście z Niecieczy. Na szpicy gorzowian jedynie wysunięty Emil Drozdowicz.

Rozpoczynamy spotkanie.

Znamy już składy obu zespołów.

Niecieczanie są na 14 miejscu w tabeli. GKP jest oczko wyżej, a wyprzedza ich o dwa punkty. Wygrana w Gorzowie Wlkp. dla Termaliki Bruk-Betu Nieciecza oznacza marsz w górę w tabeli. - Mamy sprzyjający układ gier. Punkty w kolejnych meczach mogą poprawić naszą sytuację, ale też wprowadzić spokój pod koniec sezonu - mówi Andrzej Rybski.

Gorzowski klub jest biedny jak przysłowiowa mysz kościelna. Jego kasa świeci pustkami. To wszystko spowodowało, że jeszcze przed kilkoma dniami w GKP nie byli pewni, czy uda im się zebrać niezbędne do rozegrania spotkania z niecieczanami środki. Ta sztuka im się udała.

Witamy w relacji na żywo z meczu pierwszej ligi w którym GKP Gorzów Wielkopolski podejmuje Termalikę Bruk-Bet Nieciecza.