Koniec spotkania! KSZO znacząco oddala się od strefy spadkowej!

Potężne uderzenie Chwalibogowskiego zdołał zablokować jeden z obrońców.

Trzy minuty doliczone. Czy GKS zdoła wyrównać?

Bramkarz gości pewnie piąstkuje dośrodkowanie z rzutu wolnego wykonywanego przez Sokołowskiego.

Wrócił doping na ostatnie 10 minut i od razu można czuć się jak na meczu piłkarskim.

Jeden z zawodników GieKSy tak dośrodkował z lewej flanki, że mało brakowało, by piłka wleciała do bramki tuż przy spojeniu słupka i poprzeczki. Dymanowskie ratuje swoją drużyną przed stratą kolejnej bramki.

Kanarski za Mąkę.

Piechniak nie doszedł do prostopadłego podania i piłka w rękach Dymanowskiego.

Atomowy strzał Przemysława Pitrego z rzutu wolnego trafia w jednego z obrońców i piłka "wędruje" nad bramką.

Persona zmienia Trzeciakiewicza.

Radosław Kardas faulem taktycznym zatrzymał kontratak gospodarzy. Żółta kartka.

GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!!! SADOWSKI Z BARDZO BLISKIEJ ODLEGŁOŚCI PRZELOBOWAŁ TOMASZA DYMANOWSKIEGO. PRZEPIĘKNA BRAMKA W WYKONANIU MESSIEGO Z GÓRNEGO ŚLĄSKA.

Pitry głową z 10 metrów! Dobrym refleksem wykazał się Dymanowski.

Janusz "przewrotka" Dziedzic tym razem uderzył z dystansu minimalnie obok bramki.

Zmiana. Piotr Piechniak za Grzegorza Goncerza.

Igor Pavlović opuszcza boisko, w jego miejsce pojawia się Janusz Wolański.

Janusz Dziedzic przyjmuje piłkę klatką piersiową na linii pola karnego i drugi raz w tym spotkaniu uderza przewrotką, tym razem celnie, ale zbyt lekko!

Igor Pavlović otrzymuje żółtą kartkę za faul na Przemysławie Pitrym.

Igor Pavlović próbował prostopadłym podaniem "uruchomić" Vahana Gevorgyana, jednak podanie było zbyt mocne.

Sadowski z powodu niskiego wzrostu i bujnej fryzury jest nazywany katowickim Messim:)

Vahan Gevorgyan przewraca się w polu karnym, ale gwizdek Jacka Małyszka milczy.

Rafał Sadowski przeprowadził wspaniałą akcję mijając kilku obrońców i z bardzo bliskiej odległości trafił prosto w bramkarza gości.

Mateusz Niechciał pojawił się w miejsce Michała Zielińskiego.

Rafał Sadowski zastąpił Kamila Cholerzyńskiego.

Rozpoczynamy drugą połowę!

30-letni Gevorgyan podpisał kontrakt z KSZO w przerwie zimowej, dzisiaj zdobył swoją czwartą i piątą bramkę w tym sezonie.

Póki co absolutnym bohaterem dzisiejszego spotkania jest były reprezentant Polski, Vahan Gevorgyan. Który pochodzi z Armenii, ale kilka lat temu otrzymał polskie obywatelstwo.

Dzięki bramce kontaktowej gospodarze "odbili się od dna", dlatego też czeka nas emocjonująca druga połowa. Oczywiście emocjonująca tylko na boisku stadionu przy ulicy Bukowej, bo na trybunach "cicho wszędzie, ciemno wszędzie..." Kibice z powodu protestu, tak jak na prawie wszystkich pozostałych stadionach w Polsce, ubrani na czarno, w ciszy oglądają spotkanie swojej ukochanej GieKSy.

Po doliczeniu jednej minuty Jacek Małyszek kończy pierwszą połowę.

Radosław Kardas uderza głową nad bramką, po świetnym rzucie rożnym Vahana Gevorgyana.

GOOOOOOL!!! GRZEGORZ GONCERZ Z 30. METRÓW PRZYMIERZYŁ TUŻ PRZY SŁUPKU I GIEKSA WRACA DO GRY.

Janusz Dziedzic z rzutu wolnego z 18. metrów uderza tuż pod poprzeczką i doskonałą interwencją popisał się Dymanowski.

GOOOOOOL!!! VAHAN GEVORGYAN NA 12. METRZE MIJA OBRÓŃCĘ I UDERZA TAK MOCNO W ŚRODEK BRAMKI, ŻE JACEK GORCZYCA NIE MIAŁ SZANS OBRONIĆ TEN STRZAŁ. DWIE BRAMKI I ASYSTA W WYKONANIU GEVORGYANA!!!

Zieliński otrzymuje piłkę w polu karnym, ma przed sobą tylko bramkarza i tak przyjmuje piłkę że spokojnie wyprzedzają go obrońcy.

Kamil Cholerzyński uderza z 20 metrów i TRAFIA... w Przemysława Pitrego. Fatalne ostatnie minuty w wykonaniu byłego zawodnika Górnika Zabrze i Lecha Poznań.

Po pierwszych dwóch kwadransach można pokusić się o stwierdzenie, że GieKSa gra, a KSZO strzela.

Najpierw niecelnie z dystansu uderzał Chwalibogowski, a po upływie dwóch minut "wyczyn" kolegi powtarza Pitry.

GOOL!!! PO DOŚRODKOWANIU Z RZUTU ROŻNEGO MICHAŁ STACHURSKI Z KILKU METRÓW TRAFIA NA 2:0!!!!

Pierwszą żółtą kartką ukarany Wojciech Szala.

Zagranie fair-play strzelca jedynej bramki Vahana Gevorgyana.

Faulowany w środku pola Michał Zieliński.

Niecelne uderzenie z 35. metrów w wykonaniu Kamila Cholerzyńskiego. Takimi strzałami z pewnością nie uda im się zaskoczyć Tomasz Dymanowskiego.

13. minuta okazała się pechowa dla GKS-u Katowice.

GOOOOOOOOL!!!!! VAHAN GEVORGYAN W SYTUACJI SAM NA SAM Z BRAMKARZEM MIJA GO I TRAFIA DO PUSTEJ BRAMKI.

Ławka rezerwowa gości: Bąbel, Kanarski, Wolański, Persona, Samba Ba.

Na spalonym Michał Zieliński.

Ławka rezerwowa GKS-u: Hauffe, Plewnia, Ryś, Sadowski, Piechniak, Kowalczyk, Niechciał.

Fatalna centra Pawła Olkowskiego. Tomasz Dymanowski rozpocznie od bramki.

Michał Zielinki także uderza z 8 metrów, z tego samego miejsca, skąd uderzał Goncerz w pierwszych minutach i tym razem piłka skierowana kilka metrów obok lewego słupka.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Vahana Gevorgyana, wybijają piłkę katowiczanie.

Bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie gospodarze.

Tym razem Janusz Dziedzic uderza niecelnie przewrotką. Arbiter liniowy podnosi chorągiewkę. Spalony.

Pierwsza groźna sytuacja. Grzegorz Goncerz uderza z 8 metrów z półwoleja i trafia w słupek.

Spotkanie rozpoczyna katowicka GieKSa!

W poprzednim spotkaniu między tymi zespołami GieKSa zwyciężyła w Ostrowcu Świętokrzyskim 2:1, po dwóch bramkach Michała Zielińskiego i jednej Jakuba Kapsy, który w przerwie zimowej opuścił KSZO i przeniósł się do Lecha Poznań.

Zawodnikom trenera Czesława Jakołcewicza wygrana 4:0 z Odrą Wodzisław "dodała skrzydła". Wkrótce przekonamy się czy dzisiaj również zdobędą niezwykle cenne punkty, w walce o utrzymanie.

Gospodarze z pewnością będą chcieli zrehabilitować się za porażkę aż 0:3 z ŁKS-em Łódź.

Witamy w relacji ze spotkania GKS Katowice z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Gospodarze nie walczą już o nic, natomiast KSZO potrzebuje punktów, by oddalić widmo degradacji. Czy katowiczanie okażą się dziś gościnni?