Górnik jeszcze niedawno był jedynym zespołem, który nie przegrał żadnego meczu, a tymczasem poprawił inną, mniej chlubną passę - trzeciego spotkania bez wygranej. Po raz kolejny mamy dowód na to, że w tym sporcie nie ma miejsca i czasu dla tych którzy żyją przyszłością. Goście po dwóch skromnych zwycięstwach wywieźli cenny punkt z bardzo trudnego terenu, jakim bez wątpienia jest stadion im. Ernesta Pohla w Zabrzu. Za wspólne 90 minut dziękuje Paruyr Tovmasyan i zapraszam na kolejne relacje na Ekstraklasa.net!