Za uwagę dziękuje państwu Wojciech Maćczak. Jednocześnie zapraszam na kolejne relacje LIVE w Ekstraklasa.net!

Po trudnym meczu Lech zdołał wygrać z Lechią 2:1. Poznaniacy wprawdzie długo przeważali, ale po stracie bramki przez gospodarzy mecz się wyrównał. Na szczęście dla "Kolejorza" w końcówce Pawłowskiego pokonał Możdżeń. Trzy punkty zostają w Poznaniu!

Koniec meczu!

Trzecia zmiana w Lechu: Drygas w miejsce Ubiparipa.

Zmiana w Lechu: Djurdjević zastępuje Rudneva.

O trzy minuty została przedłużona druga połowa meczu.

Ależ okazja dla Lecha! Rudnev wyłożył piłkę Drewniakowi, a jego strzał broni Pawłowski.

Kibice Lechii już smutni. Zobacz więcej zdjęć z Bułgarskiej.

Zmiana w Lechii: Dawidowski zastępuje Bajicia.

Zawodnik Lecha doszedł do bezpańskiej piłki na dwudziestym metrze, przyłożył w dolny róg bramki i nie dał Pawłowskiemu szans na obronę. "Kolejorz" ponownie obejmuje prowadzenie!

GOOOOL!!! Mateusz Możdżeń!

Wychodzący z bramki Burić bardzo dobrze zatrzymał rajd Traore.

Dośrodkowanie Kikuta trafia wprost w Jakuba Wilka. Słychać gwizdy z trybun, nie podoba się gra Lecha jego kibicom.

Lukjanovs dobrze uruchomił na prawej stronie Nowaka, a ten zagrywał do będącego na spalonym Traore.

W pole karne Lechii dośrodkowywał Możdżeń, podanie do Rudneva próbował przedłużyć Kikut, ale było tam za dużo obrońców gości, by ta akcja miała szanse powodzenia.

Niecelny strzał Traore z rzutu wolnego z 16 metrów.

Bajić wraca do gry, Lechia w komplecie.

Szansę na strzał z dwudziestu metrów miał Drewniak, w ostatniej chwili przeszkodził mu Bajić, który został dość mocno poturbowany w tej sytuacji. W asyście masażysty opuszcza boisko, Lechia przez chwilę w dziesiątkę.

Ubiparip ładnie ograł Janickiego i Surmę, ale chwilę później podawał... chyba tylko on wie, do kogo.

Po raz kolejny w starciu na boisku ucierpiał Kosecki. Zawodnik Lechii nie wróci już do gry, zastępuje go Lukjanovs.

A Kosecki po interwencji masażystów wraca na boisko.

Zmiana w zespole Lecha: Drewniak zastępuje Tonewa.

W polu karnym Lecha leży Kosecki, Surma przerywa grę, wybijając piłkę w aut.

Szymon Drewniak przygotowany do wejścia na boisko.

Lech przeważał, stwarzał okazje, a Lechia strzeliła gola. Wydawało się, że kolejne bramki dla poznaniaków są tylko kwestią czasu i chyba przez to gospodarze poczuli się zbyt pewnie. Zostali bardzo szybko skarceni. Remis nie jest dobrym wynikiem dla żadnego zespołu, zatem możemy oczekiwać emocji do ostatnich minut spotkania.

Strzelec feralnej bramki miał sporego pecha w tej sytuacji. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Injac próbował wybić piłkę, ale uczynił to na tyle niefortunnie, że wpakował ją do własnej siatki. Mecz zaczyna się od nowa!

GOOOOL!!! Mamy remis w Poznaniu! Dimirije Injac pokonał własnego bramkarza!

Ofensywne wejście Kamińskiego zakończyło się faulem Koseckiego, mamy rzut wolny dla Lecha. Do bramki rywala jednak daleko.

Kosecki ładnie przedzierał się w polu karnym Lecha, później próbował wyłożyć piłkę Traore, ale zamiast do swojego kolegi z zespołu, zagrał pod nogi Henriqueza.

Mamy zmianę w Lechii: Boisko opuszcza Hajrapetjan, w jego miejsce wchodzi były lechita, Mateusz Machaj.

Podobnie jak przed przerwą, Lech jest wyraźnie stroną przeważającą. Ciekawe, czy doczekamy się kolejnych bramek.

Po rozegraniu stałego fragmentu gry fatalny błąd popełnił jeden z obrońców Lechii, który zamiast wybić piłkę z własnego pola karnego, zagrał ją w kierunku bramki, na głowę Ubiparipa. Jego strzał zakończył się bardzo dobrą interwencją Pawłowskiego.

Z trzydziestu metrów próbował strzelać Murawski. Został przy tym sfaulowany przez Bajicia, będzie rzut wolny dla Lecha.

Ładny rajd Tonewa lewą stroną boiska. W końcowej fazie Bułgar zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i czystym wślizgiem piłkę wybił mu Sebastian Madera.

Do przerwy zdecydowanie przeważał Lech. Wielokrotnie Pawłowskiego próbował pokonać Rudnev, ale bohaterem "Kolejorza" do przerwy został Vojo Ubiparip. Jak dalej potoczy się to spotkanie? Zapraszamy na drugie 45 minut!

Początek drugiej połowy meczu!

Obiecane zdjęcia oprawy przygotowanej przez fanów Lecha:

Koniec pierwszej połowy.

Niepilnowany zawodnik Lecha dostał piłkę na szesnastym metrze. Zdecydował się na strzał w długi słupek i, wykorzystując złe ustawienie Pawłowskiego w bramce, strzelił gola. Lech prowadzi 1:0!

GOOOOOL!!!!! Vojo Ubiparip!!!

Po długim dośrodkowaniu Tonewa niewiele brakowało, by do piłki doszedł Ubiparip.

Nieporozumienie Rudneva z Tonewem przerywa atak pozycyjny Lecha.

Nowak brzydko faulował Henriqueza. Zawodnik Lecha ma spore pretensje o tą sytuację, ale sędzia nie zdecydował się na pokazanie kartki.

Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry spore zamieszanie w polu karnym Lechii zostało wyjaśnione przez gdańskich obrońców.

I kolejna okazja dla Lecha. Do dośrodkowania Tonewa nie doszedł Ubiparip, ale wrzutka okazała się na tyle groźna, że Pawłowski miał trochę problemów z wybiciem piłki na rzut rożny.

I znów Rudnev! Tym razem Łotysz miał trochę trudniej, bo strzelał z ostrego kąta, ale po raz kolejny posłał piłkę nad poprzeczką.

Trzech na czterech wychodzili gracze Lechii, ale akcję zmarnował Traore. Najpierw niepotrzebnie zwolnił, przez co kontratak stracił impet, a później jeszcze fatalnie dośrodkował, wprost na głowę obrońców Lecha.

Pół godziny gry za nami. Na razie stroną przeważającą jest Lech. Gdyby tylko Artjom Rudnev miał dzisiaj lepiej wyregulowany celownik, "Kolejorz" prowadziłby już dwoma bramkami.

Ależ okazja dla "Kolejorza"! Rajd Tonewa lewą stroną został zakończony dograniem wprost pod nogi Rudneva, a Łotysz w tylko sobie wiadomy sposób nie trafił do bramki! Powinno być 1:0!

Po zagraniu ze stałego fragmentu gry zbyt lekko strzelał Injac i piłkę złapał Pawłowski.

Zakotłowało się w polu karnym Lechii, ostatecznie obrońcy zdołali wybić piłkę na rzut rożny.

Niesygnalizowany strzał Tonewa z dystansu okazał się zbyt lekki. W ten sposób nie da się pokonać Pawłowskiego.

Była okazja dla Lecha, po raz drugi w tym meczu niecelnie uderzał Rudnev.

maxiooo - Bartosz Ślusarski doznał kontuzji uda na przedmeczowym treningu, w kadrze zastąpił go Szymon Drewniak.

Tonew uderza w mur z rzutu wolnego z około 25 metrów.

Dośrodkowanie Tonewa z prawej strony zdołał zablokować Surma. Rozegrany chwilę później rzut rożny nie przyniósł żadnego zagrożenia pod bramką Lechii.

Z rzutu wolnego dośrodkowywał Kosecki, piłka ląduje w rękach Buricia.

Chwila spokojniejszej gry, Lechia rozgrywa piłkę w linii obrony, Lech dość spokojnie się temu przygląda.

Aitor - jest dokładnie tak, jak napisałeś. Zdjęcia postaram się umieścić w przerwie.

Hajrapetjan próbował uruchomić prostopadłym podaniem Nowaka, ale piłkę przechwycił jeden z obrońców Lecha. Później ta wróciła do Ormianina, który podał do Surmy. Kapitan Lechii został zatrzymany przez Rudneva.

Niezły początek meczu w wykonaniu obu zespołów. Oglądamy dobry, szybki mecz, mieliśmy już jedną bardzo dobrą sytuację podbramkową. Oby tak dalej.

Powinno być 1:0 dla Lecha! Po podaniu Tonewa z jedenastu metrów przestrzelił Rudnev!

makos - frekwencja na stadionie dzisiaj bardzo dobra, na trybunach około 25 tysięcy kibiców, w tym spora, około dwustuosobowa grupa kibiców z Gdańska.

Tonew faulował Hajrapetjana, na razie skończyło się tylko na pouczeniu od arbitra.

Zaatakować próbowała Lechia, ale we własnym polu karnym pewnie główkował Wojtkowiak.

Fantastyczną oprawę na początek spotkania zaplanowali kibice Lecha. Na drugiej trybunie poznańskiego stadionu odpalono race, pojawiła się także flaga, nawiązująca do "kibicowskiego Euro 2012".

Początek meczu.

Lechia zagra dzisiaj na czarno, natomiast Lech w pasiastych, biało-niebieskich koszulkach..

Oba zespoły wychodzą na boisko, wyprowadzane przez trójkę sędziowską z Szymonem Marciniakiem na czele.

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania zapraszam do przeczytania naszej zapowiedzi, która znajduje się TUTAJ

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, jakoby następcą Artjoma Rudneva w Lechu miał być Ivans Lukjanovs, łotewski napastnik Lechii. Byłaby to dość dziwna decyzja, zważywszy na fakt, że zawodnik ten nie ma nawet pewnego miejsca w składzie walczącej o utrzymanie gdańskiej drużyny.

Po kontuzji Sebastiana Małkowskiego pojawiły się wątpliwości, co do obsady pozycji bramkarza w Lechii. Teraz już wszystko jasne, między słupkami stanie Wojciech Pawłowski. Bramkarz, który po sezonie odchodzi do Udinese jesienią robił furorę na boiskach Ekstraklasy. Czy i tym razem będzie mocnym punktem gdańskiej drużyny?

Ławka rezerwowych Lechii: Buchalik, Dawidowski, Deleu, Grzelczak, Lukjanovs, Machaj, Kozans.

Ławka rezerwowych Lecha: Kotorowski, Djurdjević, Wolski, Stilic, Drygas, Drewniak, Wołąkiewicz.

Być może przeciwko swoim byłym kolegom z zespołu zagra Hubert Wołąkiewicz. Obrońca Lecha, który 3,5 roku spędził w Gdańsku, zasiądzie dziś na ławce rezerwowych.

W podstawowym składzie Lechii znalazło się miejsce dla Jakuba Wilka, który został wypożyczony do Gdańska właśnie z zespołu "Kolejorza". Ciekawe, jak będzie wyglądał powrót tego zawodnika na Bułgarską.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja gdańskiego klubu. Lechia nadal nie może być pewna utrzymania, przewaga nad strefą spadkową wynosi trzy punkty, ale ze względu na wczorajszą porażkę ŁKS-u z Wisłą Kraków może zostać powiększona do pięciu oczek. Warunek jest jeden - Lechia musi zdobyć w Poznaniu trzy punkty.

W Poznaniu nadal liczą na miejsce w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Do trzeciego miejsca, pozwalającego na grę w Lidze Europy Lech traci obecnie sześć punktów. Ze względu na to, że w finale Pucharu Polski zagrają zajmujące czołowe lokaty Legia i Ruch, może okazać się, że przepustką do Europy będzie również czwarte miejsce. A do tego "Kolejorz" traci już tylko trzy oczka. Szansa na puchary w przyszłym sezonie jest więc spora.

Nieco ponad dwadzieścia minut pozostało do rozpoczęcia meczu Lecha Poznań z Lechią Gdańsk. Oba zespoły rozgrzewają się już na murawie poznańskiego obiektu, trybuny powoli zapełniają się kibicami.

Dzień dobry państwu! Ze stadionu przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu wita Was Wojciech Maćczak.