Koniec spotkania. Lechia Gdańsk zremisowała z Zagłębiem Lubin 2:2. To było naprawdę dobre zwieńczenie na PGE Arenie. Nie zabrakło bramek, emocjonujących zwrotów akcji, oprawy, rac świetlnych. Żegnamy i zapraszamy na wiosnę. Za relację dziękuje Jacek Czaplewski.

Sernas ukarany kartką.

Rasiak w miejsce Ricardinho. Komplet zmian wykorzystany także przez Lechię.

Trzy minuty doliczone do regulaminowego czasu gry.

Gęsty dym nad PGE Arenę. Kilkadziesiąt rac odpalono z młyna. Tymczasem groźny strzał Zagłębie i ostatnia zmiana w ich szeregach. Sernas za Papadopulosa.

RACE NA PGE ARENIE!!!!!!!

Prawdę powiedziawszy nawet nie widzieliśmy jak padł wyrównujący gol. Tak, czy siak, wszystko zaczyna się od nowa.

GOOOOOOL! Costa na 2:2!

Kapitalna sektorówka w młynie. Kibice wysyłają premiera Donalda Tuska do piekła.

Ricardinho obok słupka! Łazaj za Wiśniewskiego.

Brzydki faul na Surmie i arbiter wręcza Lirze kartkę.

Kartka dla Bieniuka, trybuny "pozdrawiają" PZPN.

Przedobrzył Ricardinho. Zamiast oddać strzał, próbował miękkim podaniem uruchomić nabiegającego w szesnastkę Traore.

Kolejna zmiana w Zagłębiu. Za Hanzela wszedł Woźniak.

Za moment prezentacja oprawy :)

Oualembo za Dudę.

Duda zwija się z bólu, chyba nie będzie kontynuował gry. Świetna zabawa w młynie.

Lira w miejsce Małkowskiego.

Zawodniczki Atomu Trefla Sopot, mistrzyń Polski w kobiecą siatkówkę, oglądają to spotkanie z wysokości loży vipowskiej. Tymczasem kartka dla Wiśniewskiego.

Costa wpada na plecy Ricardinho. Będzie kartka? Nie, tylko słowna reprymenda od arbitra.

Ależ głupie zachowanie Traore! Lechia wychodziła z kontrą trzech na dwóch i Burkińczyk, zamiast odegrać do Ricardinho, lub Dudy, długo holował futbolówkę, aż w końcu ją stracił. To był idealny moment na dobicie Zagłębia.

Przepychanki między Deleu a Papadopulosem. Ten drugi dostał żółtą kartkę, ale nie za scysję, a za faul.

Robi się emocjonująco! Kolejna próba Deleu, tym razem minimalnie nieudana.

Costa ściągając się z Ricardinho uderzył przeciwnika łokciem, co zresztą wychwycił boczny sędzia.

Po stałym fragmencie gry niebezpiecznie główkował bodajże Jeż.

Pietrowski blokuje dośrodkowanie Pawłowskiego, wybijając piłkę za linię końcową.

Rozochociła się Lechia. Tym razem Duda - nad poprzeczką.

Jeśli strzelać debiutancką bramkę, to tylko taką! Przepiękny strzał Deleu zewnętrzną częścią stopy, obok bezradnego Gliwy! Lechia po raz pierwszy wychodzi na prowadzenie.

GOOOOOOL! CUDOWNA BRAMKA DELEU!

Jakiś problem ma Traore, który właśnie korzysta z pomocy sztabu medycznego.

Małkowski wywalczył rzut rożny, po tym jak obił nogi Deleu.

"Raz sierpem, raz młotem, w czerwona hołotę" - intonuje młyn.

Od środka zaczęli goście. Czekamy na kolejne trafienia!

Piłkarze już wyszli z szatni. Chyba bez zmian w obu zespołach.

Interesujący obrazek na murawie. Czterech pracowników firmy zajmującej się płytą boiska przechadza się po niej. Panowie w ciemnozielonych uniformach uzupełniają ubytki.

12 021 widzów - tylu ogląda dzisiejszy mecz.

"My tworzymy historię" - takie hasło brzmi na nowym sztandarze Lechii, który właśnie został przekazany przez fundatora, Miasto Gdańsk. Dotychczasowy sztandar zajmie miejsce w klubowym muzeum, które niebawem zostanie otwarte na PGE Arenie.

Koniec pierwszej połowy. Jesteśmy świadkami całkiem przyzwoitego spektaklu. Lechia próbuje ataku pozycyjnego, goście kontrataków. Na razie mamy bramkowy remis, ale wszystko jest jeszcze możliwe, a zwłaszcza to, że padną kolejne gole. Wracamy po przerwie.

Tym razem Ricardinho główkował, jednak nieczysto trafił w piłkę i trochę też przeszkodził lepiej ustawionemu Dudzie.

Zobacz galerię zdjęć na żywo ze spotkania

I odpowiedź Lechii! Znowu nieupilnowany Deleu, który odgrywa do swojego rodaka, Ricardinho. Ten decyduje się na strzał. Gliwa wypluwa futbolówkę z rąk.

Jeż! Momentalnie podjął decyzję o kopnięciu na bramkę. Niewiele się pomylił, piłka mija poprzeczkę.

Traore z wolnego trafia w głowę Papadopulosa. Zagłębie momentalnie wyprowadziło kontratak, który zakończył niecelnym strzałem Hanzel.

Kolejne uderzenie Pawłowskiego, tym razem z okolicy 30 metra. Daleko od bramki.

Deleu biega od jednej, pod drugą szesnastkę. Imponuje przygotowaniem fizycznym, ale trochę mało jakości w jego grze.

Młynowy zachęca do dopingowej "wojny":) "Bierzcie się do roboty, to ostatni mecz w tym roku!".

Wiśniewski zdecydował się na strzał i niewiele brakowało, a zaskoczyłby Gliwę.

"W Wolnym Mieście Gdańsku (...)" - śpiewają fani biało-zielonych. Na nasze oko jest dzisiaj 11 tys. widzów.

Na rozgrzewkę udali się między innymi Sernas i Abwo.

Z dystansu Surma, ale daleko obok prawego słupka. Lechia nabiera animuszu. Coraz częściej gości w polu karnym Zagłębia.

A jeszcze kilka minut temu chcieliśmy pisać, że dwie największe postacie obu drużyn zawodzą. A tu proszę, i Traore i Pawłowski wpisali się już na listę strzelców.

W sumie to nawet nie wiemy, dlaczego sędzia podyktował jedenastkę. Najwidoczniej jeden z piłkarzy Zagłębie dotknął piłkę ręką. Traore pewnie wykonał rzut karny, zdobywając dziewiątą bramkę w sezonie.

GOOOOOOOOOL! TRAORE!!! Ekspresowe wyrównanie!

RZUT KARNY DLA LECHI!

W zasadzie niewiele zapowiadało bramkę dla jednych, bądź drugich. Strzeliło Zagłębie. Pawłowskiemu pozostawiono zbyt wiele miejsca, a ten oddał precyzyjny strzał, po którym piłka zatrzepotała w siatce. Kibice śpiewają: "Ch... ma w gębie, ta stara k... Zagłębie"

GOOOOOL! PAWŁOWSKI Zagłębie prowadzi 1;0!

Składna akcja gości zwieńczona niecelnym strzałem Pawłowskiego.

Lechia próbuje zbyt skomplikowanych środków, aby sforsować obronę rywala. Choćby przed chwilą, Wiśniewski długo holował piłkę, zamiast decydować się na uderzenie z 20 metra. Miał czas i trochę wolnej przestrzeni.

Wrzutka w stronę Małkowskiego, który zdołał jedynie musnąć futbolówkę. Chwilę wcześniej faul sygnalizował Wiśniewski, jednak arbiter kazał grać dalej, dając do zrozumienia, że pozwala na nieco agresywniejszą grę.

Okres nudnej, bezproduktywnej gry w środku pola. Tak na dobrą sprawę nie mieliśmy jeszcze żadnej groźnej sytuacji, a za chwilę minie kwadrans meczu.

I zaraz potem "precz z komuną".

Gwizdy na trybunach, bowiem na telebimie pokazano obecnego na stadionie premiera Donalda Tuska. Kibice skandują: "Donald matole, Twój rząd obalą kibole":)

Bieniuk zagrał na wyprzedzenie, wyłuskując piłkę spod nóg Hanzela. Tymczasem róg dla lubinian.

Lechia długo utrzymuje się przy piłce, ale większość podań - i to na własnej połowie - wymieniają dwaj, środkowi defensorzy.

Tymczasem kibice bawią się, ciągnąć przyśpiewkę na dwie trybuny.

Prosty błąd w przyjęciu Brożka, na szczęście dla Lechii, bez konsekwencji. Wcześniej wrzucał na głowę Bieniuka Traore.

Akcja gości zakończona strzałem Pawłowskiego. Piłka zatrzymuje się na jednym z obrońców.

Początek spotkania. Od środka rozpoczęła Lechia. Liczymy na dobre zwieńczenie roku na PGE Arenie.

Za 3,5 roku w barwach Lechii nagrodzony również Paweł Nowak. Oznacza to, że nie zostanie przedłużona z nim umowa. Kibice gorąco go żegnają.

Surma został uhonorowany za 400 meczów w Ekstraklasie. Drobny upominek dostał również Bieniuk. On zagrał 200 spotkań.

Piłkarze wychodzą na boisko. Gospodarze na biało, goście na pomarańczowo-czarno. Zawody poprowadzi Hubert Siejewicz z Białegostoku.

W poprzednim sezonie, tutaj na PGE Arenie, wygrało Zagłębie po bramce Macieja Małkowskiego.

Murawa wygląda przyzwoicie. Dobrze, że wciąż nie spadł się i że nie mamy mrozów. Przyjemnie zwieńczyć rundę - choć raz - w takich warunkach.

Nie ma przesłanek ku temu, by sądzić, że frekwencja przekroczy 15 tys. zwłaszcza, że zabraknie przyjezdnych. Kibice Zagłębia wciąż odpokutowują karę za burdy, jakich dopuścili się w derbach ze Śląskiem Wrocław.

W ostatniej kolejce Lechia zremisowała z GKS Bełchatów 1:1, z kolei Zagłębie pokonało - po golu Michala Papadopulosa - Polonię Warszawa.

Traore nie zostanie jednak ustawiony na szpicy, a w środku pola, bowiem z kadry wypadł przeziębiony Mateusz Machaj. Desygnowany do gry w ataku został Adam Duda, dla którego jest to pierwsza okazja do występu w podstawowej jedenastce.

Najważniejsza wiadomość w obozie gospodarzy to powrót do składu Abdou Razacka Traore, który nie mógł zagrać w Bełchatowie z powodu wysunięcia się dysku.

Znamy już wyjściowe składu obu drużyn, za chwilę je zaprezentujemy. Warto odnotować, ze ultrasi przygotowują oprawę. Na razie przygotowują do rozłożenia barwną sektorówkę. Czy będzie pirotechnika? Nie wiemy, liczymy na to, że tak.

Witamy z PGE Areny. Za niecałe 45 minut początek spotkania między drużynami, które nie przegrały trzech ostatnich meczów. Bramkarze obu zespołów wyszli właśnie na rozgrzewkę. Na relację zaprasza Jacek Czaplewski.