ŁKS Łódź 2 - 0 Boruta Zgierz

IV Liga Łódzka, 7. kolejka
Koniec meczu
2013-09-11 17:00

ŁKS Łódź

2

1 1 połowa

Boruta Zgierz

0

0 1 połowa

  • Żegnamy się już z Wami z Miasta Włókniarzy i zapraszamy na kolejne relacje live ze spotkań Łódzkiego Klubu Sportowego! Pozdrawiamy, życzymy miłego wieczoru i do zobaczenia!

  • KONIEC! Arbiter główny Tomasz Radkiewicz kończy to tak naprawdę niezbyt emocjonujące i obfitujące w niecelne i nieprzemyślane zagrania spotkanie.

  • I jeszcze ŁKS daje o sobie znać! Sarafiński pokazał się na prawym skrzydle, próbował oddać strzał na bramkę Czekaja, ale ostatecznie jego starania zakończyły się skierowaniem piłki prosto w bramkarza gości.

  • Sędzia główny dolicza jeszcze trzy minuty do drugiej połowy tego spotkania!

  • To jest chyba jedna z lepszych akcji Boruty w tym meczu. Najpierw Michał Zieliński na lewym skrzydle wyszedł mocno w połowę łodzian by potem podać na prawo do Arkadiusza Błaszczyka, który wyminął obrońców, wbiegł z impetem w pole karne i udało mu się oddać strzał, niestety dla gości niecelny. Trafił w boczną siatkę bramki Woźniaka...

  • Chwilowe wyjście Boruty pod pole karne łodzian i szybko mamy powrót na część gości. Tym razem jednak strzelec dwóch bramek, Aleksander Ślęzak, nie wykorzystał kolejnej możliwości na podwyższenie prowadzenia i skierował piłkę wysoko ponad bramką Czekaja.

  • Sytuacja się powtarza i po raz kolejny defensywa Boruty wybija piłkę poza boisko po wyjściu łodzian na prawym skrzydle, co kończy się rzutem rożnym dla gospodarzy.

  • Jeszcze jedna zmiana w składzie łodzian. W miejsce Adama Patory, asystującego przy pierwszej bramce, pojawia się Michał Zaleśny.

  • Do tej pory ocenialiśmy przede wszystkim grę dominujących łodzian, nie zapominamy jednak o zawodnikach Boruty Zgierz. Goście prezentują się dzisiaj po prostu fatalnie, nie ma co ukrywać. Bardzo szybko tracą piłkę i pozwalają gospodarzom na rozgrywanie na własnej połowie, rzadko kiedy wychodząc pod pole karne biało-czerwono-białych. Kiedy już im się to udaje, szybkie interwencje defensywy ŁKS przerywają ich akcje, lub sami są na tyle nieskuteczni, że ich niecelne strzały posyłają piłkę poza boisko.

  • I jeszcze jedna zmiana w składzie Boruty Zgierz. Za Konrada Trzęsiarę pojawia się na boisku Wojciech Banaszczyk.

  • I mamy rzut rożny dla ŁKSu po kolejnym niewykończonym rozegraniu. Łodzianie nie pozwolili za długo utrzymać się zgierzanom przy piłce i mocnym prostopadłym podaniem do Sarafińskiego wyprowadzili ją w pole karne gości. Szybko jednak interweniował powracający defensor Boruty wybijając piłkę poza boisko.

  • Wiktor Żytek prosto w bramkarza! Strzał sprzed pola karnego dobry i mocny był jednak minimalnie źle wycelowany, w związku z czym piłka uderzyła w bramkarza.

  • Mamy pierwszą zmianę w składzie Łódzkiego Klubu Sportowego. W miejsce Radosława Jurkowskiego pojawia się Rafał Jankiewicz. Warto wspomnieć, że zawodnik ten zawsze wschodząc z ławki strzelał później bramkę... Ciekawe czy tradycji stanie się za dość?

  • 1517 kibiców - dokładnie tyle osób pojawiło się dzisiaj na trybunach Stadionu Miejskiego przy Al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi by oglądać spotkanie ŁKSu z Borutą Zgierz.

  • Szykuje się nam zmiana w składzie gospodarzy. W gotowości Rafał Jankiewicz.

  • Po raz kolejny irytują nas łodzianie popisując się rażącą niecelnością. Jurkowski wyszedł na prawym skrzydle i podał do Sarafińskiego, ten jednak zamiast celnie i mocno strzelić na bramkę, skierował piłkę prosto w jednego z zawodników Boruty. Ostatecznie wyłapał ją Czekaj.

  • Nie ma o czym pisać, ale o czymś musimy, więc teraz Patora szedł środkiem i chciał podać do Sarafińskiego na prawe skrzydło, jednak jego rozegranie było na tyle niecelne, że piłka powędrowała poza boisko i od bramki rozpoczyna Paweł Czekaj.

  • I tak odbiegając od sytuacji boiskowej, w Łodzi wreszcie wyszło dziś słońce!

  • Szkoleniowiec Boruty Zgierz się nie poddaje i robi co może, by tchnąć w swoich zawodników trochę życia. Mamy więc jeszcze jedną zmianę w składzie gości i w miejsce Rafała Niewiadomskiego wchodzi Łukasz Krasiński.

  • I wracamy do sytuacji podobnej jak w prawie całej pierwszej części spotkania, gdzie tak naprawdę nie dzieje się nic. Zawodnicy z Miasta Włókniarzy przeważają utrzymując piłkę w połowie przeciwnika i tylko czasami pozwalając z nią wyjść, poza tym jednak wszystko opiera się na mnóstwie podań bez większego sensu...

  • I jeszcze jedna zmiana w składzie gości. Tym razem z boiskiem żegna się Tomasz Antczak, a w jego miejsce pojawi się Karol Ostróżka.

  • Vanper, zdjęcia w związku z tym co pisałyśmy wcześniej, a więc z problemami z internetem, pojawią się dopiero po meczu.

  • Internet nie pozwala nam przesłać Wam zdjęć kibiców z Galery, pozostaje nam więc opisać sytuacje na sektorze. Fanatycy Łódzkiego Klubu Sportowego w dobrych humorach rozciągnęli w górnej części sektora ogromnych rozmiarów biało-czerwono-białą flagę, poza która pojawiły się również okrągłe białe kartony z namalowaną czerwoną przeplatanką i liczne flagi na kijach! Cała Galera w barwach ŁKS!

  • Internet nie pozwala nam przesłać Wam zdjęć kibiców z Galery, pozostaje nam więc opisać sytuacje na sektorze. Fanatycy Łódzkiego Klubu Sportowego w dobrych humorach rozciągnęli w górnej części sektora ogromnych rozmiarów biało-czerwono-białą flagę, poza która pojawiły się również okrągłe białe kartony z namalowaną czerwoną przeplatanką i liczne flagi na kijach! Cała Galera w barwach ŁKS!

  • Wiesławowi Nabiałkowi gra jego podopiecznych także się nie podoba, postanawia więc przeprowadzić pierwszą zmianę w tym meczu. W miejsce Kamila Palucha na murawie pojawia się Arkadiusz Błaszczyk.

  • Boruta Zgierz nie wykorzystuje okazji na zdobycie choćby kontaktowego gola w tym spotkaniu. Po faulu strzelca bramek dla gospodarzy, Aleksandra Ślęzaka, goście wywalczyli rzut wolny z którego strzelać próbował Patryk Pietrasiak. Nie przemyślał jednak za bardzo swojego zagrania, ponieważ skierował piłkę prosto w Kamila Woźniaka, który bez problemu ją złapał i rozpoczął rozegranie łodzian.

  • Na boisku leżał przez dłuższą chwilę Karol Zieliński, zawodnik Boruty Zgierz, który ucierpiał w starciu z piłkarzem ŁKS-u. A nam w tym czasie nasunęła się myśl, że pomimo kilku łagodnych fauli, to jednak gra przebiega dość spokojnie i czysto, na tyle, że do tej pory sędzia Radkiewicz nie musiał sięgać po żaden z kartoników.

  • Na boisku leżał przez dłuższą chwilę Karol Zieliński, zawodnik Boruty Zgierz, który ucierpiał w starciu z piłkarzem ŁKS-u. A nam w tym czasie nasunęła się myśl, że pomimo kilku łagodnych fauli, to jednak gra przebiega dość spokojnie i czysto, na tyle, że do tej pory sędzia Radkiewicz nie musiał sięgać po żaden z kartoników.

  • Szybka akcja na sam początek gry! Adam Patora postanowił się zapisać w naszych statystykach nie złym strzałem ponad bramką, ale asystą, bo to po jego podaniu z prawego skrzydła pięknym i pewnym strzałem piłkę do bramki Pawła Czekaja skierował drugi raz w tym spotkaniu Aleksander Ślęzak.

  • I MAMY 2:0! Po raz kolejny Aleksander Ślęzak! To się nazywa początek drugiej połowy spotkania!

  • Rozpoczynamy druga połowę spotkania! Od środka boiska rozgrywa Adam Patora! Obie drużyny w tych samych składach, co w pierwszej części meczu.

  • Zawodnicy już na murawie, także za chwilę zaczynamy!

  • Piotr, kabacik - frekwencję podczas dzisiejszego spotkania podamy Wam za mniej więcej piętnaście-dwadzieścia minut, czyli od razu jak tylko same uzyskamy informacje na jej temat. Także troszeczkę cierpliwości i będzie!

  • W przewie się jednak nie nudzimy. Łukasz Bielawski, fan Łódzkiego Klubu Sportowego, jego sponsor i prezes w jednej osobie obchodzi dziś 40. rocznicę urodzin, w związku z czym zostaje mu wręczony obraz zatytułowany "Galera wraca na szczyty".

  • KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY SPOTKANIA! Sędzia Radkiewicz nie doliczył ani minuty i po raz ostatni zagwizdał w tej części spotkania. Na przerwę Łódzki Klub Sportowy schodzi z jednobramkowym prowadzeniem!

  • O tej akcji sami nie wiemy co napisać. Z pewnością Adam Patora nie będzie po niej zadowolony. Z niemałego zamieszania, jakie miało miejsce dokładnie na linii pola karnego Boruty Zgierz, wiemy tyle, że po niezbyt przemyślanej interwencji i wyjściu do przodu bramkarz Paweł Czekaj złapał piłkę, ale z jakiegoś powodu wypuścił ją z rąk. Dorwali się do niej piłkarze ŁKS i ostatecznie po podaniu Ślęzaka piłka trafiła do wspomnianego Patory, który bardzo mocnym strzałem skierował ją... ponad bramkę.

  • Piłkarzom z Miasta Włókniarzy udało się w końcu przełamać zaporę własnych błędów, niecelnych strzałów i nietrafionych podań. Po dobrze wykonanym przez Dawida Sarafińskiego rzucie rożnym pewnym strzałem piłkę do bramki skierował Aleksander Ślęzak, wywołując owacje w gronie kibiców ŁKS.

  • GOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Nareszcie gol w tym meczu! Na prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wyprowadza łodzian Aleksander Ślęzak!

  • Zawodnicy z Łodzi szybko odzyskali piłkę, jednak po raz kolejny potwierdzili naszą opinię na temat swojej gry ofensywnej, o której już naprawdę szkoda po raz kolejny pisać. Tym razem Michał Bielicki podawał do Sarafińskiego, ale defensywa gości przeszkadzała na tyle skutecznie, ze nie udało mu się ani odegrać, ani oddać strzału.

  • Oj trzeba mieć cierpliwość. Tym razem zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego nie wykorzystują okazji, jaką stwarzał im rzut wolny, wywalczony w odległości mniej więcej dwudziestego piątego metra od bramki Czekaja. Dośrodkowanie było jednak na tyle niecelne, że goście nie mieli problemu z wybiciem piłki i rozpoczęciem spokojnego rozegrania.

  • Łodzianie! Trochę bardziej się przyłóżcie! Tym razem Adam Patora po dobrym podaniu Sarafińskiego (tak, ten duet często się nam tutaj przewija) strzelił dosłownie niecałe pół metra od lewego słupka bramki Pawła Czekaja!

  • Tym razem odezwał się atak Boruty Zgierz. Konrad Trzesiara przedarł się na prawym skrzydle przez defensywę Biało-Czerwono-Białych i zbliżał do pola karnego gospodarzy, jednak świetną interwencją popisał się Marcin Zimoń, który dogonił przeciwnika i wybił mu piłkę spod nóg w ostatniej chwili.

  • Mamy rzut wolny dla łodzian! Patora dobrze wychodził na lewym skrzydle, tak dobrze, że zgierzanom pozostało sfaulowanie młodego zawodnika nieopodal własnego pola karnego.

  • Kolejna niewykorzystana i niewykończona akcja łodzian. Sarafiński raz jeszcze wyszedł w stronę pola karnego gości i podał do Ślęzaka, ten jednak zamiast próbować oddać strzał postanowił odegrać jeszcze na prawe skrzydło, co skończyło się utrata piłki na rzecz zgierzan.

  • Cóż za akcja łodzian! Po świetnym podaniu od Sarafińskiego do piłki doszedł Adam Patora, jednak dobrze ustawiony Tomasz Antczak wybił mu ją spod nóg i zamiast strzału prosto na bramkę Kamila Woźniaka mamy aut dla gospodarzy.

  • Żeby dokładniej przedstawić Wam sytuację na boisku warto wspomnieć, że tak naprawdę do tej pory nie mieliśmy żadnej konkretnej sytuacji bramkowej. Obie drużyny, ze znaczną przewagą łodzian w tej kwestii, starają się atakować i rozgrywać jak najbliżej pola karnego rywala, to jednak cały czas brakuje tego czegoś, może celności, może trochę siły, by akcję wykończyć.

  • Mamy odpowiedź Boruty na ataki ŁKS-u, ale raczej na łodzianach nie zrobi ona wrażenia. Mimo, że Patrykowi Pietrasiakowi udało się przedrzeć przez defensywę gospodarzy na lewym skrzydle, to nie przyłożył się do oddawanego strzału i piłka przeleciała obok bramki Woźniaka.

  • Po raz kolejny świetny, ale tak jak w przypadku opisanych przez nas wcześniej, nie zakończony skutecznym celnym oddaniem strzału atak w wykonaniu łodzian. Tym razem piłka obok bramki.

  • I już widzimy pierwszy element do poprawy w grze łodzian. Zawodnicy potrafią dobrze wejść w połowę przeciwnika, nieraz aż pod samo pole karne, ale cały czas dramatycznie brakuje ostatniego wykańczającego ofensywne akcje podania. Wszystkie kończące rozegranie wymiany są niecelne i piłkarze nie potrafią się porozumieć. Cały czas jednak to ŁKS jest drużyną dominującą w spotkaniu.

  • Obserwując co się dzieje na stadionie przy Al. Unii Lubelskiej 2 nie sposób nie zauważyć, że tym razem frekwencja jest niższa niż na poprzednich spotkaniach Łódzkiego Klubu Sportowego. Nie ma się jednak co dziwić, środek tygodnia...

  • Łodzianie szybko odpowiadają, po raz kolejny wyprowadzając akcje i docierając aż pod pole karne zgierzan. Adrianowi Filipiakowi zabrakło jednak celności i jego strzał poszybował wysoko ponad poprzeczką bramki Czekaja.

  • Pierwszy strzał Boruty Zgierz! Nie przyniósł jednak efektu, ponieważ po odbiciu się rykoszetem piłka trafiła prosto w ręce bramkarza łodzian, Kamila Wożniaka.

  • Łodzianie nie odpuszczają i cały czas próbują się przedrzeć pod bramkę Pawła Czekaja. Ostatecznie Michał Bielicki nie zrozumiał się z Dawidem Sarafińskim, któremu nie udało się dojść na lewym skrzydle do podania i tym samym skończyło się bez oddania strzału.

  • Bardzo dobry strzał Żytka sprzed pola karnego! Niestety strzał łódzkiego piłkarza nieznacznie minął słupek bramki Pawła Czekaja, więc na pierwszego gola dla minimalnie dominującego w początkowych minutach ŁKSu jeszcze poczekamy.

  • I już na początek nieprzepisowe zagranie Ślęzaka i rzut wolny dla gości z własnego pola karnego, a co za tym idzie wykonany przez bramkarza.

  • Sędzia Tomasz Radkiewicz rozpoczyna spotkanie Od środka z pierwszym zagraniem zawodnicy Boruty Zgierz!

  • I zawodnicy już na boisku! mamy niestety małe problemy z internetem, więc za wszelkie opóźnienia i przerwy od razu z góry przepraszamy!

  • Ławka rezerwowych Boruty: Kaźmierski Maciej, Banaszczyk Wojciech, Wiktorowski Mateusz, Krasiński Łukasz, Kociński Michał, Błaszczyk Arkadiusz, Ostróżka Karol

  • Ławka rezerwowych ŁKS: Sekuterski Adam, Zaleśny Michał, Radosław Surowiec, Adamski Łukasz, Waleńcik Bartosz, Jankiewicz Rafał

  • Nareszcie mamy składy, w jakich wystąpią dziś Łódzki Klub Sportowy i Boruta Zgierz, więc już je dla Was wprowadzamy!

  • Zawodnicy już się rozgrzewają, choć chyba dużo więcej energii wkładają w to zawodnicy ŁKS, którzy wyszli na murawę kilkanaście minut wcześniej niż ich dzisiejsi rywale. Również i trybuny zaczynają powoli tętnić życiem. Kibice zbierają się później niż zwykle i nie ma co się dziwić, bo pogoda nie zachęca do wcześniejszego przyjścia na mecz.

  • Warto wspomnieć również o sytuacji pogodowej w Łodzi, ponieważ jest to pierwszy mecz który łodzianie rozegrają po trwających dobrych kilka godzin opadach deszczu, które na szczęście na dla zawodników jakiś czas temu ustały. Murawa stadionu przy Al. Unii Lubelskiej 2 prezentuje się jednak niespodziewanie dobrze.

  • Do tej pory Łodzianie w trzech rozegranych spotkaniach zdobyli komplet punktów, za każdym razem deklasując rywali. Były to jednak drużyny plasujące się w drugiej części tabeli. Tym razem do Miasta Włókniarzy przyjeżdża drużyna zajmująca miejsce w czołówce (piąta pozycja) Boruta Zgierz, który do tej pory ulegli tylko i wyłącznie Concordii Piotrków i Zjednoczonym Stryków. Dodatkowo jeszcze ŁKS zagra osłabiony, bo w składzie łodzian nie zobaczymy na pewno Olafa Okońskiego, Michała Białka i Adriana Kasztelana. Można więc przypuszczać, że tym razem różnica w liczbie strzelonych przez drużyny bramek nie będzie tak miażdżąca jak w przypadku poprzednich spotkań Biało-Czerwono-Białych.

  • Witamy Was serdecznie z chłodnej i pochmurnej Łodzi! Przyszedł czas na siódmą kolejkę IV ligi grupy łódzkiej, a w niej na pojedynek Łódzkiego Klubu Sportowego z Borutą Zgierz! Zapraszamy na relację live z tego spotkania w Ekstraklasa.Net!

Protokół

ŁKS Łódź

Boruta Zgierz

Bramki

  • 39’ Aleksander Ślęzak
  • 47’ Aleksander Ślęzak

Składy

  • Kamil Woźniak
  • Szymon Salski
  • Adrian Filipiak
  • Piotr Słyścio
  • Radosław Jurkowski
  • Michał Bielicki
  • Adam Patora
  • Wiktor Żytek
  • Dawid Sarafiński
  • Aleksander Ślęzak
  • Marcin Zimoń
  • Paweł Czekaj
  • Krzysztof Baszczyński
  • Dominik Kowalski
  • Konrad Trzęsiara
  • Mateusz Wujcik
  • Karol Zieliński
  • Przemysław Snita
  • Patryk Pietrasiak
  • Kamil Paluch
  • Tomasz Antczak
  • Rafał Niewiadomski

Zmiany

  • 71’
    Radosław Jurkowski Rafał Jankiewicz
  • 80’
    Adam Patora Michał Zaleśny
  • 56’
    Kamil Paluch Arkadiusz Błaszczyk
  • 59’
    Tomasz Antczak Karol Ostróżka
  • 63’
    Rafał Niewiadomski Łukasz Krasiński
  • 77’
    Konrad Trzęsiara Wojciech Banaszczyk

Trenerzy

  • Marcin Matysiak
  • Wiesław Nabiał‚ek

Sędzia

Tomasz Radkiewicz (Łódź)

Stadion

Miejski przy Al. Unii Lubelskiej 2, Łódź

Liczba widzów

1517

Relacje na żywo

Herb godpodarza Herb gościa
Brak danych
Więcej