Oglądaliśmy dziś na Stade Velodrome całkiem dobre spotkanie, które zakończyło się happy-endem dla podopiecznych Juergena Kloppa. Bramka w samej końcówce Kevina Grosskreutza sprawiła, że BVB melduje się w 1/8 finału LM. Dla gości będzie to na pewno smutny wieczór, ponieważ zapiszą się w historii Ligi Mistrzów jako jedna z nielicznych drużyn, która nie potrafiła wywalczyć w fazie grupowej choćby punktu. Za wspólnie spędzony czas dziękuję Państwu Mariusz Lesiak.

Koniec spotkania. Borussia Dortmund wygrywa w Marsylii 2:1 i zapewnia sobie awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów!

Żółta kartka dla Sarra za faul taktyczny.

Cztery minuty doliczone, ależ emocje na Stade Velodrome!

GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!! Kevin Grosskreutz wpisuje się na listę strzelców!!!

Robert Lewandowski pada w polu karnym!!!!! Arbiter odgwizduje jednak rzut wolny dla OM uznając, że Polak próbował wymusić "11". Powtórki pokazują, że sędzia popełnił katastrofalny błąd!!

Dortmund biję głową w mur, ależ dzielnie bronią się gospodarze!

Już tylko 10 minut zostało, aby grająca z przewagą jednego zawodnika Borussia strzeliła bramkę na wagę wygranej.

Zmiana także w ekipie gospodarzy. Za Thauvina wchodzi Imbula.

Schodzi także Reus, w jego miejsce wchodzi Scheiber.

Boisko opuszcza Kehl, w jego miejsce wchodzi Piszczek.

Andre-Pierre Gignac znalazł się w sytuacji sam na sam Weidenfellerem. Golkiper gości wyszedł jednak bardzo odważnie i uprzedził napastnika OM.

Żółta kartka dla Gignaca.

To co teraz dzieje się na boisku jest niesamowite! Kolejną stu procentową szansę miała Borussia! Hofmann popędził z piłką prawą stroną i zagrał przed bramkę, gdzie na piłkę nabiegał już Reus. Niemiec jednak z czterech metrów nie trafił w światło bramki.

Co zrobił Lewandowski wie tylko on sam!!! Katastrofalny błąd Diawary, który za lekko podawał do bramkarza. "Lewy" uprzedził i minął golkipera OM, jednak nie trafił do pustej bramki!!

Boisko opuszcza Błaszczykowski, w jego miejsce wchodzi Hofmann.

Prawą stroną przedzierał się Błaszczykowski, jednak Polakowi zabrakło zimnej krwi w ostatniej części akcji. Po wbiegnięciu z futbolówką w pole karne zagrał... wprost w ręce Mandandy.

Bardzo dobre zawody rozgrywa dziś Nuri Sahin, Można powiedzieć, że Turek ma dziś oczy dookoła głowy, a na dodatek wszystko mu wychodzi. Jego zagrania są na światowym poziomie.

Borussia osiąga coraz większą przewagę, wydaje się że bramka dla BVB jest kwestią czasu.

Kolejne świetne zagranie Roberta Lewandowskiego do Mkhitaryana, ale Ormianin strzela w słupek! Świetna okazja dla BVB, powinno być 1:2.

Znowu w natarciu goście. Na prawym skrzydle znalazł się Grosskreutz, który ładnie zacentrował na długi słupek, gdzie do futbolówki dopadł niepilnowany Błaszczykowski. Polak bez zastanowienia uderzył głową, jednak fantastycznie w bramce spisał się Mandanda!

Druga zmiana w szeregach gospodarzy. Na placu gry melduje się Morel, który zmienił Khalifę.

Saber Khalifa z dystansu, uderzenie piłkarza OM minęło jednak w znacznej odległości bramkę Weidenfellera.

Fantastyczne prostopadłe podanie Sahina do Mkhitaryana. Ormianin wywalczył rzut rożny.

BVB od mocnego uderzenia rozpoczyna drugą część. Raz po raz atakują bramkę Mandandy, brakuje jednak ostatniego decydującego podania.

W przerwie na pierwszą zmianę zdecydował się José Anigo. Boisko opuszcza Mendes, w jego miejsce wchodzi Abdallah.

Druga połowa rozpoczęta. Od środka grę wznowili Dortmundczycy.

Trzeba jeszcze odnotować, że bramka dla Marsylii nie powinna zostać uznana! Diawara był na pozycji spalonej!

Sędzia Strahonja kończy pierwszą połowę spotkania. Jak na razie OM remisuje z BVB 1:1.

Z szybką akcją wyszła Borussia, ale podanie Błaszczykowskiego do Reusa nie przyniosło zamierzonego efektu. Zaledwie rzut rożny dla BVB.

Jak na razie nie widać w ogóle, że OM gra w "10". BVB ma duże problemy ze skonstruowaniem szybkiej akcji, na razie wygląda to tak, że goście za wszelką cenę chcą wejść z piłką do bramki.

Cztery minuty doliczył Chorwacki sędzia do pierwszej połowy.

Faul Lewandowskiego w ofensywie. Wydaje się jednak, że sędzia trochę przesadził z decyzją, Mógł spokojnie puścić grę.

Gignac sprowadzony do parteru przez Sokratisa. Od rzutu wolnego OM.

Bardzo ostry atak Lemina na nogę Marco Reusa. Mogło skończyć się to bardzo źle dla piłkarza BVB.

Marsylia w natarciu. Strzał Thauvin z narożnika pola karnego nie sprawił jednak problemów Weidenfeller'owi. Pewna interwencja.

Powtórki pokazują, że arbiter mógł wstrzymać się z drugim kartonikiem dla Payet'a.

Coś nieprawdopodobnego!!! Dimitri Payet wylatuje z boiska!!! Arbiter pokazuje Francuzowi drugą żółtą kartkę!! Bezsensowne zachowanie piłkarza gospodarzy, który próbował wymusić rzut karny.

Payet bardzo ostro zaatakował od tyłu Błaszczykowskiego. Arbiter nie miał wątpliwości i ukarał Francuza żółtą kartką.

Słabszy okres gry w wykonaniu Borussii. Na razie OM zamknęło BVB we własnym polem karnym.

Bramkarz OM zabawił się teraz z Lewandowskim. Steve Mandanda "nawinął" Polaka.

Żadna z drużyn nie może na razie osiągnąć wyraźniej przewagi.

Niepotrzebny faul Kehla, rzut wolny na 30 metrze dla gospodarzy.

GOOOOOOOOOOOL!!! Mamy wyrównanie!!! Na listę strzelców wpisał się Diawara! Payet dośrodkował w pole karne, z bramki na siódmy metr wyszedł Weidenfeller, który starał się wybić futbolówkę, jednak piłkę sprzed nosa sprzątnął mu Khalifa. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki, najszybciej dopadł do niej Diawara i strzałem głową z najbliższej odległości dopełnił formalności!!! 1:1 !!!

Sprytne podanie Błaszczykowskiego, jednak Polak nie zrozumiał się z kolegą z drużyny i cała akcja spaliła na panewce.

Pierwsza próba strzału z dystansu Nuriego Sahina, ale uderzenie Turka z około 30 metrów w znacznej odległości minęło bramkę Mandandy.

W dzisiejszym spotkaniu z BVB ekipę Marsylii poprowadzi José Anigo, który zastąpił zwolnionego Elie Baup'a.

GOOOOOOOOOOOL!!!!! BVB wychodzi na prowadzenie!!! Robert Lewandowski!!! Polak ładnie oderwał się od obrońcy i w sytuacji sam na sam nie dał szans golkiperowi Marsylii!! Imponujący początek gości!

Marsylia zagra dziś na biało, goście w swoich tradycyjnych żółto-czarnych trykotach.

Rozpoczynamy! Pierwszy gwizdek arbitra rozbrzmiał nad Stade Velodrome, od środka zaczynają gospodarze!

Piłkarze zameldowali się już murawie, czas na hymn Champions League!

Do rozpoczęcia spotkania zostało parę minut, wczujmy się więc w specyficzny nastrój jaki panuje przed każdym spotkaniem Ligi Mistrzów!

Przed rozpoczęciem spotkania warto bliżej przyjrzeć się arbitrowi tego meczu. Chorwat Marijo Strahonja, w tym sezonie prowadził pięć spotkań w lidze chorwackiej, pokazał w nich 26 żółtych kartek oraz cztery czerwone, z czego aż 3 bezpośrednio. W Champions League było mu dane gwizdać w spotkaniu PSG - Anderlecht, w którym wlepił 3 "żółtka" oraz jedno "czerwo" (za dwie żółte).

Do pierwszego gwizdka zostało pół godziny, a więc zapraszamy serdecznie do zapoznania się z zapowiedzią tego spotkania

Warto przypomnieć, że obie ekipy spotkały się w fazie grupowej w sezonie 2011/2012. Wówczas zarówno u siebie jak i na wyjeździe wygrywała Marsylia. Szczególnie dotkliwy był dla Dortmundu mecz we Francji, w którym drużyna Juergena Kloppa musiała przełknąć gorycz wysokiej porażki (3:0).

Ławka gospodarzy: Samba, Abdallah, Morel, Aloe, Imbula, Jordan Ayew, Bangoura.

Ławka gości: Langerak, Kirch, Piszczek, Günter, Hofmann, Aubameyang, Schieber.

W pierwszym spotkaniu (zostało rozegrane 1 października) lepsza okazała się Borussia, która rozgromiła Marsylię, aż 3:0. Dwie bramki w tamtym meczu zdobył Robert Lewandowski.

Niewątpliwie jest to mecz o wysoką stawkę zarówno dla Marsylii jak i Borussii. Oczywiście większy ciężar gatunkowy ciąży na gościach, którzy zagrają o awans do następnej rundy i aby tak się stało muszą zainkasować komplet punktów, jednakże gospodarze również mają o co grać. Marsylia zagra dziś o coś więcej niż tylko o grupowe punkty … o honor, o zmazanie plamy z poprzednich rywalizacji grupowych, w których nie zdobyli ani jednego punktu!!

Witamy serdecznie! Już tylko godzina dzieli nas od pierwszego gwizdka na Stade Velodrome- gwizdka, który rozpocznie rywalizację pomiędzy Olympique Marsylią a Borussią Dortmund. Zapraszamy serdecznie na to spotkanie, bowiem emocji na pewno nie zabraknie. A jak nieprzewidywalna i emocjonująca potrafi być ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów mieliśmy okazję przekonać się wczoraj oraz dziś.