Koniec meczu. Betis Sewilla- Malaga 3:0. Drużyna gospodarzy zasłużenie wygrywa to spotkanie. Po pierwszej połowie, w której miała miażdżącą przewagę, w drugiej spokojnie kontrolowała grę. Zwycięstwo to pozwala Betisowi przerwać serię pięciu ligowych meczów bez porażki. Goście natomiast zagrali równie słaby mecz, co w Lidze Mistrzów z Porto. Czy to początek kryzysu? Zobaczymy. Za uwagę dziękuje Michał Kopciński.

2 minuty doliczone do podstawowego czasu gry II połowy.

Obie drużyny czekają już na ostatni gwizdek arbitra.

Ostatnia zmiana w tym meczu. Nono wchodzi za zdobywcę jednej z bramek- Molinę.

Molina po raz drugi w tym meczu przegrywa sytuację sam na sam Caballero- bramkarz Malagi wyczekał rywala do samego końca i odbija jego strzał.

Pabon uderza w trybuny.

Sergio Rodriguez na boisku- Cambell opuścił plac gry.

Wydaje się, że wszystko , co najciekawsze w tym spotkaniu jest już za nami.

Pierwsza zmiana w drużynie gospodarzy- w miejsce Juana Carlosa wchodzi Alejandro Pozuelo.

Kolejna próba strzału dystansu nieudana. Próbował Cambell.

Juan Carlos z ostrego kąta strzela w boczną siatkę- nie zauważył Pabona, który stał sam przed pustą bramką.

Niecelne uderzenie z dystansu Pabona.

Ostatnia zmiana w szeregach Betisu. Iturra wchodzi w miejsce kompletnie niewidocznego dziś Javiera Savioli.

Druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Ignacio Camacho za faul na Juanie Carlosie. To chyba najgorszy mecz Malagi w tym sezonie.

Druga połowa znacznie nudniejsza- Betis nie daje się rozwinąć rywalowi, kontroluje grę i pewnie zmierza po 3 punkty do ligowej tabeli.

Żółta kartka za próbę wymuszenia rzutu karnego dla Juana Carlosa.

Spokojny początek drugiej połowy. Gospodarze kontrolują wynik- goście niespecjalnie starają się by go poprawić.

Piłka po uderzeniu Benata przelatuje wysoko nad poprzeczką.

Rzut wolny dla Betisu Sewilla- coraz ostrzej grają zawodnicy Malagi.

Żółta kartka dla Portillo.

.. a Piazon za Isco.

Drużyna gości przystępuje do II połowy z dwoma zmianami. Baptista wchodzi w miejsce Toulalana...

Rozpoczynamy drugie 45 minut.

To spotkanie potwierdza tezę, iż spotkania derbowe rządzą się swoimi prawami. Mimo, iż to drużyna gości wygrała pierwsze spotkanie w tym sezonie 4:0 i grała ostatnio lepiej, to Betis w dzisiejszym meczu jest drużyną o dwie klasy lepszą. Gdyby nie błąd arbitra, byłoby 4:0, a może i więcej, gdyż gospodarze zmarnowali kilka innych, klarownych okazji. Co może zrobić Manuel Pellegrini, by poprawić tragicznie wyglądającą grę swych piłkarzy? Nie wiadomo, ale ma na to zaledwie 15 minut.

Koniec pierwszej połowy. Betis-Malaga 3:0.

Po wstrzeleniu piłki w pole karne dobrym uderzeniem głową popisał się Pabon- jego uderzenie z trudem broni Caballero, jednak przy dobitce nie ma już szans. Ten mecz może skończyć się pogromem.

3-0 ! Pabon! Nokaut.

Szybka kontra drużyny z Sewilli. Dośrodkowanie Pabona i fatalny strzał Cambella, który znajdował się sam przed bramkarzem. Malaga jest dziś upokarzana.

Strzał z dystansu Isco bez problemu broni Adrian.

Powtórki pokazują wyraźnie, iż sędzia prowadzący to spotkanie powinien uznać bramkę po uderzeniu z 11. metra. Piłka po odbiciu od poprzeczki całym obwodem przekroczyła linię bramkową.

I nie ma trzeciej bramki dla gospodarzy. Piłka po uderzeniu Nacho Perezaz jedenastu trafia w poprzeczkę, dobitkę tego samego zawodnika broni bramkarz, trzecie uderzenie- tym razem w wykonaniu Carlosa przechodzi obok bramki.

Żółty kartonik dla Ignacio Camacho za sprokurowanie karnego.

Będzie rzut karny dla Betisu za zagranie ręką jednego z przeciwników!

Malagi idzie za ciosem. Uderzenie Juana Carlosa z najwyższym trudem przenosi nad poprzeczką Caballero

Ponownie dośrodkowanie z rzutu rożnego z lewej strony boiska, ponownie uderzenie głową ( praktycznie z tego samego miejsca) i znów gol. Jedyną różnicą zdobywca bramki- na listę strzelców wpisuje się Mario Alvarez.

I mamy kopię sytuacji z pierwszej minuty! 2-0! Mario Alvarez strzelcem gola!

Drużyna gości powoli stara się dochodzić do głosu- ich akcje stają się coraz bardziej płynne, gra się wyrównuje.

Po dośrodkowaniu Demichelisa głową uderza Lugano- piłka przechodzi nad bramką.

Żółta kartka dla Nacho Pereza za faul niedaleko swojego pola karnego.

Pierwszy kwadrans to miażdżąca przewaga gospodarzy- Malaga kompletnie nie istnieje na boisku.

Po mądrym, krzyżowym podaniu w sytuacji sam na sam znalazł się Molina. Jego strzał na rzut rożny odbija bramkarz Malagi.

Kolejny korner dla drużyny ze stolicy Andaluzji.

Prostopadłe podanie do Pabona- napastnik Betisu znajdował się jednak na pozycji spalonej.

Ależ napór drużyny z Sewilli. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska uderzał Molina- piłka minęła nieznacznie lewy słupek bramki strzeżonej przez Caballero.

I było blisko gola samobójczego. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Betisu i jeden z zawodników gości tak nieczysto zagrał głową, iż o mało co nie pokonał własnego bramkarza.

Stracona bramka wyraźnie wzbudziła popłoch w drużynie gości. Mnożą się niecelne podania i nieprzemyślane decyzje.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego fantastycznym uderzeniem głową popisuje się Molina i mamy 1-0 dla gospodarzy.

I mamy gola! Molina! Cóż za początek!

Pierwszy gwizdek arbitra. Spotkanie rozpoczęte.

Spotkanie rozpocznie się już za chwilę

Obie drużyny spotkały się już raz w rozgrywkach Primera Division w sezonie 2012/2013. Malaga rozbiła wtedy na własnym stadionie drużynę ze stolicy Andaluzji aż 4:0.

Faworytem spotkaniaq będzie drużyna gości, uczestnik 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Za 10 minut na Estadio Benito Villamarin w Sewilli Real Betis zmierzy się z Malagą. Na ławce rezerwowych gospodarzy usiadł reprezentant Polski Damien Perquis.