Za uwagę dziękuje wam Wojciech Maćczak. Zapraszam na kolejne relacje w GOL24.pl!

Ten mecz nie był porywającym widowiskiem, czego najlepszym podsumowaniem jest końcowy wynik. Oba zespoły chyba jeszcze nie do końca zdały sobie sprawę, że sezon już się zaczął. Może w następnej kolejce obudzą się i zaliczą spóźnioną inaugurację.

Koniec meczu.

To mógł być złoty strzał! Burić broni uderzenie Morioki!

Trzy minuty doliczone do drugiej połowy.

Zmiana również w zespole Lecha - Kamil Jóźwiak zastępuje Dariusza Formellę.

Ostatnia zmiana w ekipie gospodarzy - Kamil Dankowski zastępuje Alvarinho.

Robak szybko wznowił grę z autu do wybiegającego na pozycję Majewskiego, ale pomocnik Lecha zatrzymany przez Augusto.

Robak dobrze do Kownackiego, ten jednak źle złożył się do strzału i uderzył lekko, prosto w ręce Pawełka.

Zmiana w zespole Lecha: Dawid Kownacki za Macieja Gajosa.

Żółta kartka dla Alvarinho.

Nieudany strzał Tetteha z dystansu.

Dobre dośrodkowanie Majewskiego z wolnego, po zgraniu ze środka pola karnego głową uderzał Wilusz, ale strzał był zbyt czytelny, by zaskoczyć Pawełka.

Akcja Formelli zatrzymana wślizgiem Morioki. Japończyk faulował przeciwnika i będzie wolny dla Lecha.

Druga zmiana w Śląsku - Mariusz Idzik w miejsce Petera Grajciara.

Gumny wpadł w pole karne Śląska, nie zdołał jednak wygrać siłowej walki z rywalami.

Mamy również pierwszą zmianę w Lechu - Radosław Majewski w miejsce Nickiego Bille Nielsena.

Dla Macedończyka to powrót do Ekstraklasy po rocznej przerwie - ostatni raz zagrał w naszej lidze jako piłkarz Wisły Kraków w czerwcu 2015, co ciekawe również było to spotkanie z Lechem. Tamten mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Zmiana w zespole Śląska - Ostoja Stjepanović za Filipe Goncalvesa.

Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu Wilusz zgrał piłkę głową do nikogo, w końcu więc trafiła w ręce Mariusza Pawełka.

Dobra wrzutka Kędziory w kierunku Marcina Robaka, podanie przeciął jednak Adam Kokoszka. Będzie róg dla Lecha.

Nudna ta druga połowa dzisiejszego meczu. Póki co na boisku nie dzieje się za wiele, nie licząc paru zupełnie nieudanych uderzeń.

Bardzo niecelne uderzenie Tomasza Kędziory.

Nicki Bille ucierpiał w starciu z rywalem, a przy okazji zagrał piłkę ręką.

Dwali przejmuje długie podanie Arajuuriego w kierunku Formelli.

Robak próbował efektownego uderzenia na bramkę rywala, ale przy okazji faulował.

Gajos szukał pozycji do oddania strzału, w końcu zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego - niecelne.

Gumny dobrze włączył się do akcji ofensywnej Lecha, przejął piłkę pod bramką rywala i wywalczył rzut rożny.

Zieliński świetnie do Grajciara, a ten uderzał tak precyzyjnie, że piłka wyszła za linię... boczną.

Niezły strzał Morioki z dwudziestu metrów obok bramki Buricia. Mają dziś spory problem z celnością zawodnicy Śląska, oddają sporo strzałów, ale najczęściej obijają bandy reklamowe/krzesełka na trybunach.

Akcja ofensywna Gumnego zatrzymana na boku boiska. Młody lechita ambitnie ruszył, by odzyskać piłkę i ostro wszedł w nogi Zielińskiego.

Gajos faulowany w okolicy środka boiska.

Początek drugiej części spotkania!

Lechici już na boisku, właśnie na murawę wracają piłkarze Śląska.

Remis do przerwy wydaje się sprawiedliwym rezultatem. Oba zespoły stworzyły sobie po jednej świetnej sytuacji w końcówce pierwszej połowy, jednak wrocławian obronił słupek, a poznaniaków Jasmin Burić. Poza tym więcej z gry miał chyba Lech (m. in. strzały głową Marcina Robaka), jednak nie zdołał udokumentować tego zdobyciem bramki.

Ani minuty nie doliczył do pierwszej połowy sędzia Frankowski. Do przerwy Śląsk - Lech 0:0.

JASMIN BURIĆ BRONI LECHA! TO POWINIEN BYĆ GOL! Świetny strzał Łukasza Madeja i jeszcze lepsza parada Bośniaka!

Wilusz dobrym wślizgiem zatrzymał akcję Morioki, ale pechowo zagrał piłkę pod nogi Grajciara. Na szczęście dla poznaniaków ten strzelał niecelnie.

A w międzyczasie jeszcze Formella wstrzelał piłkę w pole karne rywala, trafiając w jednego z kolegów. Lech w krótkim czasie miał trzy sytuacje, z których każda mogła skończyć się objęciem prowadzenia.

I znów Lech, tym razem Robak głową tuż obok bramki. Szuka strzałów tą częścią ciała dośwadczony napastnik Lecha Poznań, ciekawe, czy w końcu zdoła umieścić piłkę w siatce.

SŁUPEK! NICKI BILLE NIELSEN! Duńczyk otrzymał świetne prostopadłe podanie od Tetteha, fantastycznie ruszył do piłki, zostawiając w tyle całą linię defensywną Śląska, wszedł w pole karne, przymierzył i trafił w słupek!

Strzał Morioki nad bramką Buricia. Japończyk chwilę wcześniej odzyskał piłkę w siłowym starciu z Nickim Bille Nielsenem.

Zwija się z bólu Łukasz Madej, który oberwał kolanem od Tomasza Kędziory.

Po dośrodkowaniu Alvarinho z rzutu rożnego piłkę wybijał Tetteh. Chwilę później Morioka zgrywał do Madeja, a ten uderzał niecelnie.

Tetteh twardo potratował na własnej połowie Moriokę. Sędzia Frankowski nie przerwał gry, a Japończyk sugeruje, że oberwał od rywala łokciem. Chyba próbował naciągnąć arbitra.

Niezła wrzutka Dariusza Formelli, piłka jednak w rękach Mariusza Pawełka.

Po strzale Zielińskiego piłkę pewnie łapie Jasmin Burć. Ta próba nie mogła zagrozić bramce bośniackiego golkipera.

Niezły strzał z dystansu Macieja Wilusza, piłka szybuje jednak nad poprzeczką bramki Mariusza Pawełka.

Ze stałego fragmentu gry dośrodkował Dariusz Formella, strzał głową oddał Marcin Robak - próba zbyt słaba, by zaskoczyć Mariusza Pawełka.

Formella obił piłkę o nogi Augusto, Lech będzie miał rzut rożny.

Gajos faulowany przez Goncalvesa w środkowej strefie boiska.

Gajos dobrze do Nielsena, ten jednak złapany na spalonym.

Madej próbował dośrodkowania, a gdy zablokowali go obrońcy Lecha, to zdecydował się dograć przed pole karne do Goncalvesa. Ten uderzał na bramkę Buricia, tyle że baardzo niecelnie.

Niezłe dośrodkowanie Formelli, piłka trafia jednak na głowę Dwaliego.

Zablokowane dośrodkowanie Zielińskiego.

Na spalonym złapany Alvarinho.

Morioka dobrze zakręcił rywalem na lewej stronie boiska, dograł do Augusto, ten szukał dośrodkowaniem Alvarinho, ale Portugalczyk faulował Roberta Gumnego i sędzia przerwał akcję Śląska.

Dariusz Formella wywalczył teraz rzut rożny dla zespołu Lecha.

Pierwszy rzut rożny dla Śląska, po dośrodkowaniu Grajciara nie było większego zagrożenia bramki Buricia.

I już pierwsza okazja dla Lecha, Nicki Bille Nielsen zagrał na głowę Robaka, ten uderzył głową w środek bramki, a strzał obronił Mariusz Pawełek.

Zaczynamy!

Minuta ciszy dla uczczenia pamięci ofiar wczorajszego zamachu terrorystycznego w Nicei.

Oba zespoły wychodzą na boisko, za chwilę pierwszy gwizdek Bartosza Frankowskiego!

Poznaniacy mają już za sobą inaugurację tegorocznych rozgrywek - w meczu o Superpuchar Polski ograli Legię Warszawa 4:1. Dwie bramki dla "Kolejorza" w doliczonym czasie gry zdobył Dariusz Formella, a wcześniej na listę strzelców wpisywali się nowi zawodnicy Lecha - Lasse Nielsen i Maciej Makuszewski.

Zajrzyjmy jeszcze do bukmacherów, którzy spodziewają się raczej wyrównanego widowiska i nie wskazują faworyta dzisiejszego starcia. Przykładowo w STS kurs na zwycięstwo Śląska wynosi 2,73 przy 2,5 na Lecha i 2,9 na remis.

Zwycięstwo Śląskowi zapewnił wówczas Ryota Morioka.

W zeszłym sezonie w starciach Ślaska z Lechem górą był zespół z Wrocławia - po jesiennym remisie 1:1 piłkarze ze stolicy Dolnego Śląska na wiosnę ograli poznaniaków 1:0.

Warto zauważyć, że rezerwowym golkiperem poznaniaków na dzisiejsze spotkanie będzie 17-letni Miłosz Mleczko. To efekt urazu Matusa Putnockiego, który nie przyjechał z zespołem do Wrocławia.

Ławka rezerwowych Lecha: Miłosz Mleczko, Radosław Majewski, Dawid Kownacki, Dariusz Dudka, Lasse Nielsen, Kamil Jóźwiak, Jan Bednarek.

Ławka rezerwowych Śląska: Lubos Kamenar, Kamil Biliński, Kamil Dankowski, Andras Gosztonyi, Mariusz Idzik, Mariusz Pawelec, Ostoja Stjepanović.

Jeżeli chodzi o gości to ciekawi jesteśmy występu 18-letniego lewego obrońcy Roberta Gumnego, który pod nieobecność Tamasa Kadara ma w zasadzie monopol gry na tej pozycji. Wiele wskazuje bowiem na to, że Węgier jeszcze w trwającym okienku transferowym opuści Poznań, a to otwiera ogromną szansę dla młodego zawodnika, by przez całą rundę grać w podstawowym składzie "Kolejorza". Ciekawe, czy jest już gotowy na takie wyzwanie.

Miejsce dla dwóch snajperów znalazło się natomiast w zespole Lecha Poznań - od pierwszych minut zagrają Marcin Robak i Nicki Bille Nielsen. Jan Urban nie wystawił do gry żadnego letniego nabytku, jeżeli oczywiście nie liczyć Dariusza Formelli, który wrócił z wypożyczenia do Arki Gdynia.

Poznaliśmy już wyjściowe zestawienia obu zespołów. W składzie Śląska od początku zagrają trzej nowi zawodnicy: Portugalczycy Augusto, Filipe Goncalves i Alvarinho oraz Łukasz Madej. Mariusz Rumak nie wystawił żadnego nominalnego napastnika - najbliżej bramki przeciwnika będzie grał Ryota Morioka.

Oba zespoły mają za sobą nieudane rozgrywki - Lech zakończył rozgrywki dopiero na siódmym miejscu, trzy oczka niżej zameldowali się wrocławianie. To już jednak historia, teraz znów każdy startuje z czystym kontem, by walczyć o czołowe lokaty w Ekstraklasie.

Dobry wieczór państwu, z tej strony Wojciech Maćczak. Witam was serdecznie i zapraszam na relację na żywo z drugiego meczu Ekstraklasy w sezonie 2016/17 - Śląsk Wrocław kontra Lech Poznań. Czekamy na ciekawe widowisko!