Koniec! Śląsk Wrocław wygrywa na inaugurację nowego Stadionu, który będzie areną zmagań podczas Euro 2012. Mecz może nie zachwycił, ale trzeba oddać kibicom świetną postawę, która można śmiało określić, przyćmiła to widowisko. 43 tysiące kibiców, którzy dzisiaj dopingowali jednej i drugiej drużynie nie zawiedli, wielkie brawa dla nich ! Nowa Twierdza Wrocław póki co niezdobyta. Wszystkich kibiców życzę udanego świętowania w gronie najbliższych lub szczęśliwego powrotu do domu, do najbliższych. Dziękuję za uwagę- Grzegorz Iwanowski

Zamknięty teraz Śląsk we własnym polu karnym. Ostatecznie faulowany jest Celeban i chyba to gospodarze zgarną 3 punkty.

Mecz potrwa 3 minuty dłużej.

Lechia jeszcze nie składa broni. Szkoda tylko, że Poźniak niecelnie głową...

... a za Sobotę na placu gry melduje się Socha.

W miejsce Hajrapetjana Poźniak...

Groźnie Lechia! Po rzucie rożnym na strzał zdecydował się Hajrapetjan! Minimalnie nad bramką.

Ładna, indywidualna akcja Mili. Ograł jak juniora Lukę Vućko, jednak w polu karnym nie poradził sobie już z Kozansem.

Pada w polu karnym Surma, jednak sędzia Małek jest niewzruszony. Sytuacja na pewno kontrowersyjna.

Meksykańska fala we Wrocławiu. Kibice przez cały mecz nie zwalniają tempa. Takie widoki cieszą oko nie tylko sympatyków Śląska, ale chyba każdego prawdziwego kibica piłki nożnej.

Elsner przed szansą! Najpierw zablokowany, później niecelnie nad bramką.

Boisko opuszcza strzelec bramki, Johan Voskamp. Zmienia go Cristian Omar Diaz.

Ładny, techniczny strzał Kaźmierczaka wyłapany przez Pawłowskiego.

Druga zmiana w Lechii Gdańsk. Tadic zastępuje Freda Bensona.

Celny strzał w wykonaniu gości, a konkretnie Rafała Janickiego. Gikiewicz bez problemu.

Zmiana w Śląsku. W miejsce Łukasza Madeja wchodzi Przemysław Kaźmierczak.

Kolejny strzał w wykonaniu gospodarz. Tym razem Voskamp, równie celnie co czytelnie.

Ależ szansa przed Voskampem!!! Holender dostał kapitalną piłkę, jednak nie dał sobie rady z Luką Vućko.

Świetna kontra Śląska, Mila próbował pojedynku biegowego z Vućko. Górą obrońca Lechii, chociaż sama próba wyglądała imponująco.

Kontrolny strzał Dudka zapisany w statystykach. Bez problemu piłkę wyłapuje Pawłowski.

Zmiana w Lechii. Za Nowaka wchodzi Wiśniewski. Piłkarz Lechii żegnany gromkimi brawami.

Ty do mnie, ja do Ciebie. Tak wygląda gra gdańskiej Lechii w ciągu ostatnich minut.

"Lechia i Śląsk" w wykonaniu 43. tysięcy gardeł.

Atak pozycyjny Lechii zakończony strzałem Łukasza Surmy. Kapitan gdańszczan minimalnie przestrzelił!

Gola dla Śląska zdobył Johan Voskamp, który wykorzystał błąd Wojciecha Pawłowskiego.

Gol dla Śląska! 1:0

Z dystansu próbował Lewon Hajrapetjan, jednak jego strzał był niecelny.

Zaczyna Śląsk

Wydaje się, że obie jedenastki wyszły w niezmienionych składach.

Na murawie pojawiają się już obie jedenastki. Zobaczymy, czy doszło do jakiś zmian.

I pierwsze fotki z trybun.

Pierwsze zdjęcia z boiska.

Koniec pierwszej połowy. Nie było doliczonego czasu gry. Co do samego meczu, to może ono troszkę rozczarowywać, jednak kibice rekompensują to co się dzieje na murawie. Do przerwy 0:0, miejmy nadzieję, że zobaczymy bramkę w drugiej połowie. Zapraszam na kilkanaście minut przerwy.

Faul Soboty na Pietrowskim. Będziemy mieć wolny z linii końcowej boiska.

Pierwszy celny strzał w dzisiejszym meczu. Dobra kontra Lechii zakończona strzałem Abdou Traore, jednak na posterunku był Gikiewicz.

Na trybunach rozlega się "Twierdza Wrocław". Tymczasem na murawie Lechia Gdańsk próbuje przejąć inicjatywę. To podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego rozgrywają piłkę na połowie przeciwnika.

Bramka w siatce! Jednak bramka nie zostanie uznana. Wcześniej sędzia odgwizdał faul Voskampa na Pawłowskim.

Nowak z dystansu, jednak obok słupka bramki Gikiewicza.

Na spalonym Sobota. Tak uważa pan Robert Małek.

Znowu groźnie najaktywniejszy dzisiaj w Śląsku Waldek Sobota. Tym razem jednak strzał z ostrego kąta ląduje za bramką Wojciecha Pawłowskiego.

Lechia w ataku pozycyjnym, jednak Kozans popełnia błąd i z autu Śląsk.

Pietrowski z narożnika pola karnego, jednak niecelnie.

Pierwsza dobrze wyglądająca akcja Śląska. Sobota urwał się Janickiemu, zagrał do Mili, ten jednak blokowany.

Po pierwszym kwadransie warto wyróżnić kibiców, którzy swoim dopingiem stworzyli wspaniałą atmosferę. Jeśli chodzi o samo spotkanie, to śmiało można stwierdzić, że rozczarowuje. Wciąż czekamy na pierwszą dobrą okazję do strzelenia gola.

Faulowany Dudek na środku boiska przez Pawła Nowaka.

Pierwsza akcja ofensywna w wykonaniu gości. Traore dostał piłkę w pole karne, jednak nie potrafił uderzyć z nie najgorszej pozycji.

Tymczasem to wciąż kibice wydają się być gwiazdami dzisiejszego spotkania. To oni przyciągają uwagę i są dwunastym zawodnikiem zarówno dla jednej jak i drugiej ekipy.

Wydaje się, że to Śląsk stara się przejąć kontrolę nad meczem. Lechia spokojnie czeka na swojej połowie na rywala, tymczasem Śląsk spokojnie rozgrywa piłkę w środkowej części boiska.

Sporo niedokładności w szeregach jednej i drugiej drużyny. Czyżby czuli tremę przed wspaniałą, 40-tysięczną widownią?

Pierwsze chwile na nowym stadionie należą zdecydowanie do... kibiców. Odśpiewany hymn Lechii Gdańsk, było pozdrowienie dla Wisły Kraków, wspólne uprzejmości. Tymczasem na murawie walka w środku pola.

Rozpoczyna Lechia Gdańsk.

Prezentacja obu jedenastek, losowanie stron i za moment rozpoczynamy. Śląsk dzisiaj na zielono, Lechia w białych strojach. Obie jedenastki zostały bardzo gorąco przywitane przez kibiców Śląska i Lechii.

Są dzisiaj z nami prezydent Wrocławia, pan Rafał Dutkiewicz, oraz prezes T-Mobile Ekstraklasy, Andrzej Rusko.

Wspaniałe przywitanie kibiców dla nowego stadionu. Czekamy na piłkarzy obu kibiców, tymczasem rozpoczął się doping na Stadionie Miejskim.

Organizatorzy przygotowali dla kibiców krótki film pokazujący drogę Śląska do dzisiejszego wieczoru.

Jesteśmy świadkami przedmeczowej prezentacji stadionu. Efekty świetlne robią wrażenie. Szkoda, że nie mogą Państwo widzieć tego na żywo. Zachęcamy za to do obejrzenia galerii zdjęciowej kilkanaście minut po zakończeniu meczu.

Mecz w ramach dwunastej kolejki T-Mobile Ekstraklasy elektryzuje cały Wrocław i Gdańsk. Na trybunach panuje przyjacielska atmosfera, będziemy świadkami wspólnego dopingu jednej i drugiej drużyny. Liczymy na wspaniałe widowisko, godne meczu inauguracyjnego na nowym stadionie.

Spiker ogłasza, że dzisiejszego wieczoru padnie rekord rozgrywek Ekstraklasy, bowiem na trybunach zasiądzie komplet kibiców, czyli ok 42tyś. osób! Wynik robi wrażenie.

Niespełna pół godziny do meczu historycznego dla Wrocławia, klubu WKS Śląsk i wszystkich kibiców. To dzisiaj w roli debiutanta wystąpi nowy Stadion Miejski we Wrocławiu.

Ławki rezerwowych: Lechia Gdańsk: Małkowski, Bąk, Santos, Dawidowski, Wiśniewski, Poźniak, Tadic.

Śląsk Wrocław: Żukowski, Ćwielong, Diaz, Gancarczyk, Socha, Kaźmierczak, Pietrasiak

Znamy już składy obu jedenastek. Okazuje się, że podstawowy bramkach Śląska Wrocław- Marian Kelemen nie wystąpi w dzisiejszym meczu. Uraz, którego się nabawił na jednym treningów okazał się na tyle felerny, że Słowak obejrzy spotkanie z trybun.

Dla kibiców Śląska coś co z pewnością będą wspominać z sentymentem. Ostatni mecz Śląsk - Lechia 19 marca 2011 roku. Zobaczcie jak to było na Oporowskiej.

Coraz gęściej na ulicach wokół stadionu. Legnicka jest jeszcze przejezdna, ale Lotnicza stoi w korku. Kierowcy nie będą mieli jednak łatwo z przesiadką na tramwaje. Te zapełnione są po brzegi. Radzimy dojechać samochodem do stadionu - tam cały czas jest jeszcze sporo miejsc na parkingu - piszą nasi koledzy z Gazety Wrocławskiej. Jeśli chcesz wiedzieć co dzieję się przed meczem czytaj relację na gazetawroclawska.pl

Jesteście ciekawi jak prezentuje się nowy stadion od kuchni? Zobaczcie galerię zdjęć!

Tak prezentuje się wrocławski stadion na dwie godziny przed meczem.