Koniec spotkania. Warta przegrała u siebie z Olimpią 0:1. Zwycięstwo gości jak najbardziej zasłużone. Nie o takim debiucie marzył Krzysztof Pawlak.

Gospodarze już chyba nie wierzą w wyrównanie. Olimpia pewna swego, czeka już na końcowy gwizdek.

Druga żółta kartka dla Michalaka. Warta będzie kończyć w "10".

Mariusz Kryszak wchodzi za Smolińskiego. Ostatnia zmiana w meczu.

I jeszcze ukarany Fei, również za ostre wejście.

Kartka dla Pogonowskiego, za kolejny faul.

Adam Banasiak wchodzi za Szczota.

Niezłe zachowanie Feia, który posłał dobrą piłkę w szesnastkę, jednak żaden z jego partnerów nie zamykał akcji.

Żółta kartka dla Pisarczuka za niesportowe zachowanie.

Pierwsza zmiana w Olimpii. Dariusz Gawęcki wchodzi za Ruszkula.

Komplet zmian dokonany w ekipie gospodarzy. Warciarze mają jeszcze 20 minut na zdobycie choćby jednego punktu. Czy są w stanie to zrobić?

Marcin Trojanowski za Jakóbowskiego.

Olimpia zdecydowanie oddała pole Warcie, ale gospodarze nie są groźni. Podopieczni Pawlaka kompletnie nie mają pomysłu jak zaskoczyć dobrze zorganizowanych grudziądzan.

Czoska upuszcza plac gry. Zastępuje go Mateusz Pogonowski.

Nieprzyjemny faul Czoski, który kopnął w twarz Smolińskiego. Żółta kartka.

Dośrodkowanie Magdziarza w pole karne, na piłkę nabiegał Adam Gajda. Niewiele po raz kolejny zabrakło poznaniakom.

Niewiele zabrakło do szczęścia Chińczykowi już w pierwszej sytuacji. Yu Fei był bliski przelobowania Osińskiego.

Chińczyk zastępuje kompletnie niewidocznego Nowosielskiego.

Do wejścia na boisko przygotowuje się Yu Fei. Czy Chińczyk jest w stanie odmienić grę warciarzy?

Po przerwie tempo zdecydowanie spadło. Gra toczy się w środku pola, jeszcze nie oglądaliśmy strzałów. W pierwszej połowie fajnie wyglądała gra Olimpii, teraz jest bardzo spokojnie na murawie.

Bartkowiak wygarnął piłkę spod nóg Cieślińskiego.

Na lewej stronie Szczota przytomnie zatrzymał Michalak.

Bez zmian w obu zespołach.

Drugą połowę rozpoczęli gospodarze.

Koniec pierwszej części. Jak na razie Olimpia zasłużenie prowadzi z Wartą w Poznaniu. Wracamy za kwadrans.

Warciarze ruszyli do ataku, ale nie są w stanie poważniej zagrozić Danielowi Osińskiemu.

Ruszkul dostał dobre podanie w polu karnym, uderzył w kierunku pierwszego słupka, gdzie źle interweniował Lis i w dziwny sposób przepuścił piłkę.

GOOOOOL!!! Olimpia wychodzi na prowadzenie! Ruszkul!

Próba Smolińskiego sprzed pola karnego odbiła się od kilku obrońców i wyszła z pola gry.

Wrzutka Szczota w pole karne, gdzie pewnie interweniował Alain Ngamayama.

W szesnastkę Olimpii wpadł Czoska, który przewracając się zdołał jeszcze oddać strzał. Tylko boczna siatka.

W "Ogródku" wyraźnie pachnie golem dla przyjezdnych. Warta coraz bardziej spychana pod własną bramkę. Adrian Lis na ręce pełne roboty.

Jeszcze jedna próba Frańczaka z dalszej odległości i znowu bramkarz Warty ratuje swój zespół!

Naciska Olimpia. Wpadł w pole karne aktywny Frańczak, z ostrego kąta z najwyższym trudem broni Lis.

Ni to strzał, ni to dośrodkowanie Wilczyńskiego. Bez zagrożenia dla grudziądzan.

Krzysztof Pawlak postawił dzisiaj na szpicy na Michała Jakóbowskiego, który strasznie miota się w ataku.

Zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiają piłkarze Olimpii. Warta gra na swoim normalnym, wiosennym poziomie, czyli słabiutko. Poznaniacy czekają na kontry.

Kartonikiem ukarany Michalak, który faulował jednego z graczy gości, który wychodził na czystą pozycję.

Niespodziewana bomba z 25 metrów Frańczaka obiła poprzeczkę!

Najlepsza sytuacja w meczu, raz jeszcze przed szansą Cieśliński. Były napastnik Podbeskidzia główkował jednak prosto w Adriana Lisa.

Dobre dośrodkowanie Marcin Smolińskiego ze stałego fragmentu gry, do piłki najwyżej wyskoczył Cieśliński, który nie przymierzył główką w światło bramki.

W niezłej sytuacji znalazł się Adrian Frańczak - nie wykorzystał jej, ale i tak był spalony.

Na trybunach jest także 20 kibiców Olimpii, którzy głośno wspierają swoich ulubieńców. Ze strony Warty także słyszalny jest doping.

W pierwszych minutach spotkania korzystniejsze wrażenie sprawiają goście.

Dobra akcja grudziądzan. Ładnie pokazał się Adam Cieśliński, rozciągnął do Roberta Szczota, któremu w ostatniej chwili wyłuskał futbolówkę Cezary Michalak.

Dobra próba dośrodkowania w pole karne w wykonaniu Pawła Czoski, pewnie chwycił piłkę Daniel Osiecki.

Początek spotkania, gramy.

Rezerwowi Olimpia: Michał Wróbel, Marcin Staniek, Dariusz Gawęcki, Mateusz Górka, Adam Banasiak, Mariusz Kryszak, Jan Pawłowski.

Rezerwowi Warta: Łukasz Radliński, Paweł Giel, Przemysław Kanarek, Robert Ziętarski, Yu Fei, Mateusz Pogonowski, Marcin Trojanowski.

W Poznaniu, podobnie jak w całym kraju, bardzo ładna pogoda. Niebo jednak zachmurzone, popadało już dzisiaj trochę.

Na stadionie przy Drodze Dębińskiej jak na razie mało kibiców. Może 100-200 fanów gospodarzy zasiada na trybunach.

Teraz jednak zdobycz punktową trzeba będzie wywalczyć na boisku. Łatwo nie będzie, bowiem Olimpia to zespół, który nie leży poznaniakom. Od awansu zespołu z Grudziądza na zaplecze Ekstraklasy w 2011 roku, Warta przegrała wszystkie trzy ligowe spotkania z tą drużyną. Ostatnie, rozegrane we wrześniu, zakończyło się zwycięstwem Olimpii 4:2 po dwóch bramkach Piotra Ruszkula oraz trafieniach Roberta Szczota i Marcina Smolińskiego. Dla Warty strzelali Krzysztof Bartoszak i Piotr Giel. Dodajmy jeszcze, że to właśnie podopieczni Tomasza Asenskiego wyeliminowali z rozgrywek Pucharu Polski zespół Lecha Poznań.

Nowy trener miał poprowadzić zespół Warty już w ubiegłym tygodniu, w meczu z Łódzkim Klubem Sportowym. Tyle że to spotkanie zostało odwołane i zweryfikowane jako walkower 3:0 na korzyść poznaniaków w związku z odebraniem ŁKS-owi licencji na grę w pierwszej lidze. W ten sposób Pawlak, choć nie rozegrał jeszcze żadnego spotkania, zainkasował z nowym klubem trzy punkty.

Witamy w relacji na żywo z poznańskiego "Ogródka, gdzie miejscowa Warta zmierzy się dzisiaj z Olimpią Grudziądz.