Lepiej późno niż wcale, spieszę sprostować kilka informacji dotyczących strzelców rzutów karnych! Było ich aż tyle, że ledwo nadążałam je wprowadzać, więc musicie mi wybaczyć. Po pierwsze umknęły nam dwie zmiany i w trakcie meczu boisko opuścili Przemek Cebrzyński i Kamil Mordalski (dlatego nie ma ich wśród wykonujących karne), a pojawił się Tomasz Łabuza i Patryk Cichosz, którzy potem pokonali Artura Króla. Po drugie w niezbyt dogodnych warunkach (ciemno i pośpiech) źle dostrzegliśmy numery zawodników gospodarzy, uderzających na bramkę. W drugiej serii rzutów karnych strzelał nie Maciej Skorupa, który przecież wcześniej zszedł z murawy, ale Michał Bartosik i to właśnie on, nie Patryk Cichosz, strzelił decydującego o awansie gola. Najmocniej za te błędy przepraszam i słyszymy się za tydzień!