Zagłębie wygrywa z Polonią 2:0.

Pawłowski ma patent na Polonię. Kopia akcji sprzed kilku minut i bramka.

Żółta kartka dla Radzewicza

Trzy dodatkowe minuty nadziei Polonii.

Osmanagić za Hanzela.

Z pozoru niegroźna sytuacja, Pawłowski złamał akcję do środka uderzył po ziemi, i zdobył gola. Co robił Juszczyk? Chyba tylko on sam będzie to wiedział.

Pawłowski!

Wojsyk za Trytkę.

Żóltą kartkma ukarany Killar

Pawłowski celnie, ale na posterunku Juszczyk.

Nie idzie Zagłębiu, może pierwsze 10 minut było jako takie, ale teraz...nie wygląda to dobrze. A Polonia? Polonia czeka na swoją okazję i powiem szczerze widzę w tym jakiś sens.

Rakels za Traore.

Pawłowski zza pola karnego, bardzo niecelnie. Dzisiejsze strzały z reguły oddawane są zza pola karnego, ale ich jakość pozostawia naprawdę wiele do życzenia.

Tymiński z 25 metrów, ponad bramką. Ale Polonia uwierzyła w siebie, i teraz ich gra wygląda co najmniej dwa razy lepiej niż gra Zagłębia.

Chomiuk za Hricko.

Radzewicz pozostawiony bez opieki na 11 metrze, uderzył mocno, ale niestety w poprzeczkę. Najlepsza okazja dla Polonii.

Abwo ładnie uderzył, piłka zmierzałą w górny róg bramki, ale Juszczyk zdążył złapać tą piłkę.

Hricko ukarany żółtą kartką.

Jarecki za Bazika.

Wilczek najpierw nie przyjął piłki, ale jego determinacja doprowadziła do tego, że ostatecznie znalazł się do dobrej sytuacji do zdobycia gola. Jednak Juszczyk zdołał wybić piłkę zmierzającą do bramki.

Najbliższy trening dla obu zespołów powinien obejmować materiał o podawaniu piłki. Mnóstwo niedokładności po obu stronach.

Hanzel z 20 metrów, takim lekkim lobikiem, za lekko i Juszczyk spokojnie złapał piłkę

Polonia teraz gra częściej piłką, ale wszystko co może zrobić to wymienić kilka podań. Szczerze powiem, że ciężko ogląda się dzisiejszy mecz...

Wilczek zza pola karnego, niecelnie.

Rozpoczęła Polonia.

Koniec pierwszej części gry.

Na początku meczu to jakoś wyglądało, teraz gra Zagłębia już nie cieszy, akcje buduje im się z trudem i często kończą się one zanim się tak naprawdę zaczną. O Polonii lepiej nie wspominać, bo jeden strzał, na szczęście celny, na bramkę to chyba za mało

Traore mogł znaleźć się w dobrej sytuacje...mógł, ale źle przyjął piłkę. A na dokłądkę Dąbrowski z dystansu w trybuny.

Pierwszy strzał Polonii, przynajmniej był celny... i nic więcej o tym powiedzieć nie można.

Abwo dośrodkował mocno w pole karne, tam na piłkę nabiegał Plizga, ale uderzył niecelnie.

Traore z 16 metrów, ponad bramką. Ale był najbliżej ze wszystkich lubinian.

Strzał Rymaniaka...w aut. No i pierwsze gwizdy niezadowolenia w Lubinie.

Dąbrowski z 20 metrów, niestety słabszą nogą i mogą się państwo domyślić jaki był efekt.

Plizga na głowę Rymaniaka, ale dośrodkowanie była za słabe i Rymaniak niewiele mógł z tego zrobić.

Polonia gra na połowie Zagłębia, ale strzału jeszcze się nie doczekaliśmy.,

Polonia przejęła inicjatywę, ale dokładność podań to na pewno nie jest ich mocna strona.

Pierwszy rzut rożny dla Zagłębia.

Abwo mniej więcej z miejsca uderzenia Plizgi, jednak również niecelnie.

Pierwszy, niestety niecelny strzał Plizgi.

Zagłębie powoli rozgrywa piłkę, ale cały czas zdobywa cenne metry.

Zaczęli gospodarze.

Nie spodziewam się dziś wysokiej frekwencji. 25 minut do rozpoczęcia meczu i na razie pustki na trybunach.

Witam państwa już ze stadionu w Lubinie. Niezwykle ciężko dojechać do parkingu dla prasy na lubińskim obiekcie, zwłaszcza kiedy mecz rozgrywany jest w sobotnie popołudnie. Kupa śmieci, samochody dostawcze na koronie stadionu, a wszystko z powodu odbywającej się tu co sobotę giełdy samochodowej. "Dzięki" sobotniej giełdzie nie był możliwy oficjalny przyjazd kibiców gości na to spotkanie. Zastanawiam się czy, aby na pewno piłka nożna jest dla kibiców?