To dopiero początek środowego wieczoru z Ligą Mistrzów. Miejmy nadzieję, że główne danie okaże się smaczniejsze, niż przystawka. Liczymy na to, że będziecie dziś z nami! Za chwilę ruszają relację LIVE z siedmiu stadionów w Europie, a na naszej stronie wkrótce pojawi się także szerszy opis spotkania w Sankt Petersburgu. Za uwagę dziękuje Wam Przemysław Drewniak.

Mało jakości w grze ofensywnej obejrzeliśmy dziś po stronie obu zespołów. W drugiej połowie nieco lepiej zaprezentował się Zenit, który stworzył jednak zbyt mało sytuacji, by przełamać dobrze spisującą się defensywę Monaco. Po remisie w Sankt Petersburgu obie drużyny przewodzą w grupie C z czterema punktami na swoim koncie.

KONIEC MECZU. Po bardzo przeciętnym pojedynku Zenit remisuje u siebie z AS Monaco 0:0

Monaco wykonywało rzut wolny na wysokości pola karnego Zenita, ale dośrodkowanie było niedokładne, a strzał zza pola karnego Toulalana jeszcze gorszy...

Zmiana na zyskanie czasu gości. Moutinho schodzi, zastępuje go Tiemuoe Bakayoko.

Cztery minuty doliczone. W ataku cały czas gospodarze.

Zenit zepchnął teraz gości do defensywy. Po dośrodkowaniu z lewej strony na piłkę w polu karnym nabiegał Smolnikov, ale nie zdołał oddać strzału i skuteczną interwencją popisał się Subasić.

Za Anyukova wchodzi kolejny ulubieniec publiczności, Andrei Arshavin. Nie za późno...?

Mało akcji ofensywnych, a więcej chaosu i fauli oglądamy w ostatnich minutach. Niewiele wskazuje na to, by któraś ze stron strzeliła decydującego gola. Ale może na zaprzeczenie naszych słów...

Nabil Dirar rękoma powalił na murawę swojego rywala, za co słusznie obejrzał żółtą kartkę.

Ze stałego fragmentu gry uderzał Kierżakow, ale trafił wprost w mur. Po poprawce piłka powędrowała w trybuny.

Dużo lepiej w drugiej połowie prezentuje się Hulk, który przed chwilą popisał się efektownym dryblingiem przeprowadzonym środkiem boiska i wywalczył rzut wolny, po którym gospodarze mogą zagrozić bramce Monaco.

Lucas Ocampos rozegrał dziś całkiem niezłe spotkanie, ale w ostatnich 10 minutach trener Monaco chce wykorzystać świeże siły, dlatego Argentyńczyka zastąpił Valere Germain.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pojedynek główkowy z dwoma rywalami efektownie wygrał Lombaerts, zdołał oddać celny strzał, ale nie zaskoczył on pewnego dziś między słupkami Subasicia.

Doświadczony Portugalczyk na twarz przyjął atomowy strzał Kierżakowa. Wygląda jednak na to, że będzie w stanie za chwilę kontynuować grę.

I już dał o sobie znać Kierżakow! Po dośrodkowaniu Anyukova rezerwowy gospodarzy zszedł na bliższy słupek, oddał strzał z pierwszej piłki, ale trafił wprost w Ricardo Carvalho, który teraz zwija się z bólu.

Owacja na Stadionie Pietrowskim, bo za Rondona wchodzi na boisko ulubieniec kibiców z Sankt Petersburga, Aleksandr Kierżakow.

Powinno być 0:1! Dynamicznie w pole karne gospodarzy wszedł Carrasco, który dwukrotnie próbował pokonać Łodygina. Pierwszy strzał wybronił rosyjski bramkarz, a poprawka otarła się o słupek!

Aktywny w ostatnich minutach jest Fabinho, który coraz częściej pomaga swojej drużynie w akcjach ofensywnych. Przed chwilą dośrodkowanie Brazylijczyka z trudem wyłapał Łodygin.

Pierwsza zmiana Villasa-Boasa: Igor Smolnikov zastąpił Olego Shatova.

Po rzucie wolnym Zenit wywalczył rzut rożny, a po nim strzał na bramkę gości oddał głową Lombaerts. Belgijski stoper znajdował się bardzo blisko Subasicia, ale uderzył zbyt słabo i prosto w niego.

Rzut wolny z 25 metrów szybko chcieli rozegrać gospodarze - po podaniu Danny'ego znakomitą szansę miał Rondon, ale sędzia przerwał grę i domagał się wykonania stałego fragmentu na gwizdek.

Wyszli z kontrą goście, a konkretnie Dirar, który jednak nie miał pomysłu na rozegranie akcji i zbyt głęboko wrzucił piłkę w pole karne.

Szarżował w środku pola Hulk, podał do wchodzącego w pole karne Danny'ego, ale ten w asyście rywali pogubił się i stracił piłkę.

Coraz głębiej cofają się goście. Nawet gdy uda im się przechwycić piłkę, tak jak przed chwilą Yannickowi Carrasco, niewielu z nich kwapi się do wyższego podejścia pod pole karne Zenita.

Ładnie podłączył się teraz pod akcję ofensywną Anyukov, dograł w pole karne do Rondona, ale ten pod naporem Raggii stracił piłkę.

Lepiej prezentuje się Zenit po zmianie stron. Gospodarze rozgrywają swoje akcje szybciej, a defensywa Monaco nie jest już tak szczelna, jak w pierwszej połowie.

Z rzutu wolnego strzelał Hulk, ale piłka poszybowała wysoko nad bramką.

Pierwsza zmiana w ekipie gości. Kontuzjowanego Berbatova, który ucierpiał przed chwilą w jednym ze starć, zmienia Yannick Ferreira Carrasco.

Rondon, coś Ty narobił?! Hulk wykorzystał pierwszy poważny błąd obrony rywali, przedarł się do linii końcowej i zagrał przed bramkę do Rondona. Napastnik Zenita był kompletnie niepilnowany i wystarczyło mu tylko dobrze przyłożyć stopę, by umieścić piłkę w siatce. Niestety dla gospodarzy, fatalnie skiksował i zmarnował najlepszą w tym meczu okazję Zenita.

Od początku przy piłce utrzymują się gospodarze, jednak wciąż nie mogą znaleźć sposobu na przedostanie się w pole karne Monaco.

Jesteśmy! I zaczynamy drugą połowę, od środka piłkarze Monaco.

Mieliśmy wrażenie, że w pierwszej połowie piłkarze obu zespołów grali na włączonym trybie "eko". Może zbierali siły, by przystąpić do frontalnych ataków po zmianie stron? Z nadzieją na lepsze widowisko w drugiej połowie wrócimy za kilka minut.

W tym meczu dzieje się bardzo dużo... ale głównie w środkowej strefie boiska. Sytuacji podbramkowych, szybkich, efektownych akcji mamy z kolei jak na lekarstwo. W pierwszej fazie przewaga należała do gości, który częściej utrzymywali się przy piłce i już w 3. minucie stworzyli sobie znakomitą okazję do strzelenia gola. Później inicjatywę przejął Zenit, ale gospodarze rozgrywali swoje akcje na tyle wolno i niedokładnie, że dobrze ustawieni w obronie goście z Księstwa nie mieli dopuścili pod swoją bramką do ani jednej groźnej okazji.

Koniec pierwszej połowy. Zenit bezbramkowo remisuje u siebie z AS Monaco.

No wreszcie! Ocampos strzelał z 15 metrów, zrobił to znacznie dokładniej niż wcześniej i świetną interwencją popisał się Łodygin, odbijając piłkę zmierzającą pod poprzeczkę.

Strzelał z dystansu Ocampos, ale bliżej niż bramki był ustrzelenia jednego z ochroniarzy na Stadionie Pietrowskim.

Niebezpieczna wrzutka Dirara pomiędzy linię obrony a bramkarza kończy się rzutem rożnym dla Monaco. Stały fragment gry nie przyniósł jednak żadnego zagrożenia.

Wychodził z kontratakiem Hulk, ale w środku pola zatrzymał go faulem Toulalan. Doświadczony pomocnik Monaco otrzymał za to żółtą kartkę.

Shatov próbował podania piętą w pole karne do Rondona, ale ten nie zorientował się w zamiarach swojego kolegi i nie ruszył za piłką.

Próbują nieco szybciej rozgrywać swoje akcje gospodarze. Przed chwilą w pole karne posłał piłkę z prawego skrzydła Anyukov, ale zrobił to bardzo niedokładnie i w efekcie właściwie podał ją bramkarzowi gości.

Trzeba powiedzieć sobie wprost - pierwsze pół godziny meczu na Stadionie Pietrowskim mocno rozczarowuje. Ciekawie było jedynie na początku, Łodygin popisał się interwencją nogami po strzale Berbatova.

Po wykonanym kornerze zza linii pola karnego uderzał Rondon, ale piłka zeszła mu z nogi i przeleciała daleko od światła bramki.

I jakby na zaprzeczenie poniższych słów Crisctito popisał się błyskotliwym podaniem w pole karne do Danny'ego, który wywalczył jednak tylko rzut rożny.

Nie klei się Zenitowi gra w ataku pozycyjnym. Gospodarze grają zbyt wolno i są rozmieszczeni zbyt daleko od siebie, by móc zaskoczyć dobrze ustawioną defensywę Monaco.

I znów Hulk, który jednak pokazał teraz swoją gorszą stronę - wszedł w drybling z trzema zawodnikami gości, "zakiwał się" i stracił piłkę tuż przed polem karnym rywali.

Aż 24 minuty musieliśmy czekać na jakąś akcję w wykonaniu Hulka. Brazylijczyk szarpnął teraz na lewej stronie, próbował strzelać, ale zblokował go jeden z defensorów Monaco.

Przebojową akcją na lewej flance popisał się Kurzawa, ale jego dośrodkowania w pole karne nie przeciął żaden z napastników i piłka padła łupem Łodygina.

Berbatov przejął piłkę w polu karnym, dwukrotnie starał się dograć do ustawionych przed bramką partnerów, ale jego podania za każdym razem blokowali obrońcy Zenita.

Zwolnili teraz tempo piłkarze obu drużyn. Przy piłce utrzymuje się Monaco, ale w grze gości brakuje elementu ryzyka, przez co rozgrywa swoje akcje głównie w środku pola.

Zenit jak na razie nie gra swojego futbolu. Rzadko utrzymuje się przy piłce, bo ma problemy z dokładnością i agresywnością gości w środku pola.

Rzut rożny wykonywali goście, ale skutecznym piąstkowaniem popisał się Łodygin.

Wreszcie skontrowali piłkarze Zenita, który akcję zakończył niecelnym strzałem zza pola karnego Salomon Rondon.

I znów groźnie goście! Dośrodkowywał z rzutu wolnego Moutinho, do piłki doszedł Ocampos, ale jego uderzenie głową było niecelne.

Jak na razie goście z Księstwa bardzo dobrym rozmieszczeniem w środku pola kasują wszelkie próby ataków Zenita. Niespodziewanie to Monaco jest w pierwszych minutach stroną przeważającą.

Kolejne uderzenie na bramkę gospodarzy, tym razem z dystansu i niecelnie Nabil Dirar. Monaco od początku spotkania nastawione na kontrataki, ale widać, że goście zamierzają wykorzystać każdą wolną przestrzeń, jaką pozostawią im rywale.

Blisko gola dla Monaco! Joao Moutinho zagrał w pole karne do Berbatova, a jego strzał z sześciu metrów broni Łodygin.

I zaczynamy środę z Ligą Mistrzów! W Sankt Petersburgu rozbrzmiał pierwszy gwizdek Marka Clattenburga.

Hymn Ligi Mistrzów zagrany, piłkarze i kibice gotowi do gry. Ci drudzy nie wypełnili Stadionu Pietrowskiego w stu procentach, ale mecz obejrzy prawie 20 tys. widzów.

Piłkarze obu zespołów wychodzą już na murawę Stadionu Pietrowskiego!

Ławka rezerwowych AS Monaco: Maarten Stekelenburg, Wallace, Elderson, Tiemoue Bakayoko, Bernardo Silva, Yannick Ferreira-Carrasco, Valere Jermain.

Ławka rezerwowych Zenita: Wiaczesław Małafiejew, Luis Neto, Igor Smolnikov, Pavel Mogilevets, Anatolij Tymoszczuk, Andriej Arszawin, Aleksandr Kierżakow.

Trener Leonardo Jardim stawia na taktykę 4-3-3, w którym tercet napastników tworzą Nabil Dirar, Dimitar Berbatov i Lucas Ocampos. Jak twierdzi Villas-Boas, właśnie kontrataków tej trójki obawia się przed dzisiejszym spotkaniem najbardziej.

W składach obu drużyn, które przedstawiamy obok, nie ma niespodzianek. Zenit, tak jak w poprzednich spotkaniach, wystąpi w ustawieniu 4-2-3-1, z Salomonem Rondonem na "szpicy" i Hulkiem na prawym skrzydle. W kadrze rosyjskiej drużyny zabrakło Axela Witsela, który zmaga się z przeziębieniem.

O znajomości trenerów, znakomitej serii Zenita na Stadionie Pietrowskim i sytuacjach kadrowych obu zespołów przeczytacie w naszej przedmeczowej zapowiedzi.

Witamy i zapraszamy do śledzenia relacji LIVE z pierwszego dzisiejszego meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. W Sankt Petersburgu czeka nas pojedynek dwóch dobrych znajomych, czyli portugalskich trenerów Andre Villasa Boasa i Leonardo Jardima. Czy znakomicie spisujący się na własnym stadionie Zenit wykona duży krok w kierunku awansu do 1/8 finału? Przekonajcie się razem z nami!