Faworyci zgodnie tracą punkty w nudnej kolejce. Podsumowanie 25. kolejki 1 ligi

Patryk Przydacz
Piast Gliwice zremisował z Termalicą w spotkaniu na szczycie 1 ligi
Piast Gliwice zremisował z Termalicą w spotkaniu na szczycie 1 ligi Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni
Spośród sześciu drużyn, które mają realne szanse na awans do Ekstraklasy, w ten weekend żadna nie zdołała zainkasować kompletu punktów. Z pośród drużyn walczących o wyjście ze strefy spadkowej tylko Dolcan zdołał zrealizować postawiony sobie cel i zwyciężył w meczu "o sześć punktów" z Wisłą Płock.

Ubiegłą kolejkę rozpoczęliśmy w piątkowy wieczór, kiedy w Gliwicach mecz na szczycie toczyły jedenastki Piasta i Termaliki. Piłkarze Piasta Gliwice chcieli wygrać z przesądami. Rozgrywany w piątek trzynastego mecz z liderującą w tabeli Termaliką Nieciecza rozpoczęli więc w wielkim stylu i już po 29 sekundach objęli prowadzenie, ustanawiając w tej sprinterskiej kategorii nowy rekord swojego stadionu. Termalica jednak po raz kolejny udowodniła, że nie przypadkowo zajmuję miejsce w czubie tabeli i po pięćdziesięciu minutach gry wyrównała wynik spotkania, by ostatecznie taki wynik utrzymać do końca. Piast nie wykorzystał tym samym szansy na objęcie fotela lidera i spotkanie na szczycie zakończyło se podziałem punktów.

Zobacz też:

Niewiele w spotkaniu derbowym Ruchu z Polonią było klarownych sytuacji, nie zabrakło jednak walki i zaangażowania po obu stronach. Gdyby swoją najlepszą sytuację wykorzystał w trzynastej minucie Tumicz to spotkanie mogłoby się rozkręcić. Tak się jednak nie stało i na Narutowicza nie oglądaliśmy bramek. Spotkanie zgromadziło na stadionie 199 widzów. Tak mała liczba była efektem decyzji policji. Samo widowisko budziło jednak, jak na derby przystało, większe zaciekawienie, dlatego kibice obu zespołów zgromadzili się poza obiektem. Polonia zdobyła tym samym punkt, który dość mizernie, jeśli w ogóle zwiększył szanse na utrzymanie się w rozgrywkach bytomian.

Zobacz też:

Pierwszym spadkowiczem okaże się jednak prawdopodobnie beniaminek z Elbląga. Olimpia jak wody potrzebuje punktów, jednak rywale nie ułatwiają podopiecznym trenera Raduszki ich zdobywania. Tym razem na drodze do zwycięstwa Olimpii stanęła Warta Poznań. Drużyna z Wielkopolski dopiero w drugiej połowie rozstrzygnęła losy spotkania, a katami gości okazali się Giel i Reiss.

Zobacz też:

W spotkaniu o "sześć punktów", ważnych w kontekście utrzymania się na poziomie pierwszej ligi, Dolcan zaliczył niezwykle ważne zwycięstwo nad Wisłą w Płocku. Jeszcze przed tym spotkaniem Nafciarze utrzymywali się nad strefą spadkową, jednak po tej porażce role się odwróciły i teraz to drużyna z Ząbek zajmuje bezpieczną lokatę. Bohaterem Dolcanu okazał się Maciej Tataj, który najpierw pewnie egzekwował rzut karny, by następnie piękną przewrotką ustanowić wynik spotkania.

Zobacz też:

Nad Bałtykiem również podział punktów w spotkaniu Arki z Flotą. Przez większość spotkania w Gdyni utrzymywał się bezbramkowy remis, ale niespodzianką zapachniało w 82. minucie, kiedy to były zawodnik Arki wyprowadził gości na prowadzenie. Arka jednak grała do końca, a to poskutkowało bramką Surdykowskiego, który na raty pokonał bramkarza przyjezdnych. Arka mogła ostatecznie wygrać to spotkanie, ale arbiter nie zdecydował się gwizdnąć jedenastki w kontrowersyjnej sytuacji, kiedy w polu karnym padł Flis.

Zobacz też:

Jedyną drużyną z czołówki, która nie zdobyła żadnego punktu okazała się być GKS Bogdanka. Piłkarze z Łęcznej przyjechali do Katowic na boisko broniącego się przed spadkiem GKS-u. Katem niepokonanej jak do tego spotkania wiosną drużyny okazał się Mateusz Zachara, który po kwadransie gry wykorzystał dośrodkowanie Beliancina i strzałem z półobrotu umieścił piłkę pod poprzeczką bramki Bogdanki. Dzięki temu zwycięstwu GKS złapał głęboki oddech przed dalszą walką o utrzymanie.

Zobacz też:
GKS Katowice - Bogdanka Łęczna 1:0 (1:0) - zapis relacji live
GKS Katowice - GKS Bogdanka 1:0 (ZDJĘCIA)
Pierwsza porażka Bogdanki na wiosnę. Łatwe zwycięstwo GieKSy
Rzepka: Chciałoby się cały czas wygrywać, ale nie da rady
Skrobacz: Łatwo nam było zmotywować się na mecz z Bogdanką

Niespodzianką pachniało w Nowym Sączu, gdzie Sandecja podejmowała Klub Sportowy z Polkowic. W Małopolsce to właśnie goście jako pierwsi objęli prowadzenie. Samo spotkanie mimo trzech bramek, które oglądaliśmy, stało na kiepskim poziomie, czym wpasowało się w przebieg zakończonej kolejki. Ostatecznie gospodarze zdołali pokonać rywali z Polkowic. Wyrównał dziesięć minut po przerwie Aleksander, który tym samym dogonił w tabeli strzelców Świerczoka, a wynik spotkania w doliczonym czasie gry ustalił mocnym uderzeniem zza pola karnego Makuch.

Zobacz także:

Tak jak w Nowym Sączu, tak również w Bydgoszczy pachniało niespodzianką, bo już w trzeciej minucie dośrodkowanie Chrapka na bramkę zamienił Wolański i Kolejarz Stróżę objął prowadzenie w meczu z Zawiszą. Od tego momentu goście skupili się na defensywie, a Zawisza dążył do odrobienia jednobramkowej straty. Ta sztuka udała się gospodarzom po nieco ponad godzinie gry, kiedy po rzucie rożnym dobrze główkował Oleksy. W przeciwieństwie do meczu Sandecji, w Bydgoszczy nie oglądaliśmy więcej bramek i ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Zobacz także:

Spotkanie Pogoni z Olimpią Grudziądz przypominało natomiast mecz z Gdyni, gdzie przez większość spotkania panował bezbramkowy remis. W tym meczu na prowadzenie wyszli jednak faworyci, którzy zwęszyli szansę na objęcie fotela lidera i w tym dość nudnym spotkaniu zdobyli bramkę jako pierwsi. Osiem minut to jednak, jak się okazało zbyt wiele dla Portowców, by utrzymać prowadzenie, czego efektem była bramka Kłusa. To trafienie ustaliło wynik spotkania i kształt tabeli po zakończonej już kolejce. Zmieniło się niewiele - ze strefy spadkowej, kosztem Wisły wykaraskał się Dolcan.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24